Piekielna konnica znad Eufratu sprawia większą klęskę niż szarańcza, bo dokonuje rzezi jednej trzeciej części ludzi grzesznych, co jednak u pozostałych nie wywołuje nawrócenia, bo tak są zatwardziali w bałwochwalstwie i innych występkach
13 I szósty anioł zatrąbił:
i usłyszałem jeden głos od czterech rogów złotego ołtarza,
który jest przed Bogiem,
14 mówiący do szóstego anioła, który miał trąbę:
"Uwolnij czterech aniołów,
związanych nad wielką rzeką Eufratem!" (Ap 9, 13-14)
Plaga następuje nie jako bezpośredni skutek sygnału szóstej trąby, lecz przedziela je od siebie tajemniczy głos, może samego Boga, dający się słyszeć od strony ołtarza kadzenia. Jest to więc skutek wysłuchania modlitw Kościoła na ziemi.
,,Eufrat” — niejako granica biblijna Ziemi Obiecanej (cytaty), przywołuje na pamięć wrogi Babilon, miejsce niewoli Izraela, a w świadomości adresatów Apokalipsy nadto jeszcze łączył się z krainą Partów, zawsze groźnych dla Rzymian. Nadaje się zatem na symbol ,,granicy idealnej między ziemią a królestwem potęg piekielnych”
15 I zostali uwolnieni czterej aniołowie,
gotowi na godzinę, dzień, miesiąc i rok,
by pozabijać trzecią część ludzi.
Zważywszy na to, że: a) Jan przekształcił i tak bardzo wyraźnie ewentualne dane tradycji apokaliptyki; b) „aniołowie” ci spełniają rolę analogiczną do ,,Abaddona’ (9, 11), należy raczej przechylić się na stronę pierwszej interpretacji i widzieć w nich demony wyzwolone, podobnie jak szarańcza w 9, 2. Różne próby uniknięcia słowa ,,Czterech” ich jest dla zaznaczenia ogólnoświatowego zasięgu ich działalności. 4 to symbol kompletności, walka jest ich żywiołem, szykowały się na nią (gotowi) wypatrując godziny rozprawy
,,Na godzinę...” -— poczwórne uroczyste określenie ścisłego terminu kary za pomocą elementów biblijnych często kombinowanych w różny sposób. Misja ich przypomina dziesiątą plagę egipską.
Ich zamiarem jest zabić człowieka, opis prowadzony jest z punktu widzenia duchowego świata człowieka
16 A liczba wojsk - konnicy: dwie miriady miriad
- posłyszałem ich liczbę.
Jan mówi tym razem o konnicy, nie o koniach uszykowanych do boju, jak poprzednio. Konnica to jakby jeden organizm złożony z wielu jeźdźców i koni – symbolizuje ona rodzaj bytu o charakterze ciągłym, jednolitym, ale wysoce złożonym.
,,Dwie miriady miriad” = 2 000 000 000, liczba jak na czasy starożytne fantastyczna, symbol niezliczonej ilości. Por. 5, 11, gdzie nieokreśloność wskazuje na większą liczbę aniołów.
17 I tak ujrzałem w widzeniu konie i tych, co na nich siedzieli,
mających pancerze barwy ognia, hiacyntu i siarki.
A głowy koni jak głowy lwów,
a z pysków ich wychodzi ogień, dym i siarka.
Obraz konnicy najeźdźców (por. Habakuk 1, 8
Jego konie są bardziej rącze niż pantery,
bardziej drapieżne niż wilki wieczorem;
jeźdźcy ich w pędzie gonią za łupem,
zbliżają się szybko z daleka,
spadając na żer niby orzeł.) mogli nasunąć Partowie.
Pancerze są symbole zabezpieczenia, niewrażliwości na zewnętrzne wpływy czy zagrożenia i ujawniają zimną bezduszna naturę tych, którzy je noszą. Strój w Apokalipsie stanowi często symbol natury, posłannictwa i powołania istoty go noszącej.
"Barwy pancerzy”: czerwona, fioletowo-sina i żółta odpowiadają trzem piekielnym elementom, jakimi zioną z paszcz owe konie – ci jeźdźcy są zdani całkowicie na wole konnicy ich noszącej; ogień, dym i siarka to biblijne symbole karzącej sprawiedliwości Bożej.
,,Głowy koni” — por. komentarz Do 9, 7 n. Wzorem nadto mógł być tekst Hiob 41, 10-13. Można dodać, że szarańcza miała zęby jak lwy, ukazywane w grymasie, a tu już głowa jest przerażająca – to symbol jawnej agresywności, nie ukrywanej ale pewnej siebie.
Zatruty oddech bestii, zwłaszcza smoków, należał też do skarbca wyobrażeń mitologicznych grecko-rzymskich.
18 Od tych trzech plag została zabita trzecia część ludzi,
od ognia, dymu i siarki,
wychodzących z ich pysków.
Czego symbolem może być trujący zjadliwy oddech konnicy siejący po całym świecie śmierć i cierpienia. Może tego świata jeszcze w pełni nie znamy – jest to jakaś trudna wprost do zniesienia atmosfera duchowa, mroczna, duszna paląca. To nie jest klimat właściwy dla ludzkiego ducha, który szuka światła i pokoju. Toteż zniszczy on bardzo wielu – trzecia część ludzi i nie chodzi tu pewnie o 1/3 liczby ludzi tylko raczej trzecia część oznacza jedno z 3 pokoleń. Jednego z trzech – np. starych-dotyczy eutanazja, choć duchowo zabija drugie pokolenie – tych, którzy na nią się zgadzają i jej dokonują.
19 Moc bowiem koni jest w ich pyskach
i w ich ogonach,
bo ich ogony - podobne do węży:
mają głowy i nimi czynią szkodę.
,,Ogony podobne do węży” —por. kom. do 9. 7 n. Nadto jest możliwa reminiscencja wyglądu zaplatanych przez Partów końskich ogonów.
Ludzie”, jak kontekst wskazuje, są tutaj synonimem zwrotu ,,mieszkańcy ziemi’ (3, 10 itd.).
Konnica jest najbardziej agresywnym z wcieleń sił demonicznych. Zabija jawnie (głowy koni jak głowy lwów), dławi i truje swym oddechem, ale też czyni szkodę swoim ogonem. Ale szkodliwe działanie skorpionich ogonów szarańczy było jakby odruchowe, mechaniczne, a tu jest jeszcze w ogonach myśląca głowa, która kieruje strategią działań – jakby węża – a ten jest najbardziej przebiegłym wśród zwierząt polnych jakie stworzył Bóg.
To co Apokalipsa ujawnia na temat konnicy jest w stanie unieść tylko jakiś abstrakcyjny byt: myśl, idea, program… może unieść taki opis. Tylko taki twór potrafi być tak rozległy, tak dalekosiężnie agresywny w sposób jawny i niejawny i tylko idei ludzie potrafią się tak podporządkować by dać się bezwolnie jej nieść w wyznaczonym przez nią kierunku. Już były hasła równości, które tworzyły nowe uprzywilejowania i terror, hasła tolerancji, które eksplodowały nietolerancją, jest socjotechnika, społeczeństwo informatyczne. Już jest dziś alkoholizm, narkomania, prostytucja, seks, bulimia czy anoreksja, podglądactwo i przemoc w jednym pakiecie uzależnienia itp., a będzie jeszcze gorzej
20 A pozostali ludzie,
nie zabici przez te plagi,
nie odwrócili się od dzieł swoich rąk,
tak by nie wielbić demonów
ani bożków złotych, srebrnych, spiżowych, kamiennych, drewnianych,
które nie mogą ni widzieć, ni słyszeć, ni chodzić.
21 Ani się nie odwrócili od swoich zabójstw, swych czarów, swego nierządu i swych kradzieży.
,,Nie odwrócili się zatem poena medicinalis (Andrzej z Cezarei, Orygenes), choć zwiększona, nie wywołała pożądanego skutku — nawrócenia. Przypomina to zwłaszcza skargę u Am 4, 6-11. Grzechem głównym tych ludzi jest tu bałwochwalstwo. W ocenie zachodzi tu synteza dwóch argumentów znamiennych dla walki monoteizmu z bałwochwalstwem: a) bałwochwalstwo jest kultem bezdusznej materii (eidola); b) przynosi ono właściwie chwałę złym duchom (daimonia). Obydwoma tymi argumentami, zwłaszcza drugim, posługuje się też pierwotne chrześcijaństwo. Apokaliptyka judaizmu szeroko rozwija udział złych duchów w kulcie bałwochwalczym
21. Katalog występków łączy się tu najwyraźniej z głównym grzechem bałwochwalstwa, stanowiąc zwięzłe streszczenie tego, co szeroko obrazuje i uzasadnia św. Paweł w Rz 1, 18-32.
Inne tematy w dziale Kultura