16 Potem dwie nierządnice przyszły do króla i stanęły przed nim. (1 Krl 3, 16)
W sprawach szczególnie trudnych, kiedy sędziowie nie mogli rozsądzić, aby strony mogły się pogodzić, uciekano się do najwyższego autorytetu, to jest do króla.
17 Jedna z kobiet powiedziała: "Litości, panie mój! Ja i ta kobieta mieszkamy w jednym domu. Ja porodziłam, kiedy ona była w domu. 18 A trzeciego dnia po moim porodzie ta kobieta również porodziła. Byłyśmy razem. Nikogo innego z nami w domu nie było, tylko my obydwie. 19 Syn tej kobiety zmarł w nocy, bo położyła się na nim. 20 Wtedy pośród nocy wstała i zabrała mojego syna od mego boku, kiedy twoja służebnica spała, i przyłożyła go do swoich piersi, położywszy przy mnie swego syna zmarłego. 21 Kiedy rano wstałam, aby nakarmić mojego syna, patrzę, a oto on martwy! Gdy mu się przyjrzałam przy świetle, rozpoznałam, że to nie był mój syn, którego urodziłam".(1 Krl 3, 17-21)
Przedmiotem sporu między dwoma kobietami „lekkich obyczajów” była sprawa: do kogo ma należeć syn, który pozostał przy życiu. Z różnicą trzydniową obie te kobiety porodziły synów. Jedna z nich przygniotła swego nowonarodzonego syna tak, że umarł, a później podłożyła go tej, która miała dziecko żywe. Rano powstał spór, do której należy syn żywy, a do której zmarły? Z w. 18 można wnioskować że dom, w którym mieszkały owe kobiety był gospodą dla gości, albo domem publicznym. Chociaż w Izraelu oficjalnie prostytucja była zakazana (por. Lb 30,7; Pwt 23,17; Oz 4,13n), to jednak praktycznie ją uprawiano, przeważnie jako sakralną (por. Rdz 38,15-16; Joz 2,1; Sdz 16,1).
Nawet w kodeksie Hammurabiego (110) istniał zakaz przyjmowania i otwierania bram takich domów obcym (por. Joz 2,1; 6,7), a zwłaszcza w prawodawstwie Mojżeszowym, w nauczaniu proroków i mędrców, tego rodzaju praktyka była surowo napiętnowana i karana ukamienowaniem (por. Pwt 22,22nn; Kpł 20,10; Dn 13,22n; J 8, ln).
22 Na to odparła druga kobieta: "Wcale nie, bo mój syn żyje, a twój syn zmarł". Tamta zaś mówi: "Właśnie że nie, bo twój syn zmarł, a mój syn żyje". I tak wykrzykiwały wobec króla. (1 Krl 3, 22)
Żale wniesione przez obie niewiasty są zupełnie sprzeczne. Otóż opowiadanie pierwszej niewiasty mogło nasuwać pewne wątpliwości. Opowiada bowiem z wielką swadą jaby rzecz dokładnie przemyślała; tymczasem druga ogranicza się tylko do przeczenia
23 Wówczas król powiedział: "Ta mówi: To mój syn żyje, a twój syn zmarł; tamta zaś mówi: Nie, bo twój syn zmarł, a mój syn żyje". (1 Krl 3, 23)
Streszczenie sprawy przez sędziego. Zwykła procedura przed ogłoszeniem wyroku.
24 Następnie król rzekł: "Przynieście mi miecz!" Niebawem przyniesiono miecz królowi. 25 A wtedy król rozkazał: "Rozetnijcie to żywe dziecko na dwoje i dajcie połowę jednej i połowę drugiej!" 26 Wówczas kobietę, której syn był żywy, zdjęła litość nad swoim synem i zawołała: "Litości, panie mój! Niech dadzą jej dziecko żywe, abyście tylko go nie zabijali!" Tamta zaś mówiła: "Niech nie będzie ani moje, ani twoje! Rozetnijcie!" (1 Krl 3, 24-26)
Według prawa ST (Wj 22,9n), w którym jest mowa o stracie, spowodowanej z winy bliźniego, bez obecności świadka czy świadków, to w takim wypadku, sprawę między obiema stronami miała rozstrzygnąć przysięga na imię Jahwe albo rzucenie świętego losu (por. Joz 7,14; 1 Sm 14,14n; Jon 1,7; Dz 1,26).
Król, w rozstrzygnięciu sprawy, nie posługuje się proponowanymi przez Prawo środkami w wykryciu prawdy i właściwego osądzenia sporu dwóch kobiet. Salomon odwołuje się do prawa naturalnego, jakie tkwi w każdej prawdziwej matce w stosunku do swego dziecka. Wydaje rozkaz, aby przyniesiono miecz i nim chce rozciąć na pół pozostałe przy życiu dziecko, informując, aby jedną połowę żywego dziecięcia, dano jednej kobiecie, a drugą połowę, drugiej kobiecie. Wtedy ta kobieta, której syn nie umarł, obdarzona macierzyńską miłością, „zdjęta litością” (hebr. rahamejah, od rehem = łono), jako prawdziwa matka, chciała tylko życia dla swego dziecięcia, niezależnie, do kogo ono będzie należało. Inaczej natomiast zachowała się druga kobieta. Nie zależało jej na szczęściu dziecka, tylko na wygraniu sporu i dlatego wołała: „nie będzie ani moje, ani twoje: rozetnijcie go” (por. w. 26).
27 Na to król zabrał głos i powiedział: "Dajcie tamtej to żywe dziecko i nie zabijajcie go! Ona jest jego matką". (1 Krl 3, 27)
Król jako dobry znawca psychiki ludzkiej, zwłaszcza matczynej, w tym różnym zachowaniu się kobiet, od razu rozpoznał, prawdziwą matkę. Polecił, aby nie zabijano dziecięcia, ale całe i żywe dziecko oddano tej matce, która chciała go ocalić (por. w. 27).
W indyjskiej literaturze występuje podobne opowiadania. Dwie kobiety, które żyły z tym samym mężczyzną pokłóciły się o jeszcze żyjące dziecko. Sędzia, który chciał rozstrzygnąć spór, pragnął rozciąć dziecko. Litująca się nad dzieckiem kobieta, po tym teście psychologicznym, okazała się prawdziwą matką żyjącego dziecka. Indyjska opowieść lepiej tłumaczy w dalszych wierszach niż biblijna, dlaczego obydwie kobiety toczyły spór o jeszcze żyjące dziecko. Według prawa indyjskiego, bezdzietna kobieta nie mogła być pierwszą żoną i dziedziczką majątku męża.
28 Kiedy o tym wyroku sądowym króla dowiedział się cały Izrael, czcił króla, bo przekonał się, że jest obdarzony mądrością Bożą do sprawowania sądów. (1 Krl 3, 28)
W tej narracji (ww. 16-28) Hagiograf w sposób obrazowy ukazał mądrość praktyczną młodego króla w królestwie, które objął po swoim ojcu Dawidzie. W ogniu walki wstąpił Salomon na tron (por. 1 Kri 1-2). Chociaż udało mu się pokonać koalicję Adoniasza, to lud mógł mieć uzasadnione racje, aby nie przyjąć młodego władcy. Mądra polityka Natana i wszystkich zwolenników Salomona przyczyniły się do ugruntowania tej władzy.
Dtr w końcowym w. 28 podkreśla, że w przeprowadzonym sądzie objawiła się niezwykła mądrość króla. Zwraca równocześnie uwagę, że mądrość ta pochodziła od Boga (hebr. Hokmat Elóhim) (por. Rdz. 23,6; 30,8; Wj 9,28 itd.,
Pobożność, mądrość i sprawiedliwość, to cechy, którymi odznaczał się młody władca w Jerozolimie, następca Dawida, król Salomon. Są one największymi darami pochodzącymi od Boga dla człowieka.
Orędzie NT w słowach Chrystusa: „oto tu jest coś więcej niż Salomon” (zob. Mt 12,42) stwierdza, że pełnia tych darów stała się udziałem Chrystusa, o którym mówił Izajasz, „że spocznie... (na Nim) duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Jahwe” (11,2; Mt 3,15n i par.). To orędzie dotyczy również czasów mesjańskich (J 14,16n; Dz 1,8nn), a zwłaszcza czasów Kościoła, zgodnie z zapowiedzią proroka Joela (3,1-5) i interpretacją tego tekstu przez św. Piotra w dniu Zesłania Ducha Św. (zob. Dz2, 17-21). Staje się to także udziałem chrześcijan (por. Rz 5,5.15nn).
LIT:
Kruszyński J: Pismo Święte Starego Testamentu, KUL, Lublin, 1938
http://www.biblestudytools.com/commentaries/jamieson-fausset-brown/1-kings/1-kings-3.html
Łach S: Pismo Święte Starego Testamentu, Pallotinum, W-wa, 1973
Łach B:Pismo Święte Starego Testamentu, Księgi 1-2 Królów, Pallotinum, Poznań, 2007
Inne tematy w dziale Kultura