wqbit wqbit
2483
BLOG

Rewelacyjna historyczność 40 lat Żydów na pustyni!!!

wqbit wqbit Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

1Wtedy całe zgromadzenie zaczęło wołać podnosząc głos. I płakał lud owej nocy. 2 Izraelici szemrali przeciwko Mojżeszowi i Aaronowi. Całe zgromadzenie mówiło do nich: "Obyśmy byli pomarli w Egipcie albo tu na pustyni!(Lb 14, 1-2)

 

Przesadne sprawozdanie złożone przez dziesięciu zwiadowców o Ziemi Obiecanej, a przede wszystkim zapomnienie przez zwiadowców i lud izraelski o tym, że są pod szczególniejszą opieką Jahwe, spowodowały prawdziwa panikę wśród całego zgromadzenia. Lud zaczął głośno płakać, i to przez całą noc. Poczęto powszechnie szemrać przeciw Mojżeszowi i Aaronowi, wyznaczonym przez Jahwe pośrednikom. Izraelici poczęli żałować, że nie pomarli w Egipcie albo na pustyni, a więc zlekceważyli wybawienie ich przez Jahwe z Egiptu i niezwykłą opiekę Bożą w dotychczasowej podróży po pustyni.

 

3Czemu nas Pan przywiódł do tego kraju, jeśli paść mamy od miecza, a nasze żony i dzieci mają się stać łupem nieprzyjaciół? Czyż nie lepiej nam będzie wrócić do Egiptu?" 4 Mówili więc jeden do drugiego: "Wybierzmy sobie wodza i wracajmy z powrotem do Egiptu". (Lb 14, 3-4)

 

Co więcej, Izraelici zaczęli wyraźnie występować przeciw Jahwe i narzekać, że ich prowadzi do Ziemi Obiecanej, gdzie czeka ich śmierć od miecza, a ich żony i dzieci straszliwa niewola. Sądzili w swym zaślepieniu, że lepiej byłoby im powrócić do Egiptu, gdzie mógł ich czekać jeden tylko los, straszna niewola i śmierć, niż wędrować dalej do Ziemi Obiecanej. A że Mojżesz nigdy nie zgodziłby się na powrót do Egiptu, postanowili wybrać sobie innego wodza, a Mojżesza usunąć z Wyznaczonego mu przez Jahwe stanowiska.

 

5Mojżesz i Aaron padli przed całym zgromadzeniem społeczności Izraelitów twarzą na ziemię.(Lb 14, 5)

 

Na tle takiej przewrotności ludu izraelskiego ujawnia się wspaniale wielkość Mojżesza i jego brata Aarona. Wzgardzeni przez własny naród, upadają na twarz, aby uprosić dla tego narodu opamiętanie. Prawdopodobnie chodzi tutaj o upadanie nie do nóg Izraelitom, ale raczej na oczach Izraelitów, aby ich serca zwrócić ku Jahwe.

 

6A Jozue, syn Nuna, i Kaleb, syn Jefunnego, którzy należeli do badających kraj, rozdarli szaty 7 i mówili do całej społeczności Izraelitów: "Kraj, który przeszliśmy celem zbadania go, jest wspaniałym krajem. 8 Jeśli nam Pan sprzyja, to nas wprowadzi do tego kraju i da nam ten kraj, który prawdziwie opływa w mleko i miód. 9 Tylko nie buntujcie się przeciwko Panu. Nie bójcie się też ludu tego kraju, gdyż ich pochłoniemy. Obrona od niego odstąpi, a z nami jest przecież Pan. Zatem nie bójcie się ich!" (Lb 14, 6-9)

 

Dwaj zwiadowcy, Jozue z pokolenia Efraima i Kaleb z pokolenia Judy, widząc wzburzenie ludu, usiłują go uspokoić. Najpierw rozrywają swoje szaty (w. 6), aby uprzytomnić swym rodakom ich zaślepienie. Potem, powołując się na własną autopsję, zapewniają ich, że Ziemia Obiecana jest pięknym krajem, i to bardzo pięknym (w. 7). Chcą w ten sposób zatrzeć wrażenie, jakie w nich wywołali zwiadowcy (por. 13, 32), i zachęcić do zdobycia Ziemi Obiecanej za wszelką cenę.

A mieli prawo i oni mówić o tym kraju, bo również przeszli przez ten kraj, aby przynieść prawdziwe wiadomości. W przeciwieństwie do innych zwiadowców, Jozue i Kaleb wyrażają nadzieję, że Jahwe zaprowadzi ich do tej ziemi i da ją im w szczęśliwe posiadanie. Opierają swe przekonanie na tym, że Jahwe im, tj. całemu ludowi izraelskiemu, sprzyja (hebr. hafes). Przestrzegają ich równocześnie przed buntowaniem się przeciw Jahwe (w. 9), gdyż bunt ten pozbawiłby ich życzliwości ze strony Jahwe. Powinni pozbyć się lęku i paniki  przed dalszą podróżą oraz przed ludami, które zamieszkują Kanaan.

Winny zaś skłaniać ich do tego trzy powody. Pierwszy powód sformułowali tak: „ponieważ ich zjemy” (w. 9; por. Pwt 7, 16; 31, 17; Ps 14, 4. 5; 53, 3; Jr 10, 25). Przez to sformułowanie wyrazili, że Kananejczycy będą tak łatwo pochłonięci przez Izraelitów, jak chleb zżuty w ustach i strawiony w żołądku zdrowego człowieka. Drugim powodem odwagi Izraelitów wobec Kananejczyków jest to, że: „cień odstąpił od nich”. Pozbawieni opieki Jahwe, porównanej tutaj do cienia, zginą Kananejczycy, jak giną i usychają rośliny, pozbawione cienia, ochraniającego je przed żarem słońca. Trzecim wreszcie powodem ufności Izraelitów do Jahwe jest to, że „Jahwe jest z nami”. On ich obroni i uczyni zwycięzcami nad Kananejczykami, chociaż ci mieszkają w warownych twierdzach. Taką to wizję zwycięstwa, opartą na wierze w Jahwe, snuli przed całym Izraelem Jozue i Kaleb.

Przekorni przez nieposłuszeństwo i płonną bojaźń. Pokonamy ich z łatwością — podobne wyrażenia 22, 4; 24, 8. Powt 7, 16.

Cień, obrona — por. (Rdz. 19, 8. Jez. 80, 2. Ps. 91, 1; 121, 5. Miara grzechów ich pełna, a Bóg ich nadal bronić nie będzie, por. Rdz. 15, 16 -Twoi potomkowie powrócą tu dopiero w czwartym pokoleniu, gdy już dopełni się miara niegodziwości Amorytów". Kpł. 18, 25 -Także i ziemia stała się nieczysta. Ukarałem ją więc za jej winę, a ziemia wypluła swoich mieszkańców.. (Isaak Cylkow)

 

 

10Całe zgromadzenie mówiło, by ich ukamienować, gdy [wtem] ukazała się chwała Pana wobec wszystkich Izraelitów nad Namiotem Spotkania. 11 I rzekł Pan do Mojżesza: "Dokądże jeszcze ten lud będzie Mi uwłaczał? Dokądże wierzyć Mi nie będzie mimo znaków, jakie pośród nich zdziałałem? 12 Zabiję ich zarazą i zupełnie wytracę, a ciebie uczynię ojcem innego narodu, który będzie większy i silniejszy niż oni".(Lb 14, 10-12)

 

Słowa Jozuego i Kaleba nie zdołały zmienić usposobienia ludu, przeciwnie — jeszcze bardziej go podnieciły. Ze złości nie mogąc nawet mówić, lud postanawia ich ukamienować por. Kpł 20, 22; 24, 14. 16. 23) bez żadnej formy procesu. W tym jednak krytycznym położeniu wkroczył Jahwe, gdyż „wtedy ukazała się chwała Jahwe... nad przybytkiem Zebrania”. Jak to wynika z innych paralelnych tekstów (np. Wj 16, 7; 24, 9. 16. 23) ukazał się Jahwe w świetlistej postaci, a nie w chmurze i burzy, jak to na podstawie LXX i Syp pragną tłumaczyć niektórzy uczeni (np. A. Clamer).

Jahwe, zagniewany na Izraela, przemówił po swym zjawieniu do samego Mojżesza, gdyż on jest wodzem Izraela, chociaż Izrael chciał go zastąpić kimś innym. Zapytał Jahwe Mojżesza w ten sposób: „Dokądże ten lud będzie Mi uwłaczał?” Właściwie lud uwłaczał tylko Mojżeszowi, ale wzgardzenie Mojżeszem jest równoznaczne ze wzgardzeniem Jahwe (por. w. 3; zob. 1 Sm 8, 7).

Istnieje granica bezkarności za uwłaczanie Jahwe, za pogardę wobec Jego dobroci oraz za brak ufności do Niego mimo rozlicznych cudów, których dokonał. Te cuda winny Izraelitów skłaniać do wiary w Jahwe, do szukania w Nim obrony i pomocy. Takie bowiem jest znaczenie hebrajskiego słowa amen we formie Hifil — być silnym. Niewiara jest głównym grzechem Izraela (por. Hbr 3, 19). Cuda i znaki, jakich dokonał Jahwe pośród Izraelitów, powinny ich skłonić do przekonania, że Jahwe jest mocny im pomagać nawet przez nowe cuda, gdy tego zajdzie potrzeba. Toteż Jahwe powiadomił Mojżesza o karze, jaką zamierza wymierzyć swemu ludowi (w. 12): „Uderzę go zarazą (hebr. 'akkenu baddeber) i wygubię". Zaraza będzie środkiem wytępienia (por. Wj 5, 3; 9, 15; Kpł 26, 25).

Wyrażenie oris wywodzące się od jaras (brać w posiadanie) oznacza „wytępić”, gdyż objęcie w posiadanie idzie nieraz w parze z wytępieniem dawnych posiadaczy. Ponadto poinformował Jahwe Mojżesza, że go uczyni narodem większym i potężniejszym niż ten (w. 12). Mojżesz ma więc zostać praojcem nowego narodu wybranego, który będzie znaczniejszy i liczniejszy od Izraela, wywodzącego się od Abrahama (por. Rdz 12, 2; 18, 18; wj 32, 10; pwt 9, 14).

 

13Mojżesz rzekł jednak do Pana: "Egipcjanie słyszeli, że Ty ten naród wyprowadziłeś swą mocą spośród nich, 14 i donieśli o tym mieszkańcom tego kraju. Słyszeli oni, że Ty, Panie, przebywasz pośród tego narodu i bywasz widziany twarzą w twarz; że Twój obłok stoi nad nimi, że Ty wśród dnia idziesz przed nimi w słupie obłoku, a w nocy - w słupie ognistym. (Lb 14, 13-14)

 

Mojżesz, świadomy swej roli pośrednika, poczyna wstawiać się za Izraelem do Jahwe i prosić o przebaczenie. A motywuje swą prośbę tym, że Egipcjanie mogliby myśleć, iż Jahwe, Bóg Izraela, jest bezsilny, gdyż aczkolwiek wywiódł lud swój z Egiptu, to jednak nie zdołał zaprowadzić go do Ziemi Obiecanej. Opowiedzieliby też Egipcjanie ludom kananejskim o tej bezsilności Jahwe (por. Wj 32, 11). Wiedzą bowiem te ludy, że Jahwe miłuje Izraela i przebywa wśród niego, zjawia się mu, zatrzymuje svvój obłok nad nim we dnie, a słup ognia w nocy.

 

15Gdy więc ten naród wybijesz do ostatniego męża, narody, które o tym posłyszą, powiedzą o Tobie: 16 Pan nie mógł sprawić, by ten naród wszedł do kraju, który mu poprzysiągł, i dlatego ich wytracił na pustyni. (Lb 14, 15-16)

 

Wytracenie wszystkich Izraelitów, mieszkańcy Kanaanu oceniliby nie inaczej, jak niemoc Jahwe, gdyż wiedzą, że przyrzekł im, i to pod przysięgą, swą opiekę. Nie uznają zatem w ukaraniu Izraela objawu Bożej sprawiedliwości, ale jedynie Jego słabość i brak wierności swoim obietnicom.

 

17Niech się okaże, Panie, cała Twoja moc, jak przyobiecałeś mówiąc: 18 Pan cierpliwy, bogaty w życzliwość, przebacza niegodziwość i grzech, lecz nie pozostawia go bez ukarania, tylko karze grzechy ojców na synach do trzeciego, a nawet czwartego pokolenia. 19 Odpuść więc winy tego ludu według wielkości Twego miłosierdzia, tak jak znosiłeś ten lud od Egiptu aż dotąd".(Lb 14, 17-19)

 

Mojżesz motywuje wreszcie swą prośbę powołaniem się na własne słowa Jahwe, jakie wypowiedział na górze Synaj po apostazji Izraelitów przez kult złotego cielca, w których się objawił jako powolny do gniewu i wielki w łaskawości, przebaczający winę i grzech, aczkolwiek nie pozostawiający go bez kary (por. Wj 34, 6-7).

Zgodnie z tymi słowami Bożymi, Mojżesz prosi dla Izraela o przebaczenie, jak to bywało dotąd w czasie wędrówki od samego Egiptu aż po Kadesz, gdzie miał miejsce grzech Izraela.

 

20I odpowiedział Pan: "Odpuszczam zgodnie z twoim słowem. 21 Lecz - na moje życie - napełni się chwałą Pana cała ziemia. 22 Wszyscy, którzy widzieli moją chwałę i moje znaki, które działałem w Egipcie i na pustyni, a wystawiali Mnie na próbę już dziesięciokrotnie i nie słuchali mego głosu, 23 ci nie zobaczą kraju, który obiecałem pod przysięgą ich ojcom. Żaden z tych, którzy Mną wzgardzili, nie zobaczy go. (Lb 14, 20-23)

 

Jahwe dał się zwyciężyć modlitwie Mojżesza, mówiąc doń: „Przebaczam dla twej prośby". Wspomnienie o tym zwycięstwie Mojżesza nad Jahwe przy pomocy modlitwy jest w Ps 105, 23; Jr 15,1. Izrael nie będzie unicestwiony, ale tylko ukarany. Jahwe w uroczysty sposób zapowiedział tę karę (w. 21 n). Izraelici przysięgają na imię Jahwe, a Jahwe przysięga na samego siebie (Rdz 22, 16), na swe życie i na swoją chwałę, która się ukazuje w dziełach całego świata, w odróżnieniu od bogów pogańskich, których moc i chwalę odnoszą ich czciciele jedynie do części świata czy ziemi. Chwała zaś Jahwe objawia się w cudach zdziałanych przezeń zarówno w Egipcie, jak i na pustyni. Izraelici widzieli je „dziesięć razy”: nad Morzem Czerwonym (Wj 14, 11; PS 106, 7), dwa razy przez żądanie wody (Wj 15, 23; 17, 2), dwa razy przez żądanie pożywienia (Wj 16.20. 27), dwa razy przez żądanie mięsa (Wj 16, 3; Lb 11, 4), raz przez kult złotego cielca (Wj r. 32) i raz przez wysłanie zwiadowców. Liczba dziesięć ma tutaj raczej znaczenie ogólne, zaokrąglone (por. Rdz 31, 7. 71; Kpł 26, 26; Zach 8, 23). Jahwe uroczyście przysięga, że nikt z tych, którzy Nim wzgardzili nie ujrzy Ziemi Obiecanej.

 

24Tylko słudze memu Kalebowi, który ożywiony innym duchem okazał Mi pełne posłuszeństwo, dozwolę wejść do kraju, który już przewędrował, i potomstwu jego dam go w posiadanie. (Lb 14, 24)

 

Jahwe jednak zaznacza, że spod tego swego wyroku wyjmuje jednego człowieka, Kaleba, o drugim zaś, tj. o Jozuem, będzie później mowa (por. w. 30).

Kaleb został wyjęty spod wyroku na skutek tego, że miał on innego ducha (hebr. ruah abedet), tj. inne usposobienie od reszty zwiadowców. Było to usposobienie pełne ufności w pomoc Jahwe (por. 13, 30; 6-9). Tym duchem wiary kierował się Kaleb i całkowicie szedł za Jahwe. Te ostatnie słowa znaczą dosłownie: on sie napełniał Mną, tj. słuchał doskonale Jahwe (Lb 32, 11. 12; pwt 1, 36). Nagrodą dla Kaleba za tego rodzaju posłuszeństwo wobec Jahwe będzie jego dojście do Ziemi Obiecanej. Przez wiarę szedł on do tej Ziemi jako jej właściciel i mieszkaniec. Wiadomo z Joz 14, 6—15 i Sdz 1, 20, że Kaleb i jego rodzina rzeczywiście otrzymali w posiadanie Hebron i jego okolicę, stosownie do obietnic Bożych.

 

25Amalekici i Kananejczycy mieszkają w dolinie. Jutro zawrócicie i pociągniecie na pustynię w kierunku Morza Czerwonego"(Lb 14, 25)

 

W ostatnich słowach swej mowy nakazał Jahwe Izraelitom według tradycji J — zawrócić na pustynię, skąd przyszli, gdyż na wyżynie, rozciągającej się na północ od Kadesz-Barnea, mieszkają Amalekici i Kananejczycy. Jest tu zatem nakaz powrotu w stronę Egiptu, czyli tak jak chcieli szemrzący Izraelici. Kara zatem jest podobna do grzechu.

 

26Pan przemówił znów do Mojżesza i Aarona i rzekł: 27 "Jak długo mam znosić to przewrotne zgromadzenie szemrzące przeciw Mnie? Słyszałem szemranie Izraelitów przeciw Mnie. (Lb 14, 26-27)

 

Od w. 26 zaczyna się paralelna dłuższa mowa Jahwe do Mojżesza i Aarona, zaczerpnięta z tradycji P. Bóg skazał w niej na śmierć na pustyni wszystkich Izraelitów powyżej lat dwudziestu, wyjąwszy Kaleba i Jozuego. Podobnie jak poprzednią (por. w. 11), tak i tę mowę zaczyna zniecierpliwiony Jahwe pytaniem,- na które zresztą nie oczekuje odpowiedzi: „Dokądże...” (hebr. 'ad mütaj. Zniecierpliwiony na Izraela Jahwe określa go „zgromadzeniem przewrotnym”. Jest to potępienie Izraelitów, surowe a zasłużone, gdyż ciągle szemrzą przeciw Jahwe.

 

28Powiedz im: Na moje życie - wyrocznia Pana - postąpię z wami według słów, któreście wypowiedzieli przede Mną. (Lb 14, 28)

 

Mojżesz ma powiedzieć Izraelitom w imieniu Boga, że ześle On na nich to wszystko, co sami mówili. Wołali niedawno (por. w. 2), że woleliby umrzeć na pustyni, niż iść do Ziemi Obiecanej. Otóż Jahwe pod przysięgą zapewnia ich, że spełni całkowicie to ich życzenie. A to zapewnienie Jahwe jest Bożym wyrokiem.

 

29Trupy wasze zalegną tę pustynię. Wy wszyscy, którzy zostaliście spisani w wieku od dwudziestu lat wzwyż, wy, którzyście przeciwko Mnie szemrali, (Lb 14, 29)

 

Wyrocznia ta dotyczy Izraelitów policzonych od dwudziestu lat i wyżej. Jest to nowy szczegół, jakiego brakuje w wyroku Jahwe, mieszczącym się w ww. 22-23. Potomkowie Lewiego, jako nie podlegli ogólnemu spisowi (1, 47—54), ale specjalnemu  (3, 15-43; 4, 3. 21-23. 29. 30), nie podlegali temu wyrokowi. Zresztą pokolenie nie wysłało zwiadowców do Ziemi Obiecanej (por. 13, 4-16). Toteż Eleazar, syn Aarona, wejdzie do Ziemi Obiecanej, gdzie będzie uczestniczył przy podziale tej Ziemi (Joz 14, 1).

Mojżesz i Aaron, należący do tego pokolenia, nie weszli do Ziemi Obiecanej, ale to z powodu swych osobistych przewinień (por. Wj 2,12 - Rozejrzał się więc na wszystkie strony, a widząc, że nie ma nikogo, zabił Egipcjanina i ukrył go w piasku).

 

30 nie wejdziecie z pewnością do kraju, w którym uroczyście poprzysiągłem wam zamieszkanie, z pewnością nie wejdziecie - z wyjątkiem Kaleba, syna Jefunnego, i Jozuego, syna Nuna.

 

Wyjątek uczynił Bóg dla Kaleba i Jozuego za to, że obaj usiłowali uspokajać lud i zachęcać, aczkolwiek daremnie, do dalszej podróży.

 

 

31Wasze małe dzieci, o których mówiliście, że będą wydane na łup, one wejdą i poznają kraj, którym wyście wzgardzili. 32 Jeśli zaś chodzi o was, to trupy wasze legną na pustyni,(Lb 14, 31-32)

 

Małe dzieci nie staną się łupem mieszkańców Kanaanu (por. w. 3), wezmą w posiadanie ziemię Kanaan z jej wszystkimi mieszkańcami. Lepsza bowiem jest lekcja LXX: niż TM: tj. „poznają”. O kobietach nie wspomina wyrok Jahwe. Uczestniczyły one zapewne w szemraniu, dlatego razem ze swoimi mężami poniosły zasłużoną śmierć

 

 

33a synowie wasi będą się błąkali na pustyni przez czterdzieści lat, dźwigając ciężar waszej niewierności, póki trupy wasze nie zniszczeją na pustyni. 34 Poznaliście kraj w przeciągu czterdziestu dni; każdy dzień teraz zamieni się w rok i przez czterdzieści lat pokutować będziecie za winy i poznacie, co to znaczy, gdy Ja się oddalę. (Lb 14, 33-34)

 

Ale i synowie poniosą karę za niewierność swych ojców. Ten wyraz hebrajski oznacza prostytucję, cudzołóstwo, a w pismach proroków niewierność względem Jahwe, objawiającą się w kultach bałwochwalczych (Oz 4, 11; 6, 10; Jr 3, 2. 9; Ez 16, 26; 23, 27). Kara ta będzie polegać na tym, że będą pasterzami trzód na pustyni i to przez czterdzieści lat, aż ciała ich ojców zginą na pustyni. Hebrajski bezokolicznik tu ma znaczenie „spróchnieć”, „ulec zepsuciu”. Pustynia jest miejscem kary synów za grzechy ojców. Z Lb 33, 38 widać, że czas do czterdziestu lat liczy autor nie od grzechu w Kadesz, ale od czasu wyjścia z Egiptu.

 

35Ja, Pan, powiedziałem! Zaprawdę, w ten sposób postąpię z tą złą zgrają, która się zebrała przeciw Mnie. Na tej pustyni zniszczeją i tutaj pomrą".(Lb 14, 35)

 

Według zamierzeń Jahwe, kara czterdziestu lat miała odpowiadać czterdziestu dniom poznawania Ziemi Obiecanej przez zwiadowców. Jako kare zapowiada Jahwe swoją niełaskę. Wyrażenie hebrajskie na oznaczenie niełaski zachodzące jedynie jeszcze w Hb 33, 10, jest znaczeniawątpliwego. Vg przełożyła przez ultionem meam, tj. zemstę moją. Zachodzący w w. 34 rzeczownik ma prawdopodobnie takie samo znaczenie. Izraelici musieli poznać, co to znaczy mieć przeciw sobie Jahwe w Jego niełaskawym usposobieniu.

 

 

 

36Ludzie ci, których Mojżesz posłał na zbadanie kraju i którzy po powrocie pobudzili zgromadzenie do szemrania, podając fałszywe wiadomości o kraju, 37 ci ludzie, którzy złośliwie podali fałszywe dane o kraju, pomarli nagłą śmiercią przed Panem. 38 Z owych ludzi, którzy badali kraj, pozostali przy życiu tylko Jozue, syn Nuna, i Kaleb, syn Jefunnego. (Lb 14, 36-38)

 

Zapowiedziana przez Jahwe kara wypełniła się. Wszyscy zwiadowcy, poza Kalebem i Jozuem, za rozpowszechnianie złych wieści o Ziemi Obiecanej pomarli wskutek plagi zesłanej przez Jahwe. Ten wyraz hebrajski oznacza wszelkiego rodzaju Śmierć.

 

 

39Mojżesz przekazał te słowa wszystkim Izraelitom. A lud bardzo się zasmucił. 40 Następnego ranka powstali bardzo wcześnie, wstąpili na szczyt góry i rzekli: "Teraz jesteśmy gotowi wyruszyć do kraju, o którym mówił Pan; widzimy bowiem, żeśmy zawinili".(Lb 14, 39-40)

 

Mimo zakazu Bożego, Izraelici postanowili iść do Ziemi Obiecanej, czego w żaden sposób nie chcieli uczynić poprzednio, gdy do tego zachęcał ich Kaleb i Jozue. Sądzili oni, że w ten sposób pokażą swój żal, nie zdając sobie sprawy, że było to nowym nieposłuszeństwem. Toteż, spotka ich nowa kara. W tym nagłym postanowieniu Izraelitów dalszego podróżowania do Ziemi Obiecanej został odmalowany specyficzny objaw psychologii reakcji tłumu, który wzbrania się wypełnić drobniejszy

czyn, gdy jest on nakazany, a gotów jest do trudnych nawet czynów, gdy się zabrania je wykonywać.

 

41Mojżesz im oświadczył: "Czemu przekraczacie rozkaz Pana? To się wam nie uda! 42 Nie idźcie, albowiem pośród was nie ma Pana; rozgromią was nieprzyjaciele wasi. (Lb 14, 41-42)

 

Mojżesz usiłował Izraelitom przygotowującym się do podróży kazać nieroztropność ich postanowienia. Wykazywał im na próżno, że takie postępowanie będzie nowym nieposłuszeństwem i będzie ukarane. Na próżno im mówił, że nie mogą zdobyć Ziemi Obiecanej, gdyż nie będzie wśród nich potrzebnej pomocy Jahwe.

 

43Amalekici bowiem i Kananejczycy wystąpią przeciw wam i polegniecie od miecza. Albowiem odkąd odwróciliście się, aby nie iść za Panem, Pan również nie jest z wami".

 

Na próżno Mojżesz przestrzegał swych rodaków przed Amalekitami i Kananejczykami, którym ulegną, bo bez Jahwe nie zdołają ich zwyciężyć.(Lb 14, 43)

 

44Oni mimo wszystko trwali uparcie przy swoim zamiarze, aby ruszyć ku szczytowi góry. Jednak Arka Przymierza Pana i Mojżesz nie opuścili swego miejsca pośród obozu. (Lb 14, 44)

 

Mimo tych wszystkich ostrzeżeń Izraelici poszli, i to bez arki, w kierunku Ziemi Obiecanej. Mojżesz i zapewne pokolenie Lewiego, pozostali w Kadesz„ by czuwać nad arką.

 

45Wtedy zeszli Amalekici i Kananejczycy mieszkający na tej górze, pobili ich i rozproszyli aż do miejscowości Chorma.(Lb 14, 45)

 

Jak przewidywał Mojżesz, tak się też stało. Amalekici i Kananejczycy zadali dotkliwą klęskę Izraelitom, ścigając ich aż do Hormy. Miejscowość o tej nazwie jest jeszcze wspomniana w 21, 3, przy opisie zwycięstwa Izraelitów nad królem Aradu, kiedy to Izraelici zobowiązali sie ślubem ofiarować Jahwe zdobyte łupy. Jest też wspomniana Horma w Sdz 1, 17, w związku z opowiadaniem, jak to pokolenia Judy i Symeona pokonały Kananejczyków, mieszkających w Sefat, nazywając tę miejscowość Horma.

LIT

Ricciotti G. Dawne dzieje Izraela Pax W-wa 1956

Messori V.: Opinie o Jezusie Wyd. M 2004 Kraków

Giuseppe Ricciotti „Życie Jezusa Chrystusa” „Dawne Dzieje Izraela” PAX

Messori V., Umęczon pod ponckim Piłatem? Wyd M Kraków 1996

Messori V., „Mówią, że zmartwychwstał” Wyd M Kraków 2004

Rops D.: Dzieje Chrystusa Pax Warszawa 1987

Flawiusz J.: Dzieje wojny żydowskiej przeciwko Rzymianom Armoryka Sandomierz 2008

Forstner D. OSP.: Świat symboliki chrześcijańskiej Pax Warszawa 1990

Messori V.: Opinie o Jezusie Wyd. M Kraków 1994

Ks. Filipiak M. : Jak rozumieć Pismo Święte, KUL, Lublin, 1982

Ks. Dąbrowski E.,: Pismo Święte Nowego Testamentu w 12 tomach, wstęp przekład z oryginału, komentarz, Pallotinum, W-wa, 1977, tom 2, 3, 4, 5

Nowy Testament - Najnowszy przekłąd z języków oryginalnych z komentarzem, Edycja św Pawła

Ks. Dąbrowski E., „Proces Chrystusa w świetle historyczno-krytycznym”, Ksiegarnia św. Wojciecha 1964

Ks. Dąbrowski E., Dzieje Pawła z Tarsu, PAX, W-wa, 1953

Giuseppe Ricciotti Paolo Apostolo BIOGRAFIA CON INTRODUZIONE CRITICA

Ks. Szczepański Wł., 4 Ewangelie Wstęp, Nowy przekład i komentarz, Kraków 1917

Cylkov I., BERESZIT (NA POCZĄTKU) - GENESIS - KSIĘGA RODZAJU [1 KSIĘGA MOJŻESZA]

PISMO ŚWIĘTE STAREGO TESTAMENTU pod redakcją Ks. Dra STANISŁAWA LACHA

Profesora egzegezy Starego Testamentu na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim-Pallotinum, Poznań, 1962

Kudasiewicz J., Jak rozumieć Pismo Święte, Jezus Historii a Chrystus Wiary, t.3, KUL, Lublin, 1987

Stachowiak L., Jak rozumieć Pismo Święte, Potop biblijny, t4, KUL, 1988

Stary Testament Historia zbawienia, Editions du DialoqueParyż, 1987

Rops., D.:Od Abrahama do Chrystusa, Wa-wa, Pax, 1967

Bednarz M.:Biblia Księga Wiecznego niepokoju, Fund. Nasza przyszłość, 2008

Lapple A,: Od egzegezy do katechezy, W-wa, Pax, 1986

Świderkówna A.: Rozmowy o Biblii, W-wa, PWN, 1995

 

 

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo