wqbit wqbit
1075
BLOG

Ewangelie napisane 17 lat po śmierci Jezusa. Pogański dowód!

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

 Ewangeliści po omówieniu szczegółów ukrzyżowania Chrystusa wspominają o bluźnierstwach członków Sanhedrynu oraz przechodniów: „A przechodzący mimo bluźnili mu potrząsając głowami i mówiąc: Ty, co burzysz świątynię i odbudowujesz ją w ciągu trzech dni, wybawże samego siebie. Jeśliś Synem Bożym, zstąp z krzyża. Podobnie i przedniejsi kapłani z uczonymi w Piśmie i starszymi naigrawając się mówili:Innych ocalił, a sam siebie ocalić nie może. Jest królem Izraela, niechże więc teraz zstąpi z krzyża, a uwierzymy w niego" (Mt. 27, 39-42; Mk 15, 29__32a; Łk. 23, 39-43).

Opisy te nie wymagają specjalnych objaśnień. Należy jednak zaznaczyć, że Kalwaria leżała przy szerokim gościńcu, biegnącym do miasta. Stąd wzmianka o przechodzących obok krzyża i bluźniących Chrystusowi jest najzupełniej zrozumiała. Szczegół ten zyskuje na kolorycie, gdy się uwzględni dane archeologiczne. Na podstawie bowiem wykopalisk prowadzonych na terenie Jerozolimy wiadomo, że u stóp Kalwarii biegła via Romana.

W momencie śmierci Chrystusa miało miejsce niezwykłe zdarzenie, które ewangeliści opisują w sposób następujący:

A od godziny szóstej całą Ziemię zaległy ciemności aż do godziny dziewiątej" (Mt. 27, 45)

A gdy nadeszła godzina szósta, całą ziemię zaległy ciemności aż do godziny dziewiątej" (Mk 15, 33)

A była już prawie godzina szósta i ciemności zaległy całą ziemię aż Y         do godziny dziewiątej" (Łk. 23, 44).

Powstaje pytanie: cóż to były za ciemności? Wiadomo, że działo się to dnia 15 Nisan, tak że nie może tu być mowy o zwyczajnym astronomicznym zaćmieniu słońca. Była bowiem wówczas pełnia księżyca, a tym samym niemożliwością jest, aby księżyc w pełni znalazł się między słońcem a ziemią. Zresztą zaćmienie słońca nigdy nie może trwać aż trzy godziny. Najdłuższe bowiem nie przekracza 55 minut.

Łukasz jednak mówi: „bo zaćmiło się słońce”. Dzisiaj istotnie eclipsis solis oznacza zaćmienie słońca. Pytanie jednak, czy i w czasach Chrystusa słowom tym nadawano techniczne znaczenie. Istnieją bowiem pewne dane, że wyrażeniem tym posługiwano się w starożytności również w znaczeniu popularnym, nie astronomicznym. Chodziło po prostu o ciemności, w jakie spowita była Jerozolima, co właśnie w porze wiosennej nie należy w Palestynie bynajmniej do zjawisk rzadkich. Znany archeolog A. Parrot w liście do M. Goguela opisał takie zjawisko w sposób żywo przypominający owe ciemności znane z Ewangelii:"W piątek, 15 kwietnia 1927 r., w Wielki Piątek, widzieliśmy w Jerozolimie, zjawisko atmosferyczne, które przedstawiało nam wrażenie ciemności w dzień ukrzyżowania. Niebo było, od poprzedniej soboty bardzo czyste i niebieskie ... nagle bardzo szybko nastąpiła zmiana... Pojawiły się chmury, które zawisły nad miastem na długi czas, wyglądały jak prawdziwe kurtyny, i było tak ciemno, że rzeczywiście wyglądało to jakby, w tym dniu, na słońce straciło swoją moc”,do czego zresztą od dawna już odwoływało się wielu egzegetów, m. in. M.-J. Lagrange – Nikt nie jest na tyle lekkomyślny by kwestionować fakt, że dokładnie co roku z początkiem kwietnia w Jerozolimie zdarzają się dni tak ciemne, że nazywamy je „Czarnymi sirocco”. Dlatego można przypuszczać, że tego rodzaju fenomen właśnie, w sposób cudowny zintensyfikowany mógł mieć miejsca tamtego dnia.

W związku z ciemnościami towarzyszącymi śmierci Chrystusa zasługuje na omówienie niezmiernie ciekawy szczegół, na który egzegeci ostatnich lat zwrócili baczną uwagę. Chodzi mianowicie o tekst Juliusza Afrykańskiego (ok. 240 roku po Chr.) przechowany u Euzebiusza w Historia Ecclesiastica.

Juliusz Afrykański mówiąc o ciemnościach w chwili śmierci Chrystusa odwołuje się do samarytańskiego autora Thallosa, pisząc: ciemności te, Thallos w trzeciej księdze swego dzieła nazwał zaćmieniem słońca, ale, jak mi się wydaje, niesłusznie, co dało mu okazję do polemiki z Samarytaninem.

Oprócz Juliusza Afrykańskiego owego Thallosa znał również Euzebiusz z Cezarei, który pisał w „Kronice": „Korzystałem z trzech ksiąg Thallosa, w których zebrał wiadomości od zburzenia Troi, aż do 167 olimpiady".

         Thallos był zatem chronografem, znanym Teofilowi Antiocheńskiemu, Tertulianowi, Minucjuszowi, Laktancjuszowi, Grzegorzowi Wielkiemu i Syncellusowi. Jest również rzeczą niezmiernie ciekawą, że najprawdopodobniej wspomina o nim i Józef Flawiusz, nazywając go Samarytaninem i wyzwoleńcem cesarskim. We wszystkich wydaniach (Z wyjątkiem wydania B. Niesego) Józef Flawiusz wspomina, że Agryppa podczas swego pobytu w Rzymie za Tyberiusza „pożyczył milion drachm od Thallosa, Samarytanina i wyzwoleńca cesarza". Tekst grecki ogólnie przyjęty brzmi: Thallos (Antiq. 18, 6, 4), podczas gdy tylko w wydaniu B. Niesego jest: allos. Stąd w przekladzie polskim: „pożyczył milion drachm od pewnego (allos; zamiast Thallos) Samarytanina". Egzegeci: C. Miller, E. Schurer, R. Eisler, M. Goguel i inni za autentyczny uznają tekst ze wzmianką o Thallosie.

Biorąc to wszystko pod uwagę dochodzi się do następujących wniosków:

a. Thallos był wyzwoleńcem Tyberiusza, co pozwala twierdzić, że żył w pierwszej połowie pierwszego wieku po Chr.;

b. Kronika Thallosa powstała w połowie pierwszego wieku po Chr., w Rzymie;

c. Thallos polemizował z chrześcijańskimi pisarzami co do ciemności zalegających Jerozolimę w czasie śmierci Chrystusa.

Wnioski te posiadają dla historyków ogromne znaczenie. Pozwalają bowiem utrzymywać, że ten fragment Ewangelii był znany również poganom ok. 50 roku po Chr., czyli w 17 lat po śmierci Chrystusa. O ile dotychczas za najstarszego pisarza poza chrześcijańskiego, będącego świadkiem pierwotnego chrześcijaństwa uważano Józefa Flawiusza, o tyle teraz można by się cofnąć o pół wieku wstecz do Thallosa, który może uchodzić za najwcześniejszego autora niechrześcijańskiego, nawiązującego w swoim dziele do tradycji ewangelicznej. Widocznie w kolach pogańskich znano ją już w połowie pierwszego wieku po Chr., jeżeli chrześcijańskiej interpretacji Pisma świętego przeciwstawiano inną. Stąd zrozumiale jest stanowisko, jakie zajęli egzegeci od roku 1926 w stosunku do Thallosa" – Maurice Goguel słusznie zwraca uwagę, że szczegół o zaćmieniu słońca był znany Thallosowi tylko w kontekście śmierci Jezusa. 

Ricciotti G. Dawne dzieje Izraela Pax W-wa 1956

Messori V.: Opinie o Jezusie Wyd. M 2004 Kraków

Giuseppe Ricciotti „Życie Jezusa Chrystusa” „Dawne Dzieje Izraela” PAX

Messori V., Umęczon pod ponckim Piłatem? Wyd M Kraków 1996

Messori V., „Mówią, że zmartwychwstał” Wyd M Kraków 2004

Rops D.: Dzieje Chrystusa Pax Warszawa 1987

Flawiusz J.: Dzieje wojny żydowskiej przeciwko Rzymianom Armoryka Sandomierz 2008

Forstner D. OSP.: Świat symboliki chrześcijańskiej Pax Warszawa 1990

Messori V.: Opinie o Jezusie Wyd. M Kraków 1994


Ks. Filipiak M. : Jak rozumieć Pismo Święte, KUL, Lublin, 1982

Ks. Dąbrowski E.,: Pismo Święte Nowego Testamentu w 12 tomach, wstęp przekład z oryginału, komentarz, Pallotinum, W-wa, 1977, tom 2, 3, 4, 5

Nowy Testament - Najnowszy przekłąd z języków oryginalnych z komentarzem, Edycja św Pawła

 

Ks. Dąbrowski E., „Proces Chrystusa w świetle historyczno-krytycznym”, Ksiegarnia św. Wojciecha 1964

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura