1 Znów Dawid zgromadził wszystkich doborowych wojowników Izraela w liczbie trzydziestu tysięcy. (2 Sm 6, 1)
Ważnym aktem działalności Dawida po zjednoczeniu politycznym obu części Izraela było ustanowienie Jerozolimy centrum kultu religijnego. A ponieważ Arka Jahwe stanowiła centrum tego kultu, postanowił ją przenieść uroczyście z miejsca dotychczasowego jej pobytu, Kiriat-Jearim (1 Sm 6, 21), do nowej stolicy kraju. To wydarzenie szeroko opisał Kronikarz (1 Krn 13; 15 i 16) oraz znalazło ono odbicie w psalmach (Ps 105, 1-15 — por. 1 Krn 16, 8-22; Ps 96 — por. 1 Krn 16, 23-33; Ps 106, 47-48 — por. 1 Krn 16, 34-36; por. też Ps 15; 24; 68 i 132, 1-10).
Przeniesienie Arki, jako widomego znaku obecności Jahwe, miało wskazać na Dawida jako na przedstawiciela Jahwe w państwie teokratycznym. Ten aspekt teologiczny został nie bez powodu uwydatniony przez Kronikarza, piszącego gdzieś w III w. przed Chr. Plan Dawida był jasny i wydawał się dobry, trafił jednak w urzeczywistnianiu na poważne trudności. Przede wszystkim przysparzali ich kapłani. Chociaż nie ma w tym względzie wyraźnych danych, można o tym wnioskować stąd, że przy przenoszeniu Arki z Kiriat-Jearim do domu Obededoma nie brali udziału ani kapłani, ani lewici (6, 1-10; 1 Krn 13, 2-8).
Dawid zgromadził wszystkich doborowych Izraela w liczbie 30 000. Zadaniem ich w tak wielkiej liczbie było utworzenie odpowiedniej honorowej eskorty wokół Arki. Eskorta ta zresztą mogła być Dawidowi potrzebna, gdy się weźmie pod uwagę niezbyt entuzjastyczne nastroje wśród kapłanów, którym nie odpowiadały, zamierzenia, jakie powziął król. Liczba 30 000 wydaje się trochę przesadna. Słowo jednak ’eleph — oznacza tu jak w szeregu innych miejsc, grupę, oddział, a nie tysiąc.
2 Dawid i wszyscy ludzie towarzyszący mu, powstawszy, udali się w kierunku judzkiej Baali, aby sprowadzić stamtąd Arkę Boga, który nosi imię: Pan Zastępów spoczywający na cherubach. (2 Sm 6, 2)
Dawid wraz z ludem udał się do miejscowości położonej w odległości ok. 12 km na zachód od Jerozolimy.
3 Umieszczono Arkę Bożą na nowym wozie i wywieziono ją z domu Abinadaba, położonego na wzgórzu. Uzza i Achio, synowie Abinadaba, prowadzili wóz, 4 z Arką Bożą. Achio wyprzedzał Arkę.(2 Sm 6, 3)
Arka znajdowała się w domu jednego z mieszkańców miasta imieniem Abinadab (por. 1 Sm 7, 1; 16, 8; 17, 13; 31, 2; 2 Sm 6, 3n; 1 Krn 2, 13; 13, 7; 2 Krn 8, 33; 9, 39; 10, 2). Stamtąd zabrano ją wozem. Autor wymienia imiona dwóch ludzi, którzy czuwali specjalnie nad bezpieczeństwem Arki. Kim byli Uzza (hebr. ‘Uzza tzn. „mój pan jest siłą”) Achio (hebr. ’Ahjó — „bratem mym jest Jahwe? Uzza i Achio — to „synowie” Abinadaba, ale w szerszym znaczeniu, tzn. chyba jego wnukowie. Autor dodaje jeszcze szczegół, który będzie miał związek z wydarzeniem wspomnianym w w. 6, mianowicie, że Achio wyprzedzał Arkę, doglądając zwierząt, natomiast Uzza szedł obok Arki, czyli znajdował się w najbliższym jej sąsiedztwie.
5 Tak Dawid, jak i cały dom Izraela tańczyli przed Panem z całej siły przy dźwiękach pieśni i gry na cytrach, harfach, bębnach, grzechotkach i cymbałach. (2 Sm 6, 1)
Arkę przewożono wśród objawów religijnej radości. Wyrażała się ona w śpiewie, graniu na cytrach, harfach, bębnach, grzechotkach i cymbałach, a przede wszystkim w religijnym tańcu (w. 16). Do owego tańca religijnego potrzebny był śpiew i gra na instrumentach. Zresztą obrzęd tańca wspominają zwłaszcza psalmy (42, 5; 149, 1-3; 150, 3-5; por. Iz 30, 29). Mowa już była o tym, że jednym z zajęć grup prorockich, tzw. „proroków z doboru”, było wykonywanie tańca religijnego przy śpiewie i dźwiękach muzyki (por. 1 Sm 10, 5). Wg Bresnana taniec także i na Zachodzie, nawet w czasach nowożytnych, jest on nieraz wyrazem religijnej radości. Wymienione instrumenty są już znane z 1 Sm 10, 5.
6 Gdy przybyli na klepisko Nakona, Uzza wyciągnął rękę w stronę Arki Bożej i podtrzymał ją, gdyż woły szarpnęły. 7 I zapłonął gniew Pana przeciwko Uzzie i poraził go tam Bóg za ten postępek, tak że umarł przy Arce Bożej. 8 A Dawid strapił się, dlatego że Pan dotknął takim ciosem Uzzę, i nazwał to miejsce Peres-Uzza. [Tak jest] po dzień dzisiejszy.(2 Sm 6, 6-8)
Kiedy wóz ze świętą skrzynią znalazł się na klepisku niejakiego Nakona (miejsca tego udało się zidentyfikować), wóz się zachwiał i należało go przytrzymać. Uzza, czuwający nad Arką, podtrzymał ją ręką, aby nie spadła. Kronikarz dodaje jeszcze, że Uzza przytrzymał Arkę mocno. Może zwierzęta z powodu np. owadów szarpnęły wozem? To przypuszczenie jest bliższe prawdy, niż nierówność w drodze, gdyż pochód wybierał drogę najbardziej odpowiednią na transport tak cennego przedmiotu. Niezależnie od tego, jaki był powód niebezpieczeństwa, powstaje pytanie, dlaczego Uzza został ukarany śmiercią za trzymanie Arki. Podtrzymując święty przedmiot, wydawałoby się, Uzza nie zawinił wcale, owszem, raczej zasługiwałby na nagrodę. Jednak przepisy Prawa wyraźnie przestrzegają przed dotykaniem przez nienależących do rodu kapłańskiego (Lb 4,15 - 15 Przy zwijaniu obozu, gdy Aaron i synowie jego skończą okrywać przedmioty święte i wszystkie przynależne do nich sprzęty, wtedy przystąpią Kehatyci, aby je ponieść. Nie wolno im jednak przedmiotów świętych dotykać; w przeciwnym razie umrą.; 18, 2 - 2 Niech również bracia twoi - pokolenie Lewiego, szczep twego ojca - przyjdą i przyłączą się do ciebie, a pomagają tobie i synom twoim [w służbie] przed Namiotem Spotkania. 3 Zatroszczą się o to, co potrzebne jest dla ciebie i dla przybytku. Jednak do sprzętów świętych i do ołtarza nie mogą się zbliżać; w przeciwnym razie zginą tak oni, jak i wy.) Śmiercią ukarany będzie ten, kto w ten sposób postąpi. Tutaj właśnie nastąpiło spełnienie groźby.
Przerażony wydarzeniem Dawid postanowił, aby miejsce, w którym zdarzył się ten widomy znak Jahwe, nazwane zostało „Peres Uzza”, tj. dotknięcie śmiercią Uzzy. Wypadek z Uzzą był pierwszym niepowodzeniem Dawida. Charakterystyczne jest to, że dotyczy ono również, podobnie jak u Saula, nieprzestrzegania woli Jahwe. Autor jednak bardzo oględnie przedstawia wypadek, który bądź co bądź kompromituje króla.
9 I Dawid uląkł się Pana w owym dniu, mówiąc: "Jakże przyjdzie do mnie Arka Pańska?" 10 Nie chciał więc Dawid kierować Arki Pańskiej do siebie, do Miasta Dawidowego. Sprowadził więc ją do domu Obed-Edoma z Gat. 11 I Arka Pańska pozostawała w domu Obed-Edoma z Gat przez trzy miesiące. A Pan pobłogosławił Obed-Edomowi i całej jego rodzinie.(2 Sm 6, 9-11)
Bojaźń ta spowodowała zmianę decyzji króla: nie chce on na razie przenieść Arki Jahwe do siebie, do Jerozolimy, lecz zostawia ją u niejakiego Obededoma (‘obed-edóm — „sługa Edoma”) z Gat. Człowiek, który nie boi się następstw pozostawienia u siebie Arki, nosił imię, którego częścią składową była nazwa bożka Edoma. Teksty 1 Księgi Kronik, świadczą, że Obededom był lewitą, śpiewakiem i stróżem przybytku zbudowanego przez Dawida (1 Krn 15, 18. 21. 24; 16, 38; 26,8). Możliwą jest rzeczą, że Obededom urodził się w Gat-Rimmon. Nazwa ta określa dwie miejscowości lewickie, wyznaczone dla lewickiego rodu Kaata (Joz 21, 24. 25) – por Lb 4,1 - Przy zwijaniu obozu, gdy Aaron i synowie jego skończą okrywać przedmioty święte i wszystkie przynależne do nich sprzęty, wtedy przystąpią Kehatyci, aby je ponieść. Nie wolno im jednak przedmiotów świętych dotykać; w przeciwnym razie umrą.)
Obededom, nie mieszkał on w Mieście Dawidowym, tzn. w obrębie murów dawnego miasta Jebuzytów. Być może, dom jego znajdował się jednak w niedalekiej odległości od Jerozolimy, a może nawet w samej Jerozolimie, lecz poza jej murami. Pozostawienie Arki przez trzy miesiące w domu Obededoma przyniosło błogosławieństwo tak samemu Obededomowi, jak i całej rodzinie. Nie zamieszczono w księdze bliższych szczegółów, w czym się to błogosławieństwo przejawiło
12 Doniesiono królowi Dawidowi: "Pan obdarzył błogosławieństwem rodzinę Obed-Edoma i całe jego mienie z powodu Arki Bożej". Poszedł więc Dawid i sprowadził z wielką radością Arkę Bożą z domu Obed-Edoma do Miasta Dawidowego. 13 Ilekroć niosący Arkę Pańską postąpili sześć kroków, składał w ofierze wołu i tuczne cielę. 14 Dawid wtedy tańczył z całym zapałem w obecności Pana, a ubrany był w lniany efod. 15 Dawid wraz z całym domem izraelskim prowadził Arkę Pańską, wśród radosnych okrzyków i grania na rogach.(2 Sm 6, 12-15)
O błogosławieństwie, jakiego doświadczyli Obededom i jego cały dobytek dzięki obecności u niego Arki Jahwe, dowiedział się Dawid. Powziął więc postanowienie przeniesienia świętego przedmiotu do przygotowanego namiotu w Mieście Dawidowym. Teraz Arki nie wieziono, ale nieśli ją na swych ramionach lewici (1-Sm 15, 2). Aby zyskać łaskawość Jahwe, po uformowaniu się radosnej procesji, po przejściu każdych sześciu kroków składano ofiarę z wołu i utuczonego barana. Ofiarę tę składano przed Arką; miała ona charakter dziękczynny. W przeniesieniu Arki brał udział sam król Dawid, wykonując przy tym taniec religijny. Ubrany był w lniany efod, czyli w długą suknię lewicką. Tak przywdzianie szaty, jak i wykonywanie tańca religijnego były czynnościami lewitów.
Przeniesienia Arki dokonywano, podobnie jak poprzednio, wśród radosnych okrzyków i odgłosów trąb. Pochodowi towarzyszyły tańce religijne, śpiew i gra na różnych instrumentach. Autor zaznaczył, że grano również na trąbach. Grę na srebrnych, długich trąbach wykonywali kapłani. Był to ich szczególny przywilej. Według relacji Kronikarza w czasie procesji śpiewano również specjalny psalm (1 Krn 16, 8-36).
Śpiew psalmów i muzyka na srebrnych trąbach (sófar) wytwarzały niezwykły entuzjazm religijny, któremu poddał się sam król tańcząc przed Arką.
16 Kiedy Arka Pańska przybyła do Miasta Dawidowego, Mikal, córka Saula, wyglądała przez okno i ujrzała króla Dawida, jak podskakiwał i tańczył przed Panem: wtedy wzgardziła nim w sercu.(2 Sm 6, 16)
Nie podzielała tych uczuć pobożności Mikal, córka Saula i żona Dawida. Nie mogła zrozumieć zachowania się króla, który pozostawił szaty królewskie i wystąpił przed Arką jako jeden z uczestników pochodu, nie dbając o swoją powagę. Pochód religijny oglądała ona z okna haremu, który nie brał w nim udziału. Miała Dawidowi za złe, że zdjął szaty królewskie i wykonywał taniec religijny.
17 Przyniesioną więc Arkę Pańską ustawiono na przeznaczonym na to miejscu w środku Namiotu, który rozpiął dla niej Dawid, po czym Dawid złożył przed Panem całopalenia i ofiary biesiadne. 18 Kiedy Dawid skończył składanie całopaleń i ofiar biesiadnych, pobłogosławił lud w imieniu Pana Zastępów. (2 Sm 6, 17-18)
Arkę Jahwe ustawiono na miejscu, gdzie Dawid przygotował dla niej przybytek-namiot. Nie był to namiot z czasów Mojżesza, bo ten pozostał w Gibeonie. Według 2 Krl 1, 3 był on tam jeszcze za czasów Salomona. Dawid postawił więc nowy namiot oraz przygotował sprzęty potrzebne do kultu. Arkę umieszczono w środku namiotu, tzn. w miejscu najświętszym. Na ołtarzu całopalenia, także nowym, bp poprzedni również pozostał w Gibeonie, złożył Dawid osobiście ofiary całopalne i biesiadne (por. 1 Sm 1, 4-7; 6, 14). Była to funkcja kapłańska, jednak spełniana przez królów. Powodem takiego stanu rzeczy był. fakt, że w dawnych czasach Izraela funkcje kapłańskie sprawowali ojcowie rodów. Następnie objęli je sędziowie, a z kolei przeszły one na królów. Samuel uważał, że składanie ofiary było jego prawem, a nie Saula (1 Sm 13, 9 nn). Dawid nie miał już Samuela, dlatego uznał siebie za powołanego do złożenia takiej ofiary. W czasach późniejszych przekonania w tym względzie zmieniły się znacznie (por. 2 Krn 26, 16-21). Ozjasz, król judzki, został porażony trądem z powodu usiłowania złożenia ofiary kadzenia).
Po złożeniu ofiary Dawid udzielił również błogosławieństwa zebranemu ludowi. Słowa błogosławieństwa można odnaleźć w Lb 6, 24-26: „Niech ci błogosławi Jahwe i niechaj cię strzeże. Niech Jahwe pokaże ci oblicze swoje i niech się zmiłuje nad tobą. Niech Jahwe obróci ku tobie twarz swoją i niech cię obdarzy pokojem”. Te słowa wypowiadali kapłani (Lb 6, 23). Czy tej samej formuły użył Dawid? Wiadomo, że Salomon posłużył się inną formułą błogosławienia (1 Krl 8, 55).
19 Dokonał potem podziału między cały naród, między cały tłum Izraela, między mężczyzn i kobiety: dla każdego po jednym bochenku chleba, po kawałku mięsa i placku z rodzynkami. Potem wszyscy ludzie udali się do swych domów.
20 Wrócił Dawid, aby wnieść błogosławieństwo do swego domu. Wyszła ku niemu Mikal, córka Saula, i powiedziała: "O, jak to wsławił się dzisiaj król izraelski, który się obnażył na oczach niewolnic sług swoich, tak jak się pokazać może ktoś niepoważny". 21 Dawid odpowiedział Mikal: "Przed Panem, który wybrał mnie zamiast ojca twego i całej twej rodziny i ustanowił mnie wodzem ludu Pańskiego, Izraela, przed Panem będę tańczył. 22 I upokorzyłbym się jeszcze bardziej. Choćbym miał się poniżyć w twoich oczach, to u niewolnic, o których mówisz, sławę bym jeszcze zyskał".
23 Mikal, córka Saula, była bezdzietna aż do czasu swej śmierci. (2 Sm 6, 19-23)
Autor dodał do całości jeszcze jeden szczegół, który z jednej strony rzuca światło na jego negatywny stosunek do rodziny Saula, równocześnie zdradza poniekąd atmosferę panującą w rodzinie Dawida.
Jak już wspomniano, harem Dawida nie uczestniczył w uroczystości przeniesienia Arki, mimo że w procesji, a nawet w uczcie brały udział inne kobiety izraelskie. Te pozbawione udziału w podniosłej uroczystości pragnęły również przeżyć religijnych. Dawid więc, by choć częściowo zrekompensować te nie spełnione pragnienia, udał się po zakończeniu obchodów do swego domu, aby wnieść błogosławieństwo (lub życzenia), którego udzielał jego mieszkańcom (w. 18). Skorzystała z tego Mikal, jego żona, a córka Saula, aby mu poczynić wyrzuty w sprawie jego zachowania się w pochodzie. Zarzuty swe wypowiedziała w tonie sarkazmu. Dotyczyły one pokazania się po części obnażonego króla wobec obnażonych kobiet. Mikal nazywa je niewolnicami sług królewskich. Król więc izraelski zachował się niepoważnie. Uzewnętrzniło się to w tym, co autor odnotował już wcześniej, mianowicie, że Dawid podskakiwał i tańczył przed Arką (w. 16) w stroju, który nie był przybraniem królewskim. Słowa Mikal zdają się wskazywać, że dawna jej miłość do Dawida już nie istnieje (1 Sm 19, 11-17). Może zostając żoną Paltiela zmieniło się w niej dawne uczucie. Paltiel bardzo żałował swej żony, gdy ją żegnał zmuszony do odejścia w Bachurim (2 Sm 3, 16).
Odpowiedź Dawida na zarzut żony nacechowana jest nutą głębokiej pobożności. Zdawał on sobie sprawę z tego, że od Jahwe otrzymał godność wodza (hebr. nagid) swojego ludu. Z tej racji przed Jahwe będzie się nawet poniżać, gdyż kto się poniża przed Jahwe, choćby przez to miał się poniżyć w oczach własnej żony, będzie wywyższony. Dowodem zaś słuszności takiej postawy jest powaga w oczach niewolnic. One nie gorszą się takim postępowaniem. Taka odpowiedź Dawida potępia równocześnie osąd Mikal, będącej reprezentantką poprzedniej dynastii Saulidów, która właśnie dlatego zrzucona została z tronu, że przedstawiciele jej nie liczyli na pomoc Jahwe, a raczej na swoje siły. W ten sposób autor poddał jeszcze raz krytycznej ocenie rządy i rodzinę Saula.
Widomym znakiem błędnej postawy Mikal była kara, jaka ją spotkała; nie urodziła syna Dawidowi, nie ma też żadnej wzmianki, by pozostawiła potomstwo Paltielowi. Została zatem bezdzietną. Tak więc tron Dawida jest wolny całkowicie od krwi Saula. W ten sposób przedłużyło się przekleństwo, ciążące na rodzie poprzednika Dawida na tronie Izraela
LIT: Kruszyński J: Pismo Święte Starego Testamentu, KUL, Lublin, 1938
http://www.biblestudytools.com/commentaries/jamieson-fausset-brown/2-samuel/2-samuel-6.html
Łach S: Pismo Święte Starego Testamentu, Pallotinum, W-wa, 1973
Inne tematy w dziale Kultura