wqbit wqbit
585
BLOG

Spisek 40 żydowskich zabójców przeciw Pawłowi-potwierdzony!!

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

12Kiedy nastał dzień, Żydzi zebrali się i zobowiązali się pod klątwą, że nie będą ani jeść, ani pić, dopóki nie zabiją Pawła. 13 Ponad czterdziestu mężów złożyło tę przysięgę. 14 Udali się oni do arcykapłanów i starszych i powiedzieli: "Zobowiązaliśmy się pod klątwą, że nic nie weźmiemy do ust, dopóki nie zabijemy Pawła. 15 Teraz wy, razem z Sanhedrynem, przekonajcie trybuna, aby go do was sprowadził pod pozorem dokładniejszego zbadania jego sprawy, a my jesteśmy gotowi go zabić, zanim dojdzie" (Dz.Ap.23,12-15).

Nie wiadomo, jaki byłby dalszy bieg sprawy Pawła i jak długo jeszcze przebywałby on w Antonii gdyby niespodziane okoliczności nie przyspieszyły biegu wydarzeń. Wrogowie jego nie dawali za wygraną, a nastrój ogólny sprawił, że w radykalnym odłamie zelotów, prawdopodobnie Sykaryjczyków, zaprawionych do tajnego działania i mordów skrytobójczych, doszło do sprzysiężenia obejmującego ponad 40 ludzi. Polegało ono na tym, że złożyli oni uroczystą przysięgę złączoną ze ślubowaniem powstrzymania się od wszelkiego pokarmu i napoju, dopóki nie zgładzą Pawła. Przykłady tego rodzaju ślubowań znane są z historii izraelskiej: Saul po odniesieniu zwycięstwa nad Filistynami ,,zaprzysiągł lud mówiąc: Przeklęty będzie ten, kto by przed zapadnięciem zmierzchu siadł do posiłku, zanim pomszczę się nad nieprzyjaciółmi moimi. Więc nikt nie tknął chleba” (1 Sm 14, 24 -24Izraelici utrudzeni byli w tym dniu, tymczasem Saul zaprzysiągł lud, mówiąc: "Przeklęty ten człowiek, który by spożył posiłek przed wieczorem, zanim dokonam pomsty nad mymi wrogami". I żaden z ludzi nie skosztował posiłku. 25 Tymczasem wszyscy ludzie udali się do lasu. Był zaś miód w tej okolicy. 26 Ludzie weszli do lasu. Miód spływał, nikt jednak nie podniósł ręki swej do ust, gdyż bali się ludzie złożonej przysięgi. 27 Jonatan jednak nie słyszał, jak jego ojciec zobowiązywał lud przysięgą. Sięgnął końcem laski, którą miał w ręku, zanurzył ją w miodowym plastrze i podniósł do ust rękę, a oczy jego nabrały blasku. 28 Odezwał się wtedy pewien człowiek z ludu: "Ojciec twój związał lud przysięgą w słowach: Kto by spożył dziś posiłek, niech będzie przeklęty! A lud był wyczerpany". 29 Jonatan odrzekł: "Ojciec mój wtrąca kraj w nieszczęście. Popatrzcie, jak rozjaśniły się moje oczy, dlatego że skosztowałem trochę tego miodu. 30 Och! Gdyby się dzisiaj lud dobrze pożywił łupem, który zdobył na swoich wrogach, z pewnością większa byłaby wtedy klęska Filistynów". 31 W owym dniu pobili Filistynów od Mikmas do Ajjalonu, chociaż lud był bardzo wyczerpany.).

A nie brakło i tajnych sprzysiężeń jak to, które miało miejsce przeciw Herodowi Wielkiemu jako wyraz protestu przeciw hellenizacji kraju: ,,Przeto dziesięciu spośród obywateli sprzysięgło się podjąć wszelkie niebezpieczeństwo i pod szatami ukryli sztylety. Był między nimi pewien ślepiec, który oburzony tym, co mu opowiadano, przyłączył się do sprzysiężonych nie dlatego, aby mógł wiele pomóc, lecz że chciał cierpieć wraz z nimi, gdyby ich co złego spotkało. Fakt ten wzbudził ogromny zapal wśród spiskowców (Antiq 1, 8, 3).

Plan sprzysiężenia tych fanatyków przewidywał powtórne sprowadzenie Pawła przed Sanhedryn i zamordowanie go w drodze przez spiskowców. Właśnie w analogiczny sposób usiłowano przed laty. pozbawić życia Herodesa Wielkiego za pobudowanie w Jerozolimie teatru, amfiteatru i umieszczenie w nich podobizn ludzkich wbrew wyraźnemu zakazowi żydowskiego prawa. W ostatniej chwili, tuż przed udaniem się do teatru powiadomiono króla o spisku Pozwoliło to ująć sprzysiężonych oraz rzecz jasna skazać na wyszukane tortury i śmierć. Okrutna zemsta dotknęła też i donosiciela pojmano go, zabito, a rozszarpane na części ciało rzucono na pożarcie-psom.

         Dla tym łatwiejszego wykonania swoich zamiarów spiskowcy wtajemniczyli w swe plany członków Sanhedrynu, domagając się, aby ci nakłonili trybuna do ponownego stawienia przed nimi więźnia. Zamierzali bowiem pomimo eskorty żołnierzy zamordować Pawła w drodze między Antonią a miejscem zebrania Sanhedrynu się Sanhedrynu. Opisujący te zabiegi Łukasz posługuje się serią wyrażeń, które jeśli nawet nie są ścisłymi terminami urzędowymi, mają jednak pewien odcień formuł prawniczych. Chodzi o oficjalne przedstawienie sprawy trybunowi podobnie jak w rozdziale 24, 1;  ma oczywiście na względzie szczegółowe śledztwo, a nie ,,wydanie wyroku”.

 

16Gdy o tej zasadzce dowiedział się siostrzeniec Pawła, przyszedł, wszedł do twierdzy i opowiedział o tym Pawłowi. 17 Paweł przywołał jednego z setników i rzekł: "Zaprowadź tego młodzieńca do trybuna, ma bowiem mu coś oznajmić". 18 Ten więc zabrał go z sobą, zaprowadził do trybuna i rzekł: "Więzień Paweł przywołał mnie i poprosił, abym przyprowadził do ciebie tego młodzieńca, który ma tobie coś do powiedzenia". 19 Trybun wziął go za rękę i odprowadziwszy na bok, dopytywał się: "Cóż to masz mi oznajmić?" 20 Odpowiedział: "Żydzi postanowili prosić cię, abyś jutro sprowadził Pawła do Sanhedrynu pod pozorem dokładniejszego zbadania jego sprawy. 21 Lecz ty ich nie słuchaj, bo przeszło czterdziestu spośród nich czyha na niego. Oni zobowiązali się pod klątwą nie jeść i nie pić, dopóki go nie zabiją, i już teraz są w pogotowiu, czekając na twoje przyzwolenie" (Dz. Ap. 23, 16-21).

 

W nieznany sposób o zorganizowaniu sprzysiężenia dowiedział się mieszkający stale w Jerozolimie siostrzeniec Pawła, nie wiadomo nawet czy chrześcijanin. Ten przybiegł natychmiast do Antonii i opowiedział wszystko Pawłowi, który z kolei przywoławszy setnika polecił zaprowadzić młodzieńca do trybuna. Można sobie wyobrazić, jakie wrażenie uczyniło to na Lizjaszu, który już raz przekroczył swoje kompetencje w stosunku do obywatela rzymskiego (24trybun rozkazał wprowadzić go do twierdzy i biczowaniem wydobyć zeznanie, aby się dowiedzieć, dlaczego tak przeciwko niemu krzyczeli. 25 "Czy wolno wam biczować obywatela rzymskiego? I to bez sądu?" - odezwał się Paweł do stojącego obok setnika, gdy go związano rzemieniem. 26 Usłyszawszy to, setnik poszedł do trybuna i powiedział mu: "Co chcesz robić? Bo ten człowiek jest Rzymianinem". ), a teraz przez dalszą zwłokę mógł go narazić na utratę życia. Tym bardziej że jak się dowiedział, spiskowcy ,,są teraz w pogotowiu oczekując... zezwolenia” (w. 21). Słowo epagellia w analogicznym znaczeniu występuje w papirusach w sprawozdaniach z transakcji handlowych.

 

 22 Wtedy trybun odprawił młodzieńca: "Nie mów nikomu - nakazał mu - żeś mi o tym doniósł". 23 Przywoławszy dwóch setników, rozkazał: "Przygotujcie do wymarszu do Cezarei dwustu żołnierzy i siedemdziesięciu jezdnych, i dwustu oszczepników na trzecią godzinę w nocy". 24 Kazał też przygotować zwierzęta juczne, aby wsadzili na nie Pawła i bezpiecznie doprowadzili do namiestnika Feliksa(Dz. Ap. 23, 22-24).

 

Toteż decyzja jego była natychmiastowa: postanowił niezwłocznie odesłać więźnia do prokuratora urzędującego w Cezarei. W tym celu rozkazał przygotować spory zastęp wojska: dwustu żołnierzy piechoty, siedemdziesięciu jezdnych oraz dwustu oszczepników.

 

 25 Napisał też list tej treści: 26 "Klaudiusz Lizjasz dostojnemu namiestnikowi Feliksowi - pozdrowienie. 27 Żydzi pochwycili tego człowieka i mieli go już zabić. Wtedy nadbiegłem z wojskiem i uratowałem go, dowiedziawszy się, że jest Rzymianinem. 28 Aby się dowiedzieć, co mu zarzucają, sprowadziłem go przed ich Sanhedryn. 29 Stwierdziłem, że oskarżają go o sporne kwestie z ich Prawa, a nie o przestępstwo podlegające karze śmierci lub więzienia. 30 Kiedy mi doniesiono o zasadzce na tego człowieka, wysłałem go natychmiast do ciebie, zawiadamiając oskarżycieli, aby przed tobą wytoczyli sprawę przeciwko niemu. Bądź zdrów!" (Dz.Ap. 23, 25-30)

Czas wyjazdu trybun ustalił na godzinę 3 w nocy (tj. 9 wieczorem), a w myśl obowiązujących przepisów dołączył list rozpoczynający się od słów: Klaudius Lusias to kratisto egemoni Feliki hairein (w. 26-30).

Cały ten list zaczęty od formalnej frazy epistolarnej, jest zarówno w swej kompozycji, jak i w stylu zgodny ze znanymi skądinąd wzorami rzymskiej korespondencji urzędowej. Kratistos  jest uświęcona formułą grecką używaną przy zwracaniu się do ludzi wysoko postawionych, zwłaszcza do ludzi stojących u władzy, odpowiada ona mniej więcej formule ,,ekscelencja". Takim tytułem obdarza Łukasz owego Teofila. któremu zadedykował swoje dzieło (Łk 1, 3).

Ścisłym co prawda, oficjalnym odpowiednikiem terminu procurator jest w grece epitropos. Jednak często określano namiestników rzymskich również ogólnym i potocznym słowem egemon na to przykłady nie tylko w NT, ale również u Józefa Flawiusza, np. we fragmencie Antiquitates 18, 3, 1 dotyczącym Piłata).

List powyższy stawiał w najlepszym świetle troskę trybuna o wyrwanie obywatela rzymskiego z rąk sfanatyzowanego tłumu. Zakradły się pewne niedokładności, doskonale zrozumiałe w piśmie podwładnego, skierowanym do jego zwierzchnika. Przekazując sprawę prokuratorowi Lizjasz scharakteryzował ogólnie okoliczności uwięzienia Pawła i wyniki badań wstępnych. Przezornie zamilczał o nałożeniu więzów i rozkazie biczowania, a przeciwnie, podkreślił godność rzymskiego obywatelstwa więźnia.

List ten, jeżeli nawet w swej formie przechowanej nie jest pełnym wypisem z aktów procesu, ale streszczeniem Łukasza w oparciu o relację Pawła, zawiera jednak wszystkie znane skądinąd cechy rzymskiej korespondencji urzędniczej w zajętych prowincjach. Trudno przypuścić, aby Lizjasz napisał go po grecku. Do prokuratora rzymskiego przemówił on z pewnością w języku łacińskim. I bez trudu poza grecką formą słów można odnaleźć ich pierwowzór łaciński. Pierwsze zetknięcie się prokuratora z Pawłem ograniczyło się do rzuconego pytania, z jakiej pochodzi prowincji. Dowiedziawszy się, że z Cylicji, Feliks rozkazał odprowadzić więźnia do pałacu Herodesa, właściwą rozprawę odkładając do czasu przybycia oskarżycieli.

 

31 Żołnierze więc stosownie do rozkazu zabrali Pawła i poprowadzili nocą do Antipatris. 32 A nazajutrz zostawiwszy jeźdźców, aby z nim odjechali, wrócili do twierdzy. 33 Tamci przybyli do Cezarei, oddali list namiestnikowi i stawili przed nim Pawła. 34 A on przeczytawszy list, zapytał, z jakiej prowincji pochodzi. Gdy się dowiedział, że z Cylicji, 35 rzekł: "Przesłucham cię, gdy przybędą też twoi oskarżyciele". I rozkazał strzec go w pretorium Heroda (Dz. Ap. 23, 31-35).

 

Zgodnie z otrzymanym rozkazem cały wyznaczony oddział żołnierzy o określonej godzinie wyruszył w drogę. Nad ranem po przebyciu około 60 km zatrzymano się w Antipatris. Była to osada położona na Szefeli, mniej więcej w połowie drogi między Jerozolimą a Cezareą. Herod Wielki wybudował tu prawdopodobnie zamek, który nazwał imieniem swego ojca Antypatra. Nie chodziło o miasto w ścisłym znaczeniu słowa, ale raczej o osadę skupioną wokół zamku. Wszystkim warunkom opisu historycznego odpowiada miejscowość zwana dzisiaj Qalaat Ras el-Ain, uważana za dawne Antipatris.

W dalszej podróży do Cezarei nie zagrażało już tak wielkie niebezpieczeństwo odbicia więźnia przez sprzysiężonych, dlatego z Antipatris oddział piechoty wrócił do Jerozolimy, a reszta udała się niezwłocznie do siedziby prokuratora. Po przybyciu i wręczeniu mu listu Lizjasza, Feliks zapytał jedynie, z jakiej prowincji pochodził oskarżony. Była to zwykła formalność dotycząca szczegółu pominiętego przez Lizjasza. Według obowiązującego prawa bowiem rządca prowincji był kompetentny do sądzenia wszystkich

spraw dziejących się n podległym mu terytorium bez względu na miejsce pochodzenia postawionych w stan oskarżenia osób, Dowiedziawszy się, że Paweł pochodził z Cylicji, Feliks odłożył rozpatrzenie jego sprawy do czasu przybycia oskarżycieli: (w. 35). W NT

diakuo jest hapaxlegomenon. Występuje za to często w inskrypcjach, papirusach i u historyków hellenistycznych jako termin urzędowy oznaczający formalne ,.przesłuchanie”.

Prokurator wydał jednocześnie rozporządzenie, aby więźnia strzeżono w ,,pretorium Heroda” (w. 35).

Pretorium, zgodnie z etymologią, nazywano miejsce, na którym rzymski pretor przeprowadzał procesy i ferował wyroki. Mogło się to dziać zarówno w obozie wojskowym, na wolnym powietrzu czy w namiocie wodza, jak też i w miejscu stałego przebywania pretora. W każdym jednak wypadku pretor przy ferowaniu wyroku zasiadał na wzniesieniu (bema—suggestus), na krześle kurulnym (sella curulis), które było łatwo przenośne. Miało ono formę półkola; asesorowie zasiadali u jego szczytów (cornua). W NT o pretorium mowa jest kilkakrotnie: w Jerozolimie w związku z procesem Jezusa (Mt 27, 27; Mk 15, 16; J 18, 28. 33; 19, 9), w Cezarei nadmorskiej (Dz 23, 35) oraz w Rzymie (Fil 1, 13). Nie ma żadnej trudności w ustaleniu miejsca pretorium w Cezarei, skoro skądinąd wiadomo, że namiestnicy rzymscy na miejsce swej rezydencji wybierali pałace odsuniętych od rządów królów. Otóż Herod Wielki wybudował w Cezarei wspaniały pałac na swą rezydencję (Dz 12, 19) przejęty później przez prokuratorów jako miejsce ich stałego przebywania. Jak z tego widać, etymologiczne znaczenie pretorium uległo z czasem ewolucji: rezydencję rzymskiego namiestnika prowincji czy nawet króla rządzącego z ramienia Rzymu nazywano pretorium bez względu na jego stopień wojskowy czy stanowisko administracyjne.

Przekazaniem sprawy prokuratorowi. Feliksowi kończy się pierwsze stadium procesu św. Pawła zwane postępowaniem policyjnym. Zasługuje ono na baczną uwagę historyków, rzuca bowiem niemałe światło na proces rzymski w zajętej Palestynie, do czego analogii dostarczają i inne prowincje. Dzięki badaniom L. Mitteisa, Th. Mornmsena i R. Taubenschlaga o rzymskim prawie karnym w zajętych prowincjach wiadomo dzisiaj bardzo wiele, a znane papirusy jurystyczne ilustrują w niejednym punkcie postępowanie prawne przeciw Pawłowi, podkreślając przez to wartość historyczną dzieła św. Łukasza.

      Na niektóre momenty procesu, jak np. na stosowanie biczowania lub przybranie przez urzędnika administracyjnego doradczego kolegium sądowego, zwrócono już uwagę powyżej. Jednakże prawie każdy etap procesu znajduje swe odpowiedniki w papirusach jurystycznych. Tak np. o skuwaniu w kajdany w samym akcie aresztowania wspomina papirus lipski (64) a nie brak nawet analogii do samego przekazania sprawy. Papirus z Oxyrhynchos (486) zawiera relację o przekazaniu pewnej sprawy przez władzę policyjną, epistratega prefektowi prowincji. Epistrateg czyni to przy tym również za pomocą listu. Ta jednak między omawianym papirusem a „Dziejami Apostolskimi" zachodzi różnica, że Łukasz podał treść pisma trybuna. podczas gdy papirus o liście czyni tylko wzmiankę Już tu zaznaczyć należy że na proces Pawła patrzeć trzeba nie z punktu widzenia kompetencji trybunałów żydowskich i jej ograniczenia przez władze rzymskie, ale wyłącznie na podstawie obowiązującego wówczas w Palestynie prawa rzymskiego, według którego Paweł jako obywatel rzymski był sądzony. Odwołanie się do papirusów jurystycznych pozwała dopiero dla procesu Pawia znaleźć odpowiedni kontekst „historyczny. Zestawiając postępowanie policyjne w procesie św. Pawła z postępowaniem policyjnym papirusów, widać, że podobieństwo sięga bardzo daleko. Sposób wdrożenia postępowania, środki prewencyjne i inkwizycyjne, sposób przekazywania sprawy sądowi są w obu jedne i te same. Stwierdzenie takiej zgodności ze strony kompetentnej dowodzi fenomenalnej historyczności Dziejów Apostolskich.

 

LIT

Ricciotti G. Dawne dzieje Izraela Pax W-wa 1956

Messori V.: Opinie o Jezusie Wyd. M 2004 Kraków

Giuseppe Ricciotti „Życie Jezusa Chrystusa” „Dawne Dzieje Izraela” PAX

Messori V., Umęczon pod ponckim Piłatem? Wyd M Kraków 1996

Messori V., „Mówią, że zmartwychwstał” Wyd M Kraków 2004

Rops D.: Dzieje Chrystusa Pax Warszawa 1987

Flawiusz J.: Dzieje wojny żydowskiej przeciwko Rzymianom Armoryka Sandomierz 2008

Forstner D. OSP.: Świat symboliki chrześcijańskiej Pax Warszawa 1990

Messori V.: Opinie o Jezusie Wyd. M Kraków 1994

Ks. Filipiak M. : Jak rozumieć Pismo Święte, KUL, Lublin, 1982

Ks. Dąbrowski E.,: Pismo Święte Nowego Testamentu w 12 tomach, wstęp przekład z oryginału, komentarz, Pallotinum, W-wa, 1977, tom 2, 3, 4, 5

Nowy Testament - Najnowszy przekłąd z języków oryginalnych z komentarzem, Edycja św Pawła

Ks. Dąbrowski E., „Proces Chrystusa w świetle historyczno-krytycznym”, Ksiegarnia św. Wojciecha 1964

Ks. Dąbrowski E., Dzieje Pawła z Tarsu, PAX, W-wa, 1953

Giuseppe Ricciotti Paolo Apostolo BIOGRAFIA CON INTRODUZIONE CRITICA

Ks. Szczepański Wł., 4 Ewangelie Wstęp, Nowy przekład i komentarz, Kraków 1917 

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura