Pierwszym dowodem istnienia chrześcijaństwa w Rzymie jest wzmianka: Swetoniusza o wypędzeniu Żydów z Rzymu za panowania Klaudiusza: Iudaeos impulsore Chresto assidue tumultuantes Roma expulit – (Claudius 25) „Impulsore Chresto" odnosi się tu do Chrystusa i świadectwo rzymskiego historyka jest ważne o tyle, że mówi nie tylko o wypędzeniu Żydów przez Klaudiusza, ale wskazuje jednocześnie jego powód. Były nim niepokoje wszczęte w gminach żydowskich z powodu krzewienia się w nich chrześcijaństwa.
Około 50 roku zatem po Chr. rozwój chrześcijaństwa w Rzymie był tak znaczny, że przeciwstawienie się judaizmu jego rozprzestrzenianiu wywołało odgłosy nawet u władz rzymskich. Na Zatybrzu, przy Porta Capena, na Suburra - śladem znaczonym przez synagogi zdążało chrześcijaństwo. Początkowo pokojowe współżycie zakończyło się bardzo szybko opuszczeniem przez chrześcijan synagog, podobnie jak to miało miejsce w Antiochii Pizydyjskiej i Ikonium, w Tesalonikach i w Berei, w Koryncie i w Efezie, aż z czasem doszło do jawnych konfliktów; i gdy Żydzi rzymscy odwołali się tu, jak i gdzie indziej, do władz miejskich, wszystkich zarówno, skazano na banicję z miasta Długo jeszcze, bo aż do czasów Trajana, władze rzymskie będą uważały chrześcijaństwo za pewien odłam judaizmu co w dużym stopniu wpłynie na prawne podstawy działalności nowej religii.
Dekret Klaudiusza na niezbyt długo powstrzymał rozwój chrześcijaństwa w stolicy. Wraz z powracającymi Żydami wrócili też i chrześcijanie, aby dalej prowadzić swe dzieło. Aquila i Priscilla, którzy po opuszczeniu Rzymu udali się do Koryntu, a następnie do Efezu, po upływie lat kilku wrócili znowu do stolicy (Rz 16, 3). Rozwój chrześcijaństwa potężniał coraz bardziej,, zataczając coraz szersze kręgi i zyskując nowych zwolenników.
Jego oparciem były tzw. kościoły domowe, stanowiące pierwszą formę odrębności od synagogi. W nieokreślonej bliżej liczbie istniały one od czasów zerwania z synagogą i przynajmniej trzem z nich przesyła Paweł pozdrowienia w swym liście: „Pozdrówcie też kościół w ich (tj. Aquili i Priscilli) domu (16, 4);. „Pozdrówcie tych, którzy są z domu Aristobula" (16, 10); ,Pozdrówcie tych z domu Narcyza (16, 11) Później, wysyłając list do Filipian, Apostoł wspomni i wiernych „z domu cesarskiego (4, 22).
Zwyczaj gromadzenia się po domach dla odbywania modlitw i sprawowania kultu znany był od pierwszej chwili istnienia chrześcijaństwa (Dz. Ap. 2, 42. 46.; 5, 42). W Jerozolimie do domów takich należał dom Marii, „gdzie było wielu zebranych i modlących się (Dz. Ap. 12, 12. Tam też udał się Piotr, po swym uwolnieniu z więzienia, wiedząc, że zastanie współbraci, którym będzie mógł wydać zalecenia.
Pierwszym staraniem Pawła po zerwaniu z synagogą było wynalezienie domu mogącego gromadzić chrześcijan. W Lystrze był to dom Eunice, matki Tymoteusza (Dz. Ap. 16, 1-5), w Filippach - Lydii (Dz.Ap. 16, 15. 40); w Tesalonikach - Jazona (Dz. Ap. 17, 5-7), w Koryncie - Tytusa Justusa (Dz. Ap. 18, 7). Wszędzie miejsca te w określone pory dnia zamieniały się na kościoły, które własnie dzięki temu zwano „domowymi". W Rzymie istniało ich wiele, chociaż wiadomości przechowały się o niektórych tylko. Dom Aquilii i Priscilli, wypróbowanych przyjaciół Pawła był jednym z nich Według późniejszej już tradycji znajdował się on na Awentynie w miejscu gdzie stoi dzisiaj kościół św. Pryski. Stał się on we wczesnym średniowieczu kościołem tytularnym (titulus Priscae")
O innych, jak o domu Arystobula i Narcyza, przechowały się tylko wzmianki. Do ich liczby należy zaliczyć dom senatora Pudensa na Viminale, którego miejsce ma oznaczać istniejący po dzień dzisiejszy kościół św. Pudencjany, oraz dom Klemensa, późniejszego papieża, w podziemiach dzisiejszej Bazyliki. Gdy w roku 57 pisał Paweł swój list do Rzymian, chrześcijaństwo rzymskie miało za sobą już szereg lat rozwoju. Podstawę prawną istnienia znajdowało ono w poglądzie władz rzymskich uważających je za odmianę judaizmu, a formę organizacyjną stanowiły rozsiane po Rzymie kościoły domowe skupiające wiernych dla sprawowania kultu i będące jednocześnie ośrodkiem dalszego promieniowania nowej religii na mieszkańców stolicy.
Kwitnący stan rzymskiego chrześcijaństwa za czasów Pawła (Rzym 1, 8) wywołuje pytanie, czy nikt z grona apostolskiego nie zainteresował się postępem Ewangelii na tak ważnym terenie. Byłoby to tym dziwniejsze; że Apostołowie wysylali natychmiast kogoś spośród siebie, skoro tylko dotarła wieść o szerzeniu się chrześcijaństwa poza Jerozolimą: do Samarii wysłano Piotra i Jana (Dz. Ap. 8, 14), a do Antiochii – Barnabę (Dz. Ap. 11, 22).
Od śmierci Chrystusa do napisania listu do Rzymian upłynęło przynajmniej lat 24, komunikacja Rzymu ze Wschodem była ożywiona, i już a priori byłoby nieprawdopodobne, aby w ciągu tak długiego czasu nie pomyślano o potrzebie zorganizowania nowej gminy na podstawie autorytetu apostolskiego i zależnej od niego hierarchii.
Na tak sformułowane pytanie niedwuznaczną odpowiedź daje tradycja historyczna, od Klemensa Rzymskiego poczynając św. Ignacy, Dionizy z Koryntu, św. Ireneusz, Kajus oraz szereg innych świadectw literackich i archeologicznych) Według powszechnego przekonania Kościoła od najdawniejszych czasów nad rozwojem chrześcijaństwa w Rzymie czuwał nikt inny, tylko św. Piotr, który przybył tutaj w jednej ze misyjnych podróży i przebywał dłuższy czas, dopóki za Nerona nie poniósł śmierci męczeńskiej. Nawet niektóre z ksiąg Nowego Testamentu niedwuznacznie wskazują na pobyt Piotra w Rzymie, potwierdzając dane tradycji: Ewangelia Marka powstała w Rzymie" i jest tylko syntetycznie ujętą katechezą Piotra w tym mieście". a wyrażenie z pierwszego listu św. Piotra: „Pozdrawia was kościół w Babilonie „wybrany razem z wami i Marek, syn mój" (5, 13), jak z jednej strony świadczy właśnie o łączności Marka z osobą Piotra, tak z drugiej odnosić się może w swym metaforycznym języku tylko do Rzymu, który był znany naówczas jako rozsiadła na siedmiu pagórkach wielka nierządnica (Apok. 14, 8; 16, 19; 27, 7; 18, 2; 10, 21). Nikt ze współczesnych egzegetów nie pojmuje tego wyrażenia w odniesieniu do Babilonu w Chaldei lub w Egipcie, będących wtedy w gruzach i całkowicie obcych tradycji chrześcijańskiej tego okresu.
Daty przybycia Piotra do Rzymu na podstawie danych hi Ioryczriych nie da się określić. Euzebiusz, Hieronim, Orozjusz podają rok 42, z czym wiąże się przekonanie O 25-letnim sprawowaniu władzy przez Piotra w tym mieście. Pomijając wszakże już szereg nasuwających się z tego tytułu trudności, jak np. obecność Piotra na soborze Jerozolimskim, cyfra 25 lat jest nie do przyjęcia choćby tylko ze względu na rok śmierci Piotra (64). Poza tym przeciw jej przyjęciu przemawia okoliczność, że obliczenie powyższe nie jest bynajmniej jedynym znanym pisarzom chrześcijańskim i choćby tylko różnica panujących pod tym względem poglądów świadczy o trudności bliższego określenia czasu. I jeżeli nawet cyfra 25 lat ma jakieś podstawy, to prawdopodobnie szukać jej trzeba w przeświadczeniu, któremu dał wyraz Laktancjusz: „(Apostołowie) rozproszyli się po, całej ziemi dla głoszenia Ewangelii „i przez dwadzieścia pięć lat, aż do nastania panowania Nerona, założyli podwaliny pod budowlę Kościoła we wszystkich prowincjach i miastach. Neron już objął władzę, gdy św. Piotr przybył do Rzymu. W takim ujęciu okres 25 letni odnosi się nie do pobytu Piotra w Rzymie, ale do jego działalności apostolskiej „poza Palestyną w ogóle, która tylko swe zakończenie znalazła w Rzymie za prześladowania Nerona.
Także pod tym względem archeologia dostarcza wiele mówiących szczegółów. Do śmierci męczeńskiej św. Piotra w Rzymie odwoływał się już Klemens Rzymski, a w ślad za nim i inni pisarze, kościelni. W powszechnym mniemaniu ciało Piotra złożono po jego śmierci przy via Cornelia, gdzie znajduje się i dzisiaj w bazylice watykańskiej. Tymczasem w leżących przy via Appia antica katakumbach św. Sebastiana znajdował się napis papieża Damazego wskazujący na przebywanie Piotra i Pawła w tym właśnie mięjscu.
O jakim przebywaniu jest tu mowa? Rozpoczęte w roku 1915 poszukiwania archeologiczne na miejscu doprowadziły do odkrycia dawnej Triclia, wzniesionej w drugiej połowie trzeciego wieku. Mury jej pokryte są napisami (graffiti) w języku łacińskim i greckim: Paule et Petre, petite pro...Patre et Paule, in mente habete...Petre et Paule, subvenite... itd. Napisy te wskazują, że w tym miejscu znajdowały się groby obydwu Apostołów oraz „że odbywano przy nich tak zwane refrigeria. Prawie „wszyscy archeologowie uznali doniosłość tego odkrycia i wnioski stąd płynące w kwestii pobytu i śmierci św. Piotra w Rzymie . Różnią się tylko w oznaczeniu daty przebywania ciał Apostołów w tym miejscu.
Inne tematy w dziale Kultura