wqbit wqbit
351
BLOG

Pisma 5 starożytnych narodów potwierdziły 10 R Księgi Królów

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

1 Również i królowa Saby, usłyszawszy rozgłos [mądrości] Salomona, przybyła, aby osobiście się o niej przekonać. (1 Krl 10, 1)

 

W księgach ST łączy się tę nazwę z kra­iną obfitującą w złoto, balsam, drogocen­ne kamienie i wonną żywicę (zob. Ps 72,15; Iz 60,6; Jr 6,20; Ez 27,22; 38,13). Zasadniczo istnieją dwie opinie dotyczące położenia Saby.

Pierwsza z nich, znajdu­jąca potwierdzenie w Rdz 10,7 i 25,3, łączy Sabę z Dedanem, a więc z ludami, które mieszkały w północnej Arabii. Tak­że Hiob (1,15) wspomniał o mieszkań­cach Arabii, nazywając ich Sabejczykami. Podobnie określają ich autorzy inskrypcji Tiglat-Pilesera (745-727) i Sargona (721-705), którzy opowiadając o wy­prawach wojennych przeciw Masa, Tema, Saba i innym krajom arabskim wspomina­li o złocie, srebrze i wielbłądach oraz przy­prawach korzennych jako o łupie wojen­nym, a także o haraczu zdobytym na tych pokonanych ludach.

Według zaś drugiej opinii łączy się położenie Saby, na podstawie Rdz 10,26- 28, z nazwą Hasarmawet (= Hadramaut), tj. południowym wybrzeżem Arabii, na zachód od Adenu, gdzie pracowali i miesz­kali także Sabejczycy, jak świadczą o tym amerykańskie wykopaliska i znalezione tam napisy. A zatem, wg tej hipotezy, położenie Saby wiązałoby się ze starą handlową „drogą złota i wonności”, która łączyła Południe z Północą i przebiegała przez zachodnią część Arabii. Ludzie z Saby mogli wykorzystać swe centralne położe­nie na tym szlaku handlowym i pośred­niczyć w transakcjach handlowych z In­diami, Etiopią, z Syrią i z innymi zachod­nimi krajami.

Niektórzy komentatorzy ma­ją wątpliwości, czy królowa z Saby była regentką na północy, czy też, jak sądzą inni, na południu kraju, zamieszkałego przez Sabejczyków. Droga handlowa prowadziła przez obydwa rejony Arabii, południowy i północny. Dalej na północy prowadziła wschodnimi terenami Zajordanii, aż do dalekich krajów ówczesnego Bliskiego Wschodu. Być może w celach handlowych, osoba pośrednicząca w transakcjach, od­wiedziła Salomona. Czy była to kobieta? Dziś trudno coś powiedzieć, ponieważ w ST tym zawodem zajmowali się tylko mężczyźni. W asyryjskich tekstach była znana królowa arabska, któ­ra odgrywała wielką rolę w dziejach swego ludu. Wydaje się. ze osobą odwiedzającą Salomona zwaną w TM. królową”, była regentką kolonii sabejskiej w północnej części Ara­bii, a nie królową dalekiego Południa (dziś Jemenu).

Wizyta królowej z Saby miała z pewnością na celu sprawy handlowe, chociaż w w. 1 stwierdza się, że przybyła do Salomona, „aby przez zagadki (TM: hidah) poddać próbie jego mądrość”. Ter­min hidah tłumaczy się zazwyczaj za po­mocą słowa „zagadki”, które w kulturze antycznego Bliskiego Wschodu były formą konwersacji, wzajemnej wymiany zdań, a nawet zabawy u ludzi wszystkich warstw społecznych, zwłaszcza u dyplomatów (por. Ezd 3; J. Flawiusz, Ant. 8,5,3).

W oryginale podano powód przybycie królowej Saby: Aby go doświadczyć go zagadkach... Ludzie na Wschodzie mieli wielkie zami­łowanie do rozwiązywania rożnych powiedzeń zawiłych, sentencji, które mogą być różnie objaśniane (zob. Sędz 14,12) itp. O Salomo­nie np. głosi legenda, w jęki spo­sób odróżnił winne grono natural­ne od sztucznego, nie dotykając się palcami ani jednego, ani drugiego. Kazał obydwa grona poło­żyć na oknie i otworzyć okno. Pszczoły się zlatywały i siadały na gronie naturalnym, pomijając grono sztuczne.

 

2 Przyjechała więc do Jerozolimy ze świetnym orszakiem i wielbłądami, dźwigającymi wonności i bardzo dużo złota oraz drogocennych kamieni. Następnie przyszła do Salomona i odbyła z nim rozmowę o wszystkim, co ją nurtowało. (1 Krl 10, 2)

 

Wielka okazałość i wspaniałość dworu królowej z Saby, uwydatniona przez nar­ratora w w. 2, podkreśla jej wysoką rangę i bogactwa kraju, z którego pochodziła. Do rytuału odwiedzin na Bliskim Wscho­dzie należało przywiezienie ze sobą darów (w. 2). Nie można było odwiedzić mędrca nie przynosząc mu darów (por. 1 Krl 10,25). Im był ktoś bogatszy, przynosił hojniejsze dary. Było to świadectwem jego pozycji społecznej.

Dla królowej z Saby tymi charakterystycznymi darami, o któ­rych mówi narrator w w. 2, były najpierw balsam, który jako wonny olejek był uży­wany także jako perfumy (Iz 3,24; Pnp 4,10.14. 16), a jako drogocenny produkt, mógł być odpowiednim prezentem (2 Krl 20,13). Następnymi darami były „złoto i drogocenne kamienie” (w. 2b). Były one charakterystyczne dla jej kraju, ponieważ mieszkańcy z Saby byli znani z handlu korzeniami i szlachetnymi metalami oraz kamieniami (por. Iz 43,3; 45,14; Ez 27,22; 3,8; Ps 72,10).

Wonności - Pachnidła.. Pachnidła w da­wnym handlu na Wschodzie po­siadały bardzo wysoką cenę. By­ły pachnidła, których kilogram był szacowany niekiedy na kilkaset sykli srebrnych« Królowie wschodni, obok kruszców koszto­wnych i drogich kamieni, przecho­wywali w swoich skarbcach rów­nież pachnidła i nimi się chlubili. Król Ezechjasz pokazuje posel­stwu babilońskiemu swoje zbiory pachnideł.

 

3 Salomon zaś udzielił jej wyjaśnień we wszystkich zagadnieniach przez nią poruszonych. Nie było zagadnienia, nieznanego królowi, którego by jej nie wyjaśnił. 4 Gdy królowa Saby ujrzała całą mądrość Salomona oraz pałac, który zbudował, 5 jak również zaopatrzenie jego stołu w potrawy i napoje, i mieszkanie jego dworu, stanowiska usługujących jemu, jego szaty, jego podczaszych, jego całopalenia, które składał w świątyni Pańskiej, wówczas wpadła w zachwyt. (1 Krl 10, 3-5)

 

Na tle tego opowiadania o bogactwie i przepychu królowej z Saby narrator w ww. 3-8 podkreślił także, sto­sując prawo gradacji, mądrość i bogactwo Salomona, które wprawiło w niezwykły zachwyt, nawet tak bogatą i wytworną królową z Saby. Mądrość ta, podobnie jak w 1 Krl 5,9-14, wiązała się ze sztuką konwersacji na wszystkie tematy, jakie poruszyła królowa i zadowalającej na nie odpowiedzi (por. ww. 3-4a). Dotyczyła ona, obok intelektualnych rozważań spraw praktycznych, a więc pałacu, który zbudował (por. w. 4b, 1 Kri 7, ln), potraw, napojów i składanych ofiar w świątyni (por. 1 Kri 6, ln) także spraw związanych z dworzanami, z ich mieszkaniami, czyn­nościami urzędowymi, a nawet strojem (por. w. 5).

Wers 4. Dom, który zbudował. Na­czelnicy plemion o niskiej kultu­rze, choć opływają w bogactwa, nie posiadają wygodnych miesz­kań, estetycznych ubiorów itd. Pałac Salomona zbudowany przez Fenicjan, którzy obok Egiptu, Krety czy Babilonu, przyswoili sobie wysoką kulturę, i umieli piękno utrwalić w budowie, musiało wy­wrzeć potężne wrażenie na kró­lowej etiopskiej, która takich budowli i przepychu nigdy w życiu nie widziała.

 

6 Dlatego przemówiła do króla: "Prawdziwa była wieść, którą usłyszałam w moim kraju o twoich dziełach i o twej mądrości. 7 Jednak nie dowierzałam tym wieściom, dopóki sama nie przyjechałam i nie zobaczyłam na własne oczy, że nawet połowy mi nie powiedziano. Przewyższyłeś mądrością i powodzeniem wszelkie pogłoski, które usłyszałam. 8 Szczęśliwe twoje żony, szczęśliwi twoi słudzy! Oni stale znajdują się przed twoim obliczem i wsłuchują się w twoją mądrość! 9 Niech będzie błogosławiony Pan, Bóg twój, za to, że ciebie upodobał sobie, aby cię osadzić na tronie Izraela; z miłości, jaką żywi Pan względem Izraela, ustanowił ciebie królem dla wykonywania prawa i sprawiedliwości". (1 Krl 10, 6-9)

 

Narrator w ww. 2-8 podkreślił tę niezwykłą mądrość Salomona za pomo­cą zwrotów: „dech jej zamarł” (w. 5) i „ani mi połowę nie powiedziano” (w 7b). Mo­wa wygłoszona przez królową z Saby (por. ww. 6-7) nie jest wolna od wschodniej przesady. Stanowi wielki hymn pochwalny na cześć mądrości, tego wspaniałego przy­miotu, jakim odznaczał się następca Da­wida, król Salomon. Kończy się ta lauda­cja królowej typowym sformułowaniem biblijnym, rozpoczynającym się od okreś­lenia hebrajskiego 'aśre (tj. szczęśliwi; zob. gr. liotioipioi, Mt 5, ln itd. ). Tego szczęś­cia mogą doświadczać żony i dworzanie, ponieważ mogą przebywać z nim i słuchać jego mądrości (por w. 8). Mowa królowej z Saby przechodzi w w. 9 w hymn ku czci Jahwe. Hymn ku czci Jahwe nie był wyznaniem wiary, tylko wyrażał, zgodnie z ogól­nie przyjętą formułą dyplomatyczną, hołd bóstwu opiekuńczemu miasta lub narodu (por. Rdz 14,19).

 

10 Następnie dała królowi sto dwadzieścia talentów złota i bardzo dużo wonności oraz drogocennych kamieni. Nigdy nie przyniesiono więcej wonności od tych, które królowa Saby dała królowi Salomonowi. (1 Krl 10, 10)

 

Złoto i balsam w podanej ilości należy rozumieć nie tylko jako dar, ale także jako ekwiwalent za towary dostarczane w ciągu lat z królestwa Salomona (por. w. 13). Podobną ilość złota otrzymał Salomon od Chirama za miasta galilejskie (1 Kri 9,14). J. Flawiusz (Ant. 8,6,6) mówi tylko o dwudziestu talentach, co wydaje się być najbardziej wiarygodną relacją.

 

11 Flota Hirama, która dostarczyła złoto z Ofiru, przywiozła również drewno sandałowe i wielką ilość drogocennych kamieni. (1 Krl 10, 11)

 

Opowiadanie o złocie, balsamie i dro­gich kamieniach, które przywiozła ze sobą królowa z Saby (w. 10) służyło narratoro­wi jako wprowadzenie do narracji o okrę­tach Chirama, które przywiozły złoto z Ofiru (por. 9,28), a także „wielką ilość drewna sandałowego (TM: ’almuggim) drogie kamienie” (por. w. 11). Dodatek ten został później dodany, a to na skutek informacji z 1 Kri 9,26-28, gdzie jest mo­wa o flocie Salomona i Chirama. Redaktor tej części narracji chciał przekazać swym uzupełnieniem, że także inni królowie ofia­rowali Salomonowi cenne dary

 

12 Z drzewa sandałowego król zrobił chodnik do świątyni Pańskiej i do pałacu królewskiego oraz cytry i harfy dla śpiewaków. Tyle drzewa sandałowego nie sprowadzono i nie widziano aż do dnia dzisiejszego. (1 Krl 10, 12)

 

Termin 'almuggim znajduje zastosowa­nie jeszcze tylko w 2 Krn 2,7 i 9, 10. W tym ostatnim wypadku ma formę: ’al-gummim. Poza Biblią występuje w tekstach ugaryckich almg jako nazwa rodzimego miejscowego gatunku drewna. W akadyjskich tekstach występują wzmianki o gatunku tego drzewa. Wy­stępuje ono jako elammaku, które obok cedrów i cyprysów rosło w północnej Syrii i było używane jako drewno budowlane i użytkowe. Za fenickim pochodzeniem tego drze­wa przemawiałby tekst w 2 Krn 2,7, a tak­że świadectwo w w. 11, które należy rozu­mieć w tym sensie, że okręty Chirama, które pływały do Ofiru, przywożąc złoto, równocześnie przywiozły Salomonowi, w ramach transakcji handlowych bez pomocy jego ludzi z Libanu (por. 9,27), a nie z Ofiru, drzewo i drogie kamienie.

 

13 Król Salomon zaś podarował królowej Saby wszystko, w czym okazała swe upodobanie i czego pragnęła, prócz tego, czym ją Salomon obdarzył z królewską hojnością. Niebawem wyruszyła w drogę powrotną do swego kraju wraz ze swymi sługami.(1 Krl 10, 13)

 

Wydaje się, że wizyta królowej z Saby, była wstępem do stosun­ków handlowych z południowymi kraja­mi, jakie rozpoczęły się za króla Salomona i trwały także w czasach późniejszych. W późniejszych tekstach wiele razy jest mowa o ludziach pochodzących z Saby (por. w. 1). Powiązania handlowe między Izraelem a południową Arabią potwier­dzają południowo arabskie inskrypcje (prawdopodobnie z IX/VIII w.) na glinia­nych naczyniach w sanktuarium, które zostały odkryte podczas wykopalisk prze­prowadzonych w Betel w 1957 r.

Królową z Saby zajmuje się opowiadanie arabskie w Koranie (zob. Sura 27,20-45) i legenda etiopska Makeda, gdzie podaje się, że stosunki między królem Salomonem a królową z Saby przerodziły się w bar­dziej intymne i zażyłe, a ich syn został królem Etiopii i założycielem pierwszej dynastii królewskiej w tym kraju, a także w literaturze żydowskiej: Bilqis i Nikaulis; zob. J. Flawiusz, Ant. 8,6,2n, 158). W pismach NT, w katechezie spisanej przez Mt (12,42) i Lk (11,31) znajduje się wzmianka o „kró­lowej z Południa”, z wyraźnym nawiąza­niem do opowiadania 1 Krl 10,1-13.

LIT: Kruszyński J: Pismo Święte Starego Testamentu, KUL, Lublin, 1938

http://www.biblestudytools.com/commentaries/jamieson-fausset-brown/2-samuel/2-samuel-6.html

Łach S: Pismo Święte Starego Testamentu, Pallotinum, W-wa, 1973

Łach B:Pismo Święte Starego Testamentu, Księgi 1-2 Królów, Pallotinum, Poznań, 2007

 

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura