17Wtedy Jakub powziął postanowienie i wsadził swe dzieci i żony na wielbłądy. 18 Zabrał wszystkie swe stada i całą majętność, którą zdobył - majątek własny, którego się dorobił w Paddan-Aram - i ruszył w drogę do swego ojca, Izaaka, do kraju Kanaan. 19 Gdy Laban poszedł strzyc owce, Rachela skradła mu posążki domowe. 20 Jakub zaś wprowadził w błąd Labana Aramejczyka, nie dając mu poznać po sobie, że zamierzał uciec. 21 Tak więc uciekł on wraz z całym dobytkiem i rozpoczynając wędrówkę przeprawił się przez rzekę, a potem skierował się w stronę wyżyny Gilead. (Rdz 31. 17-21)
Trzy razy w biblijnym opowiadaniu wzmiankę o ucieczce Jakuba z domu Labana. Wzmianki pochodzą: najdłuższa z tradycji E (w. 17-18a. 19-24), krótkie z tradycji J (w. 21a) oraz z tradycji P (w. 18b).
Jakub wybrał na ucieczkę bardzo dogodny czas, kiedy Laban był zajęty strzyżeniem owiec, co łączyło się ze specjalnymi uroczystościami(1 Sm 25, 2Żył w Maon pewien człowiek, który miał posiadłość w Karmelu. Był to człowiek bardzo bogaty: miał trzy tysiące owiec i tysiąc kóz. Zajęty był właśnie strzyżeniem owiec w Karmelu. 3 Człowiek ten nazywał się Nabal, a jego żona Abigail. Była to kobieta mądra i piękna, mąż natomiast był okrutny i występny; był Kalebitą.
4 Kiedy Dawid posłyszał na pustyni, że Nabal strzyże swe owce, 5 wysłał do niego dziesięciu młodzieńców, mówiąc im: "Idźcie do Karmelu, udając się do Nabala; pozdrowicie go ode mnie. 6 Powiedzcie memu bratu: Pokój niech będzie z tobą, pokój w twym domu i we wszystkim, co do ciebie należy! 7 Słyszałem właśnie, że u ciebie jest pora strzyży. Gdy twoi pasterze przebywali wśród nas, my nie sprawiliśmy im żadnej przykrości, nic im też nie zginęło, jak długo przebywali w Karmelu. 8 Pytaj zresztą sług twoich, to ci powiedzą. Darz więc życzliwością młodzieńców: przybyliśmy tu bowiem w dzień uroczysty. Zechciej użyczyć, co masz pod ręką, sługom twoim i synowi twemu Dawidowi".
9 Młodzieńcy Dawida przyszli i powtórzyli Nabalowi wszystkie te słowa w imieniu Dawida i w milczeniu oczekiwali [odpowiedzi]. 10 Nabal tymczasem dał sługom Dawida taką odpowiedź: "Któż to jest Dawid? Któż to jest syn Jessego? Teraz jest dużo sług takich, którzy porzucają swego pana. 11 A więc mam wziąć mój chleb, wodę, mięso nagotowane dla strzygących i dać je ludziom, o których nie wiem nawet, skąd są?"; 2 Sm 13, 23 -W dwa lata później, gdy Absalom urządził strzyżę owiec w Baal-Chasor w bliskiej odległości od Efraima, zaprosił wszystkich synów królewskich.).
Strzyżenie to odbywało się u synów Labana, przebywających ze swymi trzodami o trzy dni drogi. Toteż Laban mógł się dowiedzieć o ucieczce Jakuba dopiero po trzech dniach (w. 20). Niewygodną dla Jakuba sprawa była kradzież przez Rachelę Labanowych terafim, tj. jakichś bliżej nie określonych przedmiotów kultu. Wyrażenie to oznaczało zwłaszcza w pismach proroczych środek wróżenia (por. Sdz 17, 5; 18, 14. 17; Oz 3, 4). Częste połączenie tych przedmiotów z efodem potwierdza tę hipotezę. Uczeni różnią się w wyjaśnieniu etymologii tego wyrażenia. Według Kittela wyrażenie terafim przywodzi na myśl greckie słowo — uzdrawiam, według zaś Lagrange’a oznacza przedmiot pogardy; wreszcie według Lodsa jest to L mn. od torf, tj. zgnilizna. Z 1 Sm 19, 13 wynika, że terafim miało postać ludzką i ludzkie oblicze. Ostatnio terafim uważa się za maskę kultową.
W tym jednak wierszu terafim oznaczają bogów domowych. Pod wpływem kultu Jahwe powoli znikł ich kult. Jest o nich jeszcze wzmianka w czasach królewskich (4 KrI 23, 24). Należy zwrócić uwagę na ciekawą analogię między terafim Labana a Hani z tabliczek z Nuzi z w. XV przed Chr. Ilani były uważane za tytul do dziedzictwa, a w opowiadaniuRdz Jakub mówi a terafim Labana jako a bogach (w. 32).
Zdaniem rabbiego Abenezera Rachela zabrała je po to, aby zataić przed Labanem drogę, którą miał udać się Jakub. Inni uważają, że wzięła je ze sobą jako rękojmię szczęścia (Isaak Cylkow)
22A gdy na trzeci dzień Laban dowiedział się, że Jakub uszedł, 23 zebrał swych krewnych i wyruszył za nim w pościg. Po siedmiu dniach dogonił go na wyżynie Gilead. 24 Ale tejże nocy Bóg ukazał się we śnie Labanowi Aramejczykowi i rzekł do niego: "Bacz, abyś w rozmowie z Jakubem niczego od niego nie żądał". 25 Laban dogonił Jakuba, gdy ten rozbił swe namioty na tej wyżynie. Laban i jego krewni również rozbili namioty na wyżynie Gilead. (Rdz 31. 22-25)
Laban zabrał w pościg za Jakubem swoich braci, tj. ludzi swego rodu. Wiedząc, że Jakub z trzodą będzie posuwał się powoli, liczył, że go na pewno doścignie i surowo ukarze.
Bóg jednak we śnie upomniał Labana, aby nie czynił krzywdy Jakubowi. Wyrażenie ,,ani dobrze, ani źle" oznacza ,,tyle co nic”. Opowiadanie biblijne o spotkaniu Jakuba z Labanem dotyczyło trzech spraw: ucieczki Jakuba (w. 25-30), zabrania terafim (w. 31-43) oraz układu między Jakubem a Labanem (w. 44-54).
Laban dosięgnął Jakuba, gdy rozbił on namiot na jakiejś górze. Laban zaś rozbił namiot na górze Galaad. - Pierwotnie nazwa ta oznaczała miejscowość, później okolicę na południe od Jabboku. Prawdopodobnie dopiero przez działalność kolonizacyjną nazwę miejscowościprzeniesiono na sąsiadujący z tą miejscowością okręg. Nazwę Galaad wywodzi się z wyrażenia arabskiego galead, tj. twardość, w. 48 podaje zaś ludowe wyjaśnienie tej nazwy od kopca kamieni, usypanego na świadectwo zawartego między Labanem a Jakubem przymierza. Potok Jabbok dzielił Galaad na dwie nierówne części, większą na północy i mniejszą na południu.
26I wtedy Laban rzekł do Jakuba: "Cóż uczyniłeś? Oszukałeś mnie i uprowadziłeś moje córki jak branki wojenne! 27 Czemu uciekłeś potajemnie i okradłeś mnie? Nic mi nie powiedziałeś, a przecież odprawiłbym cię z weselem: z pieśniami, bębnami i cytrami! 28 Nawet nie dałeś mi ucałować mych wnuków i mych córek. Postąpiłeś nierozsądnie! 29 Mógłbym teraz obejść się z wami surowo; ale Bóg ojca waszego tak mi powiedział ubiegłej nocy: Bacz, abyś w rozmowie z Jakubem niczego od niego nie żądał. (Rdz 31. 26-29)
Dziwi łagodne odniesienie się Labana do Jakuba. Ma świadomość swej mocy i mocy swych krewnych, ale z polecenia Boga nie czyni Jakubowi żadnej krzywdy. Występuje jedynie jako obrażony na Jakuba za potajemne zabranie jego córek i wnuków.
Gdy się uwzględni prawo wschodnie, to niechybnie sposób postąpienia Jakuba należy uznać za akt gwałtu na związek orientalnej rodziny. Byłoby jeszcze mniejsze zło, gdyby Jakub nie uprowadził jego córek i wnuków. Laban oddałby je wtedy Jakubowi przy wtórze śpiewu i gry na flecie i cytrze.
Słowa te są tylko wschodnią grzecznością i maskują prawdziwe uczucia niechęci Labana do Jakuba. Przede wszystkim Laban ma żal do Jakuba, że mu ,,skradł serce”, tj. nadużył jego zaufania.
30Gdy już jednak ruszyłeś w drogę, bo tęskno było ci bardzo za rodziną twego ojca, to czemu skradłeś mi moje posążki?" 31 Jakub dał Labanowi taką odpowiedź: "Bałem się, myśląc, że mi siłą odbierzesz także i twoje córki. 32 Ten zaś, u którego znajdziesz swoje posążki, niech straci życie! W obecności krewnych naszych przeszukaj to, co jest przy mnie, i zabierz je sobie". Nie wiedział bowiem Jakub, że to Rachela je skradła. 33 Wszedł więc Laban do namiotu Jakuba, do namiotu Lei i dwóch niewolnic, lecz nic nie znalazł. Wyszedłszy z namiotu Lei, wszedł do namiotu Racheli. 34 Rachela zaś wzięła przedtem posążki i włożyła pod siodło wielbłąda, i na nich usiadła. A gdy Laban, przeszukawszy cały namiot, nic nie znalazł, 35 rzekła do ojca: "Nie bierz mi tego za złe, panie mój, że nie mogę wstać, gdyż mam kobiecą przypadłość". Mimo więc poszukiwań, Laban nie znalazł posążków.(Rdz 31, 30-35)
Oskarża go jeszcze Laban o kradzież terafim. Jest to oskarżenie zaczerpnięte z tradycji E. Jakub, nie wiedząc o tym, że Rachela skradła terafim, oświadcza Labanowi swoją niewinność oraz wypowiada karę śmierci na winowajcę. Dochodzi przy tym do wysokiego napięcia dramatycznego, gdyż Laban dokonuje niezwykle skrupulatnych poszukiwań. Budzi to śmiech z bezsilności terafim, co znajduje wyraz u proroków (Iz 43, 8 n). Jakub jako patriarcha miał władzę nad życie swojej rodziny (Rdz 38, 24 -24 Po około trzech miesiącach doniesiono Judzie: "Twoja synowa Tamar stała się nierządnicą i nawet stała się brzemienną z powodu czynów nierządnych". Juda rzekł: "Wyprowadźcie ją i spalcie!"
Groźną sytuację zażegnała przytomnością umysłu Rachela. Otóż Rachela podróżowała w palankinie umieszczonym w poprzek wielbłąda, w którym podróżowały kobiety i zwłaszcza dzieci. Laban nie śmiał przypuszczać, żeby w podobnym stanie siedziała na bożkach. Ale i przez to autor biblijny wypowiedział wyrok na bogów Labana. Jako kobieta przechodząca cykl miesięczny stała się nietykalna (Kpł 15, 19-21 -Jeżeli kobieta ma upławy, to jest krwawienie miesięczne ze swojego ciała, to pozostanie siedem dni w swojej nieczystości. Każdy, kto jej dotknie, będzie nieczysty aż do wieczora. 20 Wszystko, na czym ona się położy podczas swojej nieczystości, będzie nieczyste. Wszystko, na czym ona usiądzie, będzie nieczyste. 21 Każdy, kto dotknie jej łóżka, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 22 Każdy, kto dotknie jakiegokolwiek przedmiotu, na którym ona siedziała, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 23 Jeżeli kto dotknie się czegoś, co leżało na jej łóżku albo na przedmiocie, na którym ona siedziała, będzie nieczysty aż do wieczora. 24 Jeżeli jaki mężczyzna obcuje z nią wtedy, to jej nieczystość udzieli się jemu i będzie nieczysty siedem dni. Każde łóżko, na którym się położy, będzie nieczyste.). Dlatego siadła na tych bogach, by je ukryć.
36Wtedy Jakub rozgniewał się i zaczął czynić gorzkie wyrzuty Labanowi tymi słowami: "Jakiż popełniłem występek i jaką nieprawość, że mnie ścigasz, 37 że przetrząsasz wszystkie moje rzeczy? Cóż swojego znalazłeś wśród tych rzeczy, które są moimi? Połóż to wobec moich i twoich krewnych i niech oni powiedzą, kto z nas ma słuszność! 38 Dwadzieścia lat byłem u ciebie. Twoje owce i kozy nie roniły. Baranów z twojej trzody nie jadałem. 39 Rozszarpanej [przez dzikie zwierzę] sztuki nie przynosiłem ci; dawałem za to moją sztukę. Jeśli ci coś zostało skradzione czy to w dzień, czy w nocy, szukałeś u mnie. 40 Bywało, że dniem trawił mnie upał, a nocą chłód spędzał mi sen z powiek. 41 Takie były owe dwadzieścia lat w służbie u ciebie! Służyłem ci czternaście lat za dwie twoje córki, a sześć lat - za trzodę. Ty zaś wielokrotnie zmieniałeś mi zapłatę. 42 Gdyby Bóg ojca mego, Bóg Abrahama - Ten, którego z bojaźnią czci Izaak, nie wspomagał mnie, to puściłbyś mnie teraz z niczym. Com wycierpiał i ilem się napracował rękami, Bóg widzi! On też zeszłej nocy zaświadczył".(Rdz 31, 36-42)
Jakub wykorzystując bezskuteczne poszukiwania Labana przechodzi z roli atakowanego do roli atakującego. Wygłasza mowę kunsztowna, pełna patosu i podniosłego stylu. Występuje tu wyidealizowany, obrażony w swej czci oraz pewny swej słuszności. Kreśli obraz życia pasterza przebywającego długie miesiące ze swą trzodą w niedogodnych warunkach, wystawionego na spiekotę i zimno. Po największych upałach na Wschodzie występują zimne noce, w.40 (por. Jer.36,30 Dlatego to mówi Pan o Jojakimie, królu judzkim: Nie będzie miał potomka, który by zasiadał na tronie Dawida. Zwłoki jego będą wystawione na upał dnia i na chłód nocy.
Pasterz jest zwyczajnie wolny od ponoszenia odpowiedzialności za nie zawinione straty w trzodzie, ale Jakub nie dochodził swych uprawnień. Rozszarpanych przez dzikie zwierzęta w nocy czy we dnie owiec i baranów nie wliczał do strat Labana, ale do własnych, choć mógł z łatwością dochodzić swoich praw.
43 Laban tak odpowiedział Jakubowi: "Wprawdzie są to moje córki i ich dzieci są moimi, trzoda - moją trzodą, i wszystko, co tu widzisz, jest moje, ale cóż mogę teraz uczynić moim córkom albo ich dzieciom, które one urodziły? 44 Zawrzyjmy zatem obaj przymierze i niech [to] będzie świadectwo [zgody] między mną a tobą". 45 Wtedy Jakub wybrał jeden kamień i postawił jako stelę, 46 a potem rzekł do swych bliskich: "Nazbierajcie kamieni!" Zebrali więc kamienie i ułożyli z nich kopiec, na którym zasiedli do posiłku. 47 Laban nazwał to wzniesienie: Jegar Sahaduta, Jakub zaś: Galed. 48 Laban przy tym dodał: "Niechaj ten pagórek będzie odtąd świadectwem [zgody] między mną a tobą". Dlatego nazwał go Galed 49 i Mispa, mówiąc: "Niechaj Pan czuwa nade mną i nad tobą, gdy się rozstaniemy! (Rdz 31, 43-49)
Tradycja E chciała przez tego rodzaju ujęcie uwydatnić myśl, że wszystko to, co Jakub posiada, zawdzięcza łaskawości Boga, którego nazywa starożytnymi nazwami ,,lęk Izraela” czy ,,Bóg Ojców”, tj. Bóg, którego z lękiem czcił ród Izaaka i innych patriarchów. Nazwa ,lęk Izraela” określa najstarsze uczucie ludzi dla Boga. Uczucie to pod wpływem Ozeasza rozwija się w ufność (Oz 2, 14-24). Nazwa ta — to nie rezygnacja z określenia Boga, ale uczucie wywołane w duszy przez moc i wielkość Boga. W tym znaczeniu Izraelici nazywali tych, którzy nawracali się do Boga ,,lękający się Boga”.
Przebiegły Laban (w. 43) został teraz schwytany w pułapkę. Nie zostało mu nic innego, jak zrezygnować ze swoich praw do córek, wnuków i trzody zabranej przez Jakuba. Opowiadanie to jest kompilacją tradycji J i E. Świadczą o tym różne powtórzenia. Dwie nazwy są tu wyjaśnione: Galaad (w. 48) i Mispa (w. 49a). Dwoma sposobami jest upamiętniona zawarta zgoda: postawieniem steli i usypaniem kopca kamieni. Dwa razy jest mowa o ucieczce, urządzonej po zawartej ugodzie.
Dwa razy też jest wzywany Bóg na świadka zawartej ugody. Aramejska nazwa nadana kopcowi kamieni Jegar Sahaduta jest równoznaczna z hebr. nazwą Galead, oznaczającą ,,kopiec -świadkiem”. Nazwę Mişpah wspomnianą też w Sdz (10, 17; 11, 11) wyjaśnia wyrazem jisef, tj. Jahwe sądzi, czuwa, aby pogodzeni naczelnicy dwóch rodów nie wyrządzali sobie krzywdy. Jest to wyjaśnienie ludowe
50Gdybyś źle się obchodził z moimi córkami albo wziął sobie oprócz nich inne żony, to choć nie będzie nikogo z ludzi między nami, patrz: Bóg będzie świadkiem między mną a tobą!" 51 I rzekł jeszcze Laban do Jakuba: "Ten oto pagórek z kamieni i ta stela, które ustawiłem jako świadectwo [zgody] między mną a tobą, 52 będą świadectwem, że ani ja nie będę szedł obok tego pagórka do ciebie, ani ty nie będziesz szedł obok tego pagórka lub steli do mnie w złym zamiarze. 53 Bóg Abrahama i Bóg Nachora, Bóg ich przodków, niechaj będzie naszym sędzią!" Jakub zaś przysiągł na Tego, którego z bojaźnią czcił Izaak, jego ojciec.
54 A potem Jakub zabił na owej wyżynie zwierzęta na ofiarę, po czym zaprosił swych krewnych na posiłek. A gdy się posilili, ułożyli się do snu na tej wyżynie. (Rdz 31. 50-54)
Laban przestrzega w szczególności Jakuba przed złym traktowaniem jego córek, przypominając mu zaprzysiężoną ugodę. Bóg sam będzie czuwał nad dochowaniem złożonej przysięgi. Następnie Laban, czciciel wielu bogów (Joz 24, 2), wzywa bóstwa obu kontrahentów: Boga Abrahama i Boga Nachora, aby byli świadkami zawartego przymierza. Dla upamiętnienia przymierza Jakub urządza ucztę, którą zapewne poprzedziło złożenie specjalnej ofiary.
LIT
Ricciotti G. Dawne dzieje Izraela Pax W-wa 1956
Messori V.: Opinie o Jezusie Wyd. M 2004 Kraków
Giuseppe Ricciotti „Życie Jezusa Chrystusa” „Dawne Dzieje Izraela” PAX
Messori V., Umęczon pod ponckim Piłatem? Wyd M Kraków 1996
Messori V., „Mówią, że zmartwychwstał” Wyd M Kraków 2004
Rops D.: Dzieje Chrystusa Pax Warszawa 1987
Flawiusz J.: Dzieje wojny żydowskiej przeciwko Rzymianom Armoryka Sandomierz 2008
Forstner D. OSP.: Świat symboliki chrześcijańskiej Pax Warszawa 1990
Messori V.: Opinie o Jezusie Wyd. M Kraków 1994
Ks. Filipiak M. : Jak rozumieć Pismo Święte, KUL, Lublin, 1982
Ks. Dąbrowski E.,: Pismo Święte Nowego Testamentu w 12 tomach, wstęp przekład z oryginału, komentarz, Pallotinum, W-wa, 1977, tom 2, 3, 4, 5
Nowy Testament - Najnowszy przekłąd z języków oryginalnych z komentarzem, Edycja św Pawła
Ks. Dąbrowski E., „Proces Chrystusa w świetle historyczno-krytycznym”, Ksiegarnia św. Wojciecha 1964
Ks. Dąbrowski E., Dzieje Pawła z Tarsu, PAX, W-wa, 1953
Giuseppe Ricciotti Paolo Apostolo BIOGRAFIA CON INTRODUZIONE CRITICA
Ks. Szczepański Wł., 4 Ewangelie Wstęp, Nowy przekład i komentarz, Kraków 1917
Cylkov I., BERESZIT (NA POCZĄTKU) - GENESIS - KSIĘGA RODZAJU [1 KSIĘGA MOJŻESZA]
PISMO ŚWIĘTE STAREGO TESTAMENTU pod redakcją Ks. Dra STANISŁAWA LACHA
Profesora egzegezy Starego Testamentu na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim-Pallotinum, Poznań, 1962
Kudasiewicz J., Jak rozumieć Pismo Święte, Jezus Historii a Chrystus Wiary, t.3, KUL, Lublin, 1987
Stachowiak L., Jak rozumieć Pismo Święte, Potop biblijny, t4, KUL, 1988
Stary Testament Historia zbawienia, Editions du DialoqueParyż, 1987
Rops., D.:Od Abrahama do Chrystusa, Wa-wa, Pax, 1967
Bednarz M.:Biblia Księga Wiecznego niepokoju, Fund. Nasza przyszłość, 2008
Lapple A,: Od egzegezy do katechezy, W-wa, Pax, 1986
Świderkówna A.: Rozmowy o Biblii, W-wa, PWN, 1995
Inne tematy w dziale Kultura