wqbit wqbit
668
BLOG

Archeologia potwierdza zdobycie Jerozolimy z Księgi Samuela!!!

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Następujący opis wydarzeń ma szczególne znaczenie. Dawid zo­staje wreszcie królem nad całym Izra­elem.

 

1 Wszystkie pokolenia izraelskie zeszły się u Dawida w Hebronie i oświadczyły mu: "Oto myśmy kości twoje i ciało. 2 Już dawno, gdy Saul był królem nad nami, tyś odbywał wyprawy na czele Izraela. I Pan rzekł do ciebie: "Ty będziesz pasł mój lud - Izraela, i ty będziesz wodzem nad Izraelem"". 3 Cała starszyzna Izraela przybyła do króla do Hebronu. I zawarł król Dawid przymierze z nimi wobec Pana w Hebronie. Namaścili więc Dawida na króla nad Izraelem. (2 Sm 5, 1-3)

Racje, które sprzy­jały zwróceniu się tych plemion ku Dawidowi, były trzy:

  1. Pokrewieństwo („kości i ciało twoje”), a więc wspólnota oparta na podstawach naturalnych. Taką wspól­notą świadczył się Abimelek wobec Sychemitów (Sdz 9, 2; por. też Rdz 29, 14; 2 Sm 19, 13).
  2. Dawne wspólne interesy, gdy Dawid był wodzem wojsk Saula. Pro­wadził wtedy Dawid do zwycięskich walk nie tylko tych, którzy się rekru­towali z południa, ale i z północy (por. 1 Sm 18, 16).
  3. Wreszcie obietnica Jahwe, któ­ra uprawniała Dawida do objęcia władzy nad całym Izraelem. Powoły­wał się na nią Abner, gdy upatrywał w Dawidzie wybawcę od nieprzyja­ciół (3, 18).

        Dawid więc miał przez to spełnić w jakiś idealny sposób rolę „pasterza” wodza narodu. Mianem „paste­rza” określano przywódców narodu już w czasach Hammurabiego. Król babiloński w tym okresie, jak świad­czy kodeks (1, 50-53; 4, 45) był „pa­sterzem” (-ri-ja-um-; widać tu podo­bieństwo dohebr. ro‘eh).Takie mia­no nadaje królowi również Homer, nazywając gopoimena laon (por. Iliada, 2, 243—254; 14, 516 itd. Wyra­żenie to zresztą nie tylko odnoszono do króla, ale również do innych osób, które w jakiś sposób spełniały rolę nadrzędną. Mianem tym nazywano kapłanów i proroków (por. np. Jr 21,1-4).Przybrał je sobie P. Jezus (J 10,2 11; 21, 15.17; Hbr 13, 20; 1 P 2, 25). Taki wybór Dawida zgodny jest rów­nież z przepisami prawa, które prze­widywało, iż ten, kto miał być królem, musiał być zatwierdzony przez Jah­we; miał się on wywodzić spośród swoich, a nie z obcych (Pwt 17, 15).


4 W chwili objęcia rządów Dawid miał lat trzydzieści, a rządził lat czterdzieści. 5 Judą rządził w Hebronie lat siedem i sześć miesięcy, w Jerozolimie zaś całym Izraelem i Judą rządził lat trzydzieści trzy. (2 Sm 5, 4-5)

      Dawid miał trzydzieści lat, gdy zo­stał królem. Nie chodzi tu o czas liczony od momentu zapo­wiedzi uzyskania tej władzy od Sa­muela (1 Sm 16, 13), lecz od chwili namaszczenia go na króla Judy (2 Sm 2, 4). Władzę królewską Dawid piastował przez czterdzieści lat. Licz­ba ta jest wprawdzie w szeregu tek­stów biblijnych symboliczna (np, Sdz 11. 30; 5, 31 itd.), ale tu jednak nie ma powodu, aby jej zaprzeczać, tym bar­dziej że w wierszu następnym jest wyraźny podział tej liczby na liczby niesymboliczne: Dawid mianowicie sprawował rządy w Hebronie przez lat sześć i sześć miesięcy, w Je­rozolimie zaś nad całym Izraelem pa­nował przez 33 lata. W sumie daje to liczbę lat niespełna czterdziestu.


6 Razem ze swoimi ludźmi król wyruszył do Jerozolimy przeciw Jebusytom, zamieszkującym tę krainę. (2 Sm 5, 6)

      Z relacji wynika również, że po objęciu władzy nad całym Izrae­lem Dawid się rozprawiał z do­tychczasowymi mieszkańcami Jerozo­limy — Jebuzytami (5, 5-9).

     Zdobycie Jerozolimy nie było łat­we. Chociaż Izraelici dawno już za­mieszkiwali tereny z nią sąsiadujące, nie zdołali jednak zmusić dotychcza­sowych mieszkańców miast do pod­dania się. Mieszkańcy miasta Jerozo­limy — Jebuzyci, byli plemieniem występującym już w dawniejszej hi­storii Izraela. O ich pochodzeniu nie można powiedzieć nic pewnego.

      Wyliczani wraz z innymi ludami tubylczymi Palestyny : Chetytami, Churrytami, Peryzzytami, Girsytami lub Hiwwitami (por. Joz 15, 63), wy­wodzili się, jak i inne wspomniane plemiona, z Azji Mniejszej. Z doku­mentów pochodzących z Tell el-Amarna dowiedzieć się można, że objęli oni w posiadanie Jerozolimę wtedy, gdy zwyciężony został jej król Abdi-Cheps pochodzenia churyckiego.

      Jerozolima ma w tekstach nazwę Jebus (Sdz 19, 10; 1 Krn 11, 4). Nie była ona jednak wcale nazwą po­wszechną ani używaną (por. R. de Vaux, Les livres de Samuel, dz. cyt., 164). Przynajmniej od 2000 lat przed Chr. znana jest jej dzisiejsza nazwa Jerozolima. Dawid, będąc bystrym politykiem, zdawał sobie sprawę ze znaczenia strategicznego tego miasta.

       Fakt, że został królem obydwu części Kanaanu: Izraela i Judy, tym bardziej uwy­datnił potrzebę ostatecznego załatwie­nia sprawy Jebuzytów i Jerozolimy. Na stolicę połączonego królestwa na­dawało się właśnie to miasto, gdyż nie było ono zależne ani od plemion północnych Izraela, ani od Judy. Mia­sto Hebron bądź co bądź leżało zbyt daleko na południu i mogło stanowić metropolię jedynie Negebu. Jerozoli­ma tymczasem znajdowała się nie tyl­ko w centrum kraju, ale przez nią prowadziły drogi handlowe, którymi przechodziły karawany z Hebronu i z południa Kanaanu na północ, z Joppe do Jerycha i Transjordanii. Nie bez znaczenia było również i to, że Jero­zolima nie należała do żadnego z ple­mion, mogła być miastem neu­tralnym. Plan Dawida jest więc jasny: musi to miasto zdobyć.

 

Rzekli oni do Dawida: "Nie wejdziesz tutaj, lecz odepchną cię ślepi i kulawi". Oznaczało to: "Dawid tu nie wejdzie". (2 Sm 5, 6)

     Jebu­zyci ostrzegali Dawida, że nie zdobę­dzie miasta, gdyż bronić się ono bę­dzie do upadłego. Ostrze­żenie Jebuzytów było zarazem zna­kiem niezwyciężoności miasta. I rze­czywiście, trudność zdobycia warowni w walce wręcz była nie do pokonania. Jerozolima zbudowana była na nie­dostępnym miejscu, skalistym wzgó­rzu Ofelu, otoczona głębokimi dolina­mi: Doliną Cedronu od strony Góry Oliwnej (por. 2 Sm 15, 23; 2 Krl 23, 4), Doliną Tyropeonu, gdzie rozbu­dowało się później miasto, a nawet niezbyt głęboką doliną oddzielającą późniejszy plac świątyni (tj. wzgórze Moria nie mylić z górą Moria z Władcy Pierścieni :)), zarównaną później częściowo przez Salomona i przez Heroda, wresz­cie od południa doliną Hinnon, w kierunku, której wychodziła brama warowni.

      Wzgórze, choć skaliste, oto­czone było jeszcze murami, których fundamenty opierały się na skałach, utrudniając nie tylko dostęp, ale i podkopami. Najbardziej skomplikowa­nym systemem murów umocnione by­ły tereny od strony północnej, gdzie był dostęp najłatwiejszy. Zamieszkałe wzgórze zaopatrywało się w wodę ze źródła znajdującego się po stronie wschodniej; woda zaś docierała do wnętrza głębokim skrytym tunelem. Tak więc mieszkańcy, choć ściśnięci na niewielkiej przestrzeni, mogli się bronić długo i zadawać łatwo straty nieprzyjacielowi, który chcąc dotrzeć do murów, musiał przedzierać się przez widoczne doliny. Zdobycie mia­sta było więc prawie niemożliwe bez zaskoczenia.

      Miasto uchodziło wobec broni ówczesnej za niezdobyte. Nie tylko ludzie wa­leczni, ale nawet ślepi i kulawi byli w stanie, zamknięci w tej fortecy,, bronić się skutecznie. Stąd powstało powiedzenie, że ślepi i kulawi mogą obronić for­tecę; chcąc ją zdobyć» trzeba i tych usunąć.

7 Dawid jednak zdobył twierdzę Syjon, to jest Miasto Dawidowe.
8 Dawid w tym dniu powiedział: "Ktokolwiek pokona Jebusytów, zdobywając przejście podziemne, oraz ślepych i kulawych nienawistnych dla duszy Dawida... [ten będzie wodzem]". Stąd pochodzi powiedzenie:
"Ślepiec i kulawy
nie wejdą do wnętrza domu".
(2 Sm 5, 7-8)

      Ktokolwiek pobije... Tekst dość niejasny. LXX ma: Ktokol­wiek pokona Jebuzejeczów, nie­chaj pobije mieczem każdego śle­pego i kulawego i każdego, kto nienawidzi duszy Dawida, W 1 Krn 1,6-9 można wyczytać zaś: Ktokolwiek po­kona Jebuzejczyków, będzie pier­wszy księciem i wodzem.

      Tym kanałem... Heb. Cinnor, może oz­naczać wodociąg, względnie ka­nał podziemny, doprowadzający dojście do źródła. U pod noża gó­ry Sjonu (nie mylić z Zionem z Matrixa :)) wypływa źródło Siloe. Możliwe, że jest mowa o dojściu do tego źródła. Kto je opanuje, stanie się panem sytuacji. Wie­lu komentatorów mniema, że zdanie jest niedokończone. Pra­wdopodobnie przez hebr. wy­raz cinnor należy rozumieć ka­nał, względnie przejście podziem­ne do źródła. Jebuzejczycy udawali się tym przejściem po wodę do źródła. Tym przejściem (1 Krn 11, 6 ) dostał się Joab do miasta. Ze względu na wielkie znaczenie, jakie podczas oblężenia miasta posiadały źródła, mieszkańcy za­krywali je i robili do nich przej­ścia podziemne. Takie przejście podziemne znaleziono przy rozko­paniu ruin miasta Gezer, por. Joz 10,33. Schliemann i Dorpfeld zna­leźli w ruinach Troi (8 wiek przed Chr.) studnię wyrytą w skale i podziemne do niej wejście. Pod­czas wykopalisk prze­prowadzonych przez Parkera na wzgórzu Ofel na którym było zbudowane dawne miasto Jebuzejczyków, odkryto kilka przejść podziemnych. W czasach staro­żytnych oblegający wielokrotnie przedostawali się do miasta przejściami podziemnymi. Ulisses i Diomedes w ten sposób przedostali się do Illii.

    Ślepy i kulawy... Są to chorzy uciążliwi, prze­to nie wejdą, czyli przy nas nie pozostaną. Albo: ślepym i chro­mym nie powierza się obrony do­mu, są to źli obrońcy {Cylkow). Wedlug 1 Krn 11, Joab był pierwszym, który wstąpił na mury.

       Dawid musiał jednak jakiś sposób dowiedzieć się o podziem­nym tunelu prowadzącym do źródła Siloe w dolinie Gichon i postanowił przedostać się tym przejściem pod­ziemnym do miasta. Nie wiadomo nic o szczegółach opracowanych planów podstępnej walki. Wielkość miasta Jebuzytów trudno określić. Obejmowało ono prawdopodobnie tylko — jak wspomniano — wzgórze Ofelu. Ono jedynie było otoczone murami

         Ostatnie badania z lat 1962—1964 oba­liły dawne przekonanie co do pocho­dzenia odkrytych w dotychczasowych wykopaliskach murów miasta. To, co uważano za mury Salomona, okazało się o wiele późniejsze, bo pochodzące z czasów Machabejskich. Na razie nie ma wyraźnych śladów fortyfikacji z tego czasu, a tym bardziej z czasów jebuzejskich. W największym skrócie można jednak podać hipote­tyczną historię tego miasta. Dzięki szeregowi wykopalisk dokonanych na terenie miasta oraz po klasyfikacji ze­branego materiału archeologicznego można dokonać rekonstrukcji początków rozwoju miasta.


9 Dawid zamieszkał w twierdzy, którą nazwał Miastem Dawidowym. Zbudował potem mur dokoła: od Millo do wnętrza. 10 Dawid stawał się coraz potężniejszy, bo Pan, Bóg Zastępów, był z nim. (2 Sm 5, 9-10)

          Miasto-twierdza, zdobyte przez wojsko Dawida pod wodzą Joaba, sta­ło się nową stolicą, wspólną dla ple­mion północnych i południowych. Nie zostało ono przydzielone na własność żadnemu pokoleniu, lecz było w po­siadaniu króla. Nie mogło więc stanowić ani przedmiotu sporu, ani też nie wywoływało antagonizmów w wy­padku wrogich stosunków między poszczególnymi pokoleniami synów Jakuba. Od właściciela wzięło ono też nazwę: Miasto Dawidowe. Wnioskować stąd można, że i dotychczasowi mieszkańcy tego mia­sta zostali częściowo usunięci, choć nie ma na ten temat wzmianki w ni­niejszym tekście.

             To jest miasto Dawidowe... Po zdobyciu Jerozolimy forteca Sjon otrzymała nazwę „miasto Dawidowe. Nie odnosi się ta nazwa do całego miasta, to jest do Jerozolimy, lecz tylko do for­tecy Sjon. Jerozolima była kilkakrotnie burzona, niektóre do­liny pomiędzy pagórkami zasypy­wane gruzem, dlatego tez topo­grafia miasta, gdy chodzi o jego plany pierwotne, nie jest łatwa do rozpoznania. Prawdopodobnie właściwa twierdza Sjon znajdowa­ła się od strony wschodniej mia­sta, gdzie później stanęła świą­tynia. Dalej w kierunku wschod­nim nie mogło się miasto rozbu­dowywać, ponieważ stał na prze­szkodzie bardzo głęboki parów ze stromymi ścianami, zwany doliną Cedronu (Kidron). Rozbudowa szła przede wszystkim w kierun­ku zachodnim. Część nie obwaro­wana prawdopodobnie nosiła nazwę „Millo”. Pochodzenie tej na­zwy nie jest znane. Z biegiem czasu Millo również fortyfikowano. Miasto Dawidowe było pierwotnie otoczone głębokimi parowami, sa­mo wzgórze Sjonskie obwie­dzione wysokim i warownym murem.

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura