Walory dobrego historyka, którymi się odznaczał nieznany autor pierwszej Księgi Machabejskiej i niewątpliwe zalety jego dzieła, dawały prawie pewność, że ta historia machabejskiego powstania przetrwa długo i będzie źródłem poznania stosunków panujących w Judei i na południu państwa Seleucydów w II w. przed Chr.
Gdy jednak faryzeusze zapomnieli o machabejskich bohaterach, a historię ich wysiłków, pierwszą Księgę Machabejską, zarzucili, wtedy pomimo zalet, którymi się to dzieło odznaczało, trzeba się było obawiać, że ono zaginie. Napisane bowiem było w języku hebrajskim, którego znajomością w starożytnym świecie mało kto mógł się pochwalić. Od zaginięcia jednak uratowano je. Przetłumaczono je na język grecki, a Żydzi z Aleksandrii włączyli je do swego kanonu Ksiąg świętych, Kościół zaś przejął je jako dzieło religijne i na równi z innymi księgami Pisma świętego przepisywał i rozpowszechniał.
Poszukując najdawniejszych śladów występowania znajomości pierwszej Księgi Machabejskiej w starożytnej literaturze napotyka sie cytaty u Klemensa Aleksandryjskiego i u św. Hipolita. Ponadto Józef Flawiusz w 12 i 13 księdze swych Starożytności czerpał z pierwszej Księgi Machabejskiej, bardzo często powtarzając z małymi zmianami tylko to, co ona podaje. Jednak w okresie od daty powstania tej księgi przypadającego krótko po śmierci Szymona Machabeusza, który zginął w 135 r. przed Chr. aż do napisania Starożytności żydowskich przez Józefa Flawiusza w Rzymie, tj. do trzynastego roku panowania cesarza Domicjana (93—94 r. po Chr.), nie było żadnych świadectw dowodzących znajomości tej księgi wśród starożytnych pisarzy. Wydaje się jednak, że ślady te można zauważyć w listach św. Pawła, wobec czego wyżej wspomniany okres skróciłby się o mniej więcej czterdzieści lat.
Często u św. Pawła powtarzany zwrot „Czyż nie w czasie pokusy Abraham okazał się wiernym? I zostało mu to poczytane za sprawiedliwość” (1 Mch 2, 52), który występuje w pierwszej Księdze Machabejskiej , jest raczej cytatem z księgi Rodzaju (15, 6) przytoczonym zarówno w pierwszej Księdze Machabejskiej, jak i w listach św. Pawła. Nie można go zatem uważać za wskazówkę naprowadzającą na to, że św. Paweł korzystał z pierwszej Księgi Machabejskiej.
Pomiędzy dokumentami jednak podaje pierwsza Księga Machabejska dosłowny tekst listu Jonatana Machabeusza do Spartan. Celem tego listu jest odnowienie przyjaźni pomiędzy obydwoma narodami. Jonatan zapewnia Spartan, że nie chodzi mu o wojskową pomoc, bo „w tych... wojnach nie chcieliśmy być ciężarem ani dla was, ani dla innych sprzymierzeńców naszych i przyjaciół. Z nieba bowiem posiadamy siłę, która nas wspomaga“ (1 Mch 12, 14-15). Żadna też inna konieczność nie zmusza ich do odnowienia przyjaźni. We wszystkich bowiem potrzebach „pociechę... swoją mamy w Księgach świętych, które są w naszych rękach“ (1 Mch 12, 9). Ponieważ jednak przyjaźń zawarta już dawno, bo za czasów, kiedy w Sparcie panował król Ares I (309—265 przed Chr.), a w Jerozolimie arcykapłanem był Oniasz I (323—300 przed Chr.), poszła w zapomnienie, a Żydzi przypomnieli sobie o niej dopiero z dokumentów, uznali więc za słuszne „braterstwo z wami odnowić i przyjaźń, ażebyśmy nie stali się dla was obcymi (1 Mch 12, 10). Jonatan przy tym zapewnia: „My zawsze i bez przerwy w święta i inne [dni uroczyste] o was pamiętamy w czasie ofiar, które składamy, i w czasie modlitw. Słusznym bowiem jest obowiązkiem pamiętać o swoich braciach“ (1 Mch 12, 10).
Właśnie to zapewnienie Jonatana o modlitwach w intencji Spartan musiało utkwić w pamięci św. Pawła, skoro swe zapewnienia o modlitwach w intencji swych przyjaciół, do których adresuje listy, wyraża prawie tymi samymi słowami, co autor pierwszej Księgi Machabejskiej.
Rozpoczynając pierwszy swój list do Tesaloniczan św. Paweł zapewnia, że zawsze wspomina ich w swych modlitwach i zawsze dziękuje Bogu za nich wszystkich. Bezustannie bowiem pamięta o tym, co działa ich wiara, jak czynna jest ich miłość i wytrwała nadzieja (1 Tes 1, 2).
Zdanie to w greckim tekście przypomina słowa Jonatana z listu do Sparan. W obydwóch listach mowa jest o modlitwach wyrażona tym samym słowem proseuhomai. Obydwa listy zapewniają o pamięci z tą różnicą, że pierwsza Księga Machabejska używa słowa mimneskomeda którym św. Paweł posługuje się rzadko. Św. Paweł natomiast używa dwóch wyrażeń, zresztą fonetycznie bardzo zbliżonych do słowa mimneskomeda: mnemoneuntes i opisowego mneian poiumenoi. Zapewnienie wreszcie o stałej pamięci w modlitwach opiera się na podwójnym wyrażeniu w pierwszej Księdze Machabejskiej postawionym obok siebie en panti kairo oraz adialeiptos, w którym św. Paweł zmienia en panti kairo, będące dosłownym tłumaczeniem hebrajskiego bekol ‘et, na częściej używane pantote, choć później potępiane przez attycystów: Frynicha i Moerisa.
Zapewnienie o modlitwie, które św. Paweł umieścił na początku swego pierwszego listu do Tesaloniczan, powtarza się jeszcze w innych jego listach w każdym wypadku tym się charakteryzuje, że wyrażone jest słowami z listu Jonatana z pierwszej Księgi Machabejskiej. Na początku listu do Rzymian po przedstawieniu się nie znanym osobiście czytelnikom, którzy słynęli z głębokiej wiary, św. Paweł wyznaje: „Świadkiem mi jest Bóg... że nieustannie pamiętam o was i że w modlitwach moich zawsze o to proszę, by...“ (Rz 1, 9 - Bóg bowiem, któremu służę w [głębi] mego ducha, głosząc Ewangelię Jego Syna, jest mi świadkiem, jak nieustannie was wspominam).
Na początku listu do Efezjan św. Paweł pisze, że nie przestaje dziękować Bogu wspominając o nich w modlitwach swoich (Ef 1, 16 - nie zaprzestaję dziękczynienia, wspominając was w moich modlitwach). Filemona również na początku listu zapewnia: „Dziękuję Bogu mojemu zawsze, ilekroć wspominam ciebie w modlitwach moich“ (Flm 4). Wreszcie będąc w więzieniu pisze do Tymoteusza, że bezustannie wspomina go w modlitwach swoich we dnie i w nocy (2 Tm 1, 3). Można by jeszcze wspomnieć tutaj zachętę do modlitwy z zakończenia listu do Efezjan (6, 18) – „Proseuhomenoi en panti kairo”
We wszystkich tych miejscach niezależnie od tego samego tematu, który wymaga zarówno w pierwszej Księdze Machabejskiej, jak i u św. Pawła użycia tych samych zwrotów, stale powtarza się słowo pantote i rzadko spotykane adialeiptos (Słowa tego poza pierwszą Księgą Machabejską i św. Pawłem używa tylko: Metrodorus, Papirus Herculanensis,). Przede wszystkim jednak uderzające jest użycie zarówno jednego, jak i drugiego wspomnianego słowa w tym samym zdaniu tak w pierwszej Księdze Machabejskiej, jak i u św. Pawła w liście do Tesaloniczan i do Rzymian, choć słowa te z małym odcieniem mają prawie to samo znaczenie, a zestawienie ich obok siebie nie jest uwarunkowane względami na treść. Autor pierwszej Księgi Machabejskiej postawił te słowa bezpośrednio obok siebie i w ten sposób zwrócił na nie uwagę każdego czytelnika. Św. Paweł stawia je obok siebie, ale nie tuż przy sobie. U niego jednak również obydwa te słowa w jednym zdaniu nie są konieczne, gdyż pozostawienie tylko jednego z nich nie ujęłoby nic z treści poza podkreśleniem stałej pamięci w modlitwach, o którą to pamięć prawdopodobnie chodziło obydwom autorom.
To więc właśnie niekonieczne zestawienie w jednym zdaniu dwóch słów o tym samym znaczeniu, przy tym jednego z nich rzadko używanego, jest wskazówką, poza innymi punktami stycznymi, tj. tą samą myślą i tymi samymi zwrotami, że św. Paweł czytał pierwszą Księgę Machabejską i że zaczerpnięte z niej zdanie, które utkwiło mu w pamięci, powtarzał w podobnych okolicznościach prawie tymi samymi słowami.
Byłoby rzeczą interesującą stwierdzić, jaki tekst czytał św. Paweł: hebrajski oryginał czy grecki przekład; czy pisząc swe listy przypominał sobie tekst czytany po grecku czy też zdanie hebrajskie przekładał na nowo.
Rozpatrując podobieństwa i różnice kilku wyrażeń, które posłużyły do stwierdzenia faktu zależności św. Pawła od pierwszej Księgi Machabejskiej, nie można nie zauważyć, że w porównaniu z podobieństwami różnice są drobne i że dają się łatwo wytłumaczyć bez uciekania się do pomocy języka hebrajskiego. Poza tymi zaś podobieństwami, o których już była mowa, trzeba jeszcze zwrócić uwagę na to, że słowa pochodne od deomai spotyka się w tekstach raz tylko i to dopiero po proseuhai na cytowanym miejsCU w liście do Rzymian, ale właśnie tam, gdzie w pierwszej Księdze Machabejskiej znajduje się podobne wyrażenie os deon estin
Drobne to spostrzeżenie, podane po wszystkim, o czym była mowa dotychczas, zwłaszcza odnośnie do słowa adialeiptos i umieszczenia go obok pantotestanowi jeszcze jedną wskazówkę, że św. Paweł nie tłumaczył na nowo z języka hebrajskiego, ale czytał grecki tekst pierwszej Księgi Machabejskiej w tym przekładzie, który posiadamy obecnie. A czytał go już wcześniej, zanim napisał pierwszy list do Tesaloniczan, tj. na początku pierwszego swego pobytu w Koryncie, przypadającego prawdopodobnie na rok 51 po Chrystusie.
lit:
Longkammer H. 1-2 Księga Kronik, Wstęp, przekład z oryg., komentarz, Pallotinum, Poznań 2011
Łach S:Pismo Święte Starego Testamentu, Pallotinum, W-wa, 1973
Łach B:Pismo Święte Starego Testamentu, Księgi 1-2 Królów, Pallotinum, Poznań, 2007
Ricciotti G., „Dawne dzieje Izraela”, PAX, W-wa, 1956
Millard A., Skarby czasów Biblii, Świat Książki, W-wa, 2000
Homerski J., Księga Daniela, Pallotinum, Poznań 2008
Gryglewicz F., Księgi Machabejskie, wstęp, przekład z oryginału, komentarz, Pallotinum, Poznań, 1961
Stachowiak L., Księga Izajasza, Pallotinum, Poznań 1996
Cylkow I., Księga Izajasza, Austeria, Budapeszt 2011
Łach S., Księga Hioba, Pallotinum, Poznań-Warszawa, 1974
Inne tematy w dziale Kultura