1 W Samarii było siedemdziesięciu synów Achaba. Jehu napisał list i wysłał go do Samarii, do przywódców miasta, do starszyzny i do opiekunów dzieci Achaba - list treści następującej: 2 "Teraz, gdy dotrze do was to pismo, macie ze sobą synów pana waszego, macie rydwany i konie, miasto warowne oraz broń. 3 Obmyślcie więc, kto z synów pana waszego jest najlepszy i najodpowiedniejszy, posadźcie go na tronie jego ojca i bijcie się o dom pana waszego!" 4 Ogarnęła ich bardzo wielka trwoga i powiedzieli: "Oto dwaj królowie mu się nie oparli, a jakże my się oprzemy?" 5 Wtedy zarządca pałacu, zarządca miasta, starszyzna i wychowawcy przekazali Jehu tę odpowiedź: "Jesteśmy twoimi sługami. Wszystko, cokolwiek rozkażesz nam, wypełnimy. Nikogo nie wybierzemy na króla. Czyń, co uznasz za słuszne".
6 Jehu napisał do nich drugi list tej treści: "Jeżeli jesteście ze mną i słuchacie mego rozkazu, weźcie głowy synów waszego pana i przyjdźcie do mnie jutro o tym samym czasie do Jizreel!" A synowie króla, siedemdziesięciu ludzi, przebywali u znakomitych obywateli miasta, którzy ich wychowywali. 7 Skoro tylko list ten przyszedł do nich, wzięli synów króla, zamordowali wszystkich siedemdziesięciu, głowy ich włożyli do koszów i posłali do niego, do Jizreel.(2 Krl 10, 1-7)
Jehu po zabójstwie królów Jorama i Ochozjasza oraz królowej Izebel starał się, jak każdy uzurpator na Wschodzie, zgładzić wszystkich możliwych pretendentów do tronu (por. Rdz 9,5; 1 Krl 15,29).
Rozpisał listy, które skierował do wszystkich książąt Izraela, starszych i wychowawców dzieci Achaba. Chciał zorientować się w sytuacji politycznej, jaka panowała w mieście po jego zamachu na Jorama i Ochozjasza oraz Izebel. Działał ostrożnie i bardzo roztropnie. Nie chcąc mieć opozycji w stolicy ze strony dworzan i ewentualnie nowo obwołanego króla, w listach swych podpowiedział stworzenie tego rodzaju sytuacji. Dworzanie królewscy bardzo przerazili się intuicją polityczną Jehu. Przeraził ich również mord aż dwóch królów (zob. w. 4). Zaniechali zatem wszelkiego sprzeciwu, poddając się pod rządy uzurpatora i królobójcy (w. 50).
Jehu jednak nie poprzestał na deklaracji słownej. Zażądał w drugim liście, który skierował już do swoich poddanych, aby „wzięli ro'semężczyzn, synów pana waszego i przyszli jutro do niego w Jizreel” (por. w. 6b). Termin ro’seużyty przez Jehu ma znaczenie podwójne. Oznacza w sensie dosłownym „głowy”, a przenośnym odnosi się do „naczelników”, tj. „głów” społeczności, czyli przełożonych lokalnych wspólnot. Mieszkańcy Samarii zrozumieli to dosłownie. Wymordowali siedemdziesięciu mężów, synów królewskich i ich głowy wsadzili do koszy, a następnie posłali je do okupującego Jizreel Jehu.
Brutalność tego czynu wydaje się łagodzić to, że Jehu naśladował swym okrucieństwem innych uzurpatorów, którzy odznaczali się jeszcze większym bestialstwem. Uwidacznia się to zwłaszcza na płaskorzeźbach asyryjskich.
8 Posłaniec przyszedł oznajmić mu: "Przyniesiono głowy synów króla". On zaś powiedział: "Ułóżcie je w dwa stosy u wejścia do bramy, aż do rana!" 9 Rano zaś wyszedł i stojąc przemówił do całego ludu: "Jesteście bez winy. Oto ja uknułem spisek przeciwko panu mojemu i zabiłem go. Lecz kto zabił tych wszystkich? 10 Zrozumiejcież nareszcie, że nic ze słowa Pana, które On wypowiedział przeciw domowi Achaba, nie przepadnie. Pan wykonał to, co powiedział przez sługę swego, Eliasza". 11 I Jehu pozabijał wszystkich pozostałych z rodziny Achaba w Jizreel, wszystkich jego możnych, zaufanych i kapłanów, tak iż nikomu z nich nie pozwolił umknąć.(2 Krl 10, 8-11)
Cynizm i bestialstwo Jehu posunęły się tak daleko, że wziął na siebie odpowiedzialność za zbrodnie królobójstwa, a zbrodnie na rodzie królewskim zrzucił na obywateli Samarii (por. w. 9). Autor biblijny, przedstawia tę rzeź jako wypełnienie słowa Jahwe, które wyrzekł przeciwko domowi Achaba za pośrednictwem swego sługi Eliasza (w. 10). Zostały one zawarte w 1 Krl 21,19-24, zwłaszcza w wypowiedziach: „wytracę z rodu Achaba mężczyzn, niewolników i wolnych w Izraelu” (21b). Wszyscy bliżej związani z rodem Achaba zostali zabici.
12 Następnie wstał i wyruszył do Samarii. Kiedy Jehu był w drodze, w Szałasach Pasterskich, 13 napotkał braci Ochozjasza, króla judzkiego, i zapytał: "Kim wy jesteście?" Odpowiedzieli: "Jesteśmy braćmi Ochozjasza i przyszliśmy pozdrowić synów króla i synów królowej matki". 14 Wtedy rozkazał: "Pochwyćcie ich żywych!" Pochwycono więc ich żywych i zamordowano ich nad cysterną Szałasów, czterdziestu dwóch ludzi; nie oszczędził z nich ani jednego.(2 Krl 10, 12-14)
Mając oczyszczoną z przeciwników drogę, Jehu postanowił udać się do Samarii, aby tam uznano go za króla Izraela. Po drodze spotkał w Bet-Eked braci Ochozjasza, króla Judy, których kazał również zamordować. Przy studni w Bet-Eked wymordowano ich w liczbie czterdziestu dwóch (por. 2 Krn 22,8).
Jest tutaj mowa o braciach Ochozjasza nie w znaczeniu ścisłym, bo ci już przed tym byli wymordowani przez Arabów (2 Krn 21,17; 221 ), ale ich synach (zob. 228 ). Ci nic nie wiedzieli, co się świeżo stało w Izreel i w Samarii; będąc krewnymi rodu królewskiego przez Atalię, córkę Jezebeli, udali sią do Samarii, aby odwiedzić swoich krewnych. Kim był Jehu, również nic nie wiedzieli. Nie podejrzewając nic złego, przyznają się z całą szczerością, że są braćmi Ochozjasza. Synów królewskich i synów królowej— To jest członków rodu króla i królowej. Królowa, to Jezebel« jako królowa matka.
15 Odszedłszy stamtąd, Jehu spotkał Jonadaba, syna Rekaba, który mu wyszedł naprzeciw i pozdrowił go. Zapytał go: "Czy serce twoje jest szczere, jak serce moje w stosunku do serca twego?" Odpowiedział Jonadab: "Tak jest". - "Jeżeli tak, podaj mi swą rękę!" Podał mu swą rękę, a on posadził go przy sobie na rydwanie 16 i powiedział: "Chodź ze mną, a zobaczysz moją gorliwość o Pana". I jechał z nim na swoim rydwanie. 17 Następnie wjechał do Samarii i pozabijał wszystkich, co pozostali po Achabie w Samarii, aż zniszczył go według słowa, które Pan wypowiedział do Eliasza. (2 Krl 10, 15-17)
Za opozycję wobec swej władzy królewskiej uważał Jehu również zwolenników Baala.
Przyczynił się do tego przełożony plemienia Rekabitów (Jehonadaba... Należał on do rodu Kenitów, koczującego plemienia arabskiego, por. 1 Krn 2,55 Do tego plemienia należał Jetro, teść Mojżesza (Sędz 1,16 Jer 356-7). Ten ród bardzo ściśle przestrzegał przepisów życia religijnego i posiadał w całym kraju opinię ludzi pobożnych« Od wybitnego protoplasty swego Rekaba są również znani pod nazwą Rechabici), którzy byli zwolennikami ortodoksyjnego jahwizmu. Byli oni nomadami i protestowali przeciwko osiadłemu trybowi życia Izraelitów. To ugrupowanie charakteryzuje bliżej prorok Jeremiasz, mówiąc o nich, że „nie pili wina, ani nie budowali domów, nie siali, ani nie uprawiali winnicy, ale mieszkali na wzór Izraela wędrującego po pustyni w czasach Mojżesza w namiotach” (por. 35,6-7). Należeli do plemienia Kenitów [?] (por. 1 Krn 2,55). Przybyli z Izraelitami do Palestyny i zamieszkali z nimi na południu kraju. Swoiste prawodawstwo, którego pilnie przestrzegali Rekabici, nadał im Jehonadab (= Jonadab, por. Jr 35,8n). Z nim spotkał się, wg relacji 2 Kri 10,15, Jehu i zawarł sojusz przez podanie ręki (zob. w. 15b). Wziął go również na swój rydwan i udał się do Samarii, aby pokazać mu swą gorliwość w obronie jahwizmu. Ujawniła się ona w wymordowaniu reszty członków rodu Achaba.
Biblijny autor (Dtr) czyni w tym miejscu, już po raz trzeci w tej perykopie (9,36; 10,10), aluzję do przepowiedni Eliasza o rodzie Achaba.
Gorliwość Jehu, jak wynika z późniejszych tekstów biblijnych, była pozorna (ww. 29-31). Prawdopodobnie rozpowszechniony kult bałwochwalczy, zwłaszcza w rodzie Achaba, stanowił pretekst do wymordowania reszty przeciwników nowego króla.
18 Jehu zgromadził cały lud i powiedział do niego: "Achab za mało czcił Baala, Jehu będzie czcił go bardziej. 19 Teraz więc zwołajcie do mnie wszystkich proroków Baala, wszystkie jego sługi i wszystkich jego kapłanów. Niech nikogo nie zabraknie, ponieważ mam złożyć wielką ofiarę krwawą Baalowi. Kogokolwiek by zabrakło, nie pozostanie przy życiu". Jehu działał w sposób podstępny, aby wytracić wyznawców Baala. 20 Jehu dalej rozkazał: "Urządźcie święte zgromadzenie dla Baala!"; i zwołali je. 21 Jehu rozesłał posłańców po całym Izraelu, i przyszli wszyscy wyznawcy Baala. Nie pozostał nikt, kto by nie przyszedł. Weszli więc do świątyni Baala, która wypełniła się od krańca do krańca. 22 Wtedy rzekł do strażnika szatni: "Wyłóż szaty dla wszystkich czcicieli Baala!"; i wyłożył dla nich szaty.(2 Krl 10, 18-22)
Jehu posłużył się tu dyplomatycznym kłamstwem. Zwołał swych przeciwników do świątyni Baala, którą wystawił i wyposażył król Achab (por. 1 Krl 16,32). Tutaj polecił złożyć „wielką krwawą ofiarę Baalowi” (w. 19) i zwołać „święte zgromadzenie” ku czci Baala (w. 20). Zwolennikom Baala zagroził karą śmierci w przypadku ich nieobecności w świątyni. Przełożonemu garderoby (Przy świątyni istniała szatnia. Przybywający na uroczystość wynajmowali szaty) polecił, aby przygotował szaty, które wkładali uczestnicy kultu Baala, pragnący godnie zbliżyć się do bóstwa i oddać mu należną cześć (por. Rdz 35,2; Wj 19,10; 2 Krl 22,14). Tego rodzaju zmiana szat na strój liturgiczny, która była jakby rytem wstępnym i służyła oczyszczeniu, była praktykowana u innych narodów, zwłaszcza u Fenicjan i Arabów
23 Wtedy Jehu wraz z Jonadabem, synem Rekaba, wszedł do świątyni Baala i powiedział do czcicieli Baala: "Przeszukajcie i zobaczcie, czy nie ma tutaj z wami kogoś z czcicieli Jahwe, a są tylko czciciele Baala". 24 Następnie wyszedł, aby złożyć ofiary krwawe i całopalne.
Jehu postawił na zewnątrz osiemdziesięciu swoich ludzi i powiedział: "Ktokolwiek by pozwolił ujść komuś z ludzi, których ja wydaję w ręce wasze, płaci życiem swoim za życie zbiega". 25 Kiedy Jehu skończył składać ofiarę całopalną, rozkazał straży przybocznej i tarczownikom: "Idźcie, uderzcie na nich! Niech nikt nie ujdzie!" Więc straż przyboczna i tarczownicy wycięli ich ostrzem miecza, położyli ich trupem i dotarli aż do sanktuarium świątyni Baala. 26 Wynieśli stele świątyni Baala i spalili je. 27 Następnie wyrzucili aszerę świątyni Baala i spalili ją. Potłukli też stele Baala. Wreszcie zburzyli świątynię Baala i zamienili ją na kloaki - aż do dnia dzisiejszego.(2 Krl 10, 23-27)
Wojownicy weszli do świątyni i dokonali mordu na wszystkich, którzy się tam znajdowali. Później gwardziści i giermkowie Jehu podeszli aż do przybytku świątyni Baala, gdzie znajdował się posąg bóstwa. Było to najświętsze miejsce świątyni. Zbezcześcili je przez mord i swoją obecność. Całą świątynię razem z wszystkimi sprzętami służącymi do kultu zniszczyli i zrobili z niej „gnojowisko” (por. w. 27).
Zbrodnie Jehu potępił prorok Ozeasz, (1,4), zapowiadając karę, jaka spotka Jehu: „Nadaj mu imię Jizreel (= Bóg sieje, Iz 1,26), bo niewiele czasu upłynie, a pomszczę na domu Jehu krwawe zbrodnie Jizreel i położę kres królestwu domu Izraela”
28 Tak Jehu wyrugował Baala z Izraela, 29 Nie zerwał jednakże Jehu z grzechami Jeroboama, syna Nebata, do których ów doprowadził Izraela - ze złotymi cielcami w Betel i Dan. 30 Przeto Pan powiedział do Jehu: "Ponieważ dobrze wykonałeś, co było słuszne w moich oczach, według wszystkich zamiarów mego serca postąpiłeś z domem Achaba, to synowie twoi aż do czwartego pokolenia będą zasiadali na tronie Izraela". 31 Lecz Jehu nie starał się pilnie, z całego serca, postępować według Prawa Pana, Boga Izraela. Nie zerwał z grzechami Jeroboama, do których ten doprowadził Izraela.
32 W owym czasie Pan zaczął uszczuplać Izraela: Chazael pobił Izraelitów na całym ich obszarze, 33 od Jordanu na wschód słońca, cały obszar Gileadu, Gadytów, Rubenitów, Manassytów - od Aroeru, który leży nad rzeką Arnon - Gilead i Baszan.(2 Krl 10, 28-33)
Po opowiadaniach o rewolcie Jehu w 9,1 - 10,27 następuje schemat dtr, występujący także przy innych opowiadaniach (por. wyż.). DtrH stwierdził w 10,28-36, iż Jehu nie był wolny od „grzechu Jeroboama” (w. 31 b). Wytępił tylko kult Baala, do którego dom Achaba szczególnie był przywiązany.
Jehu występuje jako uosobienie reakcji w ówczesnym społeczeństwie izraelskim przeciwko kultowi Baala, któremu przypisywano wszystkie nieszczęścia, jakich naród doznawał- Działał więc w obronie kultu Jahwe, gorliwość jednak jego nie wypływała z pobudek religijnych, ile raczej z ambicji osobistej. W postępowaniu swoim dopuścił się tylu zbrodni, że nie mogą one mieć nic wspólnego z duchem religijnym. W czasach późniejszych działalność Jehu wzbudza odrazę w proroku Ozeasz (Oz1,4).Wywalczył pierwszeństwo dla kultu Jahwe, pozostawił jednak cielców złotychp ustawionych przez Jeroboama I, a reprezentujących kult pogański.
Jako karę podał utratę całej Zajordanii (w. 32n). Redaktor kończy właściwie całe opowiadanie, stwierdzając równocześnie, iż „grzech Jeroboama”, od którego nie odstąpił Jehu, nie da się umniejszyć zasługami tego króla w zwalczaniu kultu bożka Baala. W podsumowującym spojrzeniu dtr Jahwe ukarał Izrael pomniejszeniem terytorium (w. 32). Według jednej z najstarszej relacji, zawierającej się w w. 32b, Izrael został pobity na całym pograniczu, począwszy od Aroer (zob. Pwt 2,36; 3,12; Joz 12,2), Gilead, aż do Baszan. W rzeczywistości jednak tereny na północ od Arnon zostały oddzielone od Izraela jeszcze przed rewoltą Jehu (KAI 181). Także podczas walk Jehu na północy, przy Ramot Gilead stały wojska. A zatem Chazael nie potrzebował zdobywać kraju po obydwu stronach potoku Jarmuk jeszcze raz. Wziął tylko tereny wokół Ramot Gilead, gdy po wyprawie asyryjskiej Salmanassara III na Zachód (837 przed Chr.) otrzymał on wolną rękę w zarządzaniu tymi terenami. Wcześniej, jak wspominają źródła asyryjskie, tj. ok. r. 841, Salmanassar II wziął tylko haracz od Jehu
34 A czyż pozostałe dzieje Jehu, wszystkie jego czyny i cała jego dzielność nie są opisane w Księdze Kronik Królów Izraela? 35 I spoczął Jehu ze swymi przodkami i pochowano go w Samarii. Jego syn Joachaz został w jego miejsce królem. 36 Czas zaś, w którym Jehu panował nad Izraelem w Samarii, wynosił dwadzieścia osiem lat.(2 Krl 10, 34-36)
Reszla dziejów.. British Museum w Londynie posiada pomnik króla asyryjskiego. Salmanasara II (Szalmaneser), na którym to pomniku w wyrytym napisie jest wzmianka o płaceniu podatku Asyrii przez króła Jehu. Salmanasar w r. 842 przed Chr pokonał Hazaela, króla syryjskiego i w ten sposób uwolnił zajęte terytoria izraelskie od haraczu wpłacanego na rzecz Syrii. Możliwe, że część dawnego haraczu syryjskiego przeszła w dowód wdzięczności, to jest dobrowolnie ze strony Jehu na Asyrię, albo też Jehu był zmuszony do wpłacania daniny. Pomiędzy darami, składanymi, przez Jehu są wymienione: sztaby srebra, sztaby złota. warząchew złota. kubki złote, dzbany złote, sztaby ołowju, laska dla króla, _ostrza do włóczni.
Lit:http://www.biblestudytools.com/commentaries/jamieson-fausset-brown/1-kings/1-kings-19.html
Łach S:Pismo Święte Starego Testamentu, Pallotinum, W-wa, 1973
Łach B:Pismo Święte Starego Testamentu, Księgi 1-2 Królów, Pallotinum, Poznań, 2007
Smolikowski P Bóg w historii, Gutenberg Print, W-wa, 1995
Ricciotti G., „Dawne dzieje Izraela”, PAX, W-wa, 1956
Millard A., Skarby czasów Biblii, Świat Książki, W-wa, 2000
Kruszyński J., Pismo Święte Starego Testamentu, Księgi Jozuego, Sędziów, Rut, 2 Samuela, 2 Królewskie – przekład z oryginału hebrajskiego, komentarz, Lublin, 1938
Inne tematy w dziale Kultura