wqbit wqbit
616
BLOG

Geneza Bożego Ciała potwierdzona historycznie w 100%!!!

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

7Następnie przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch3. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi 8i przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. 9«Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien!» 10I mówił do nich: «Gdy do jakiego domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. 11Jeśli w jakim miejscu was nie przyjmą i nie będą słuchać, wychodząc stamtąd strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich!» 12Oni więc wyszli i wzywali do nawrócenia. 13Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawialiMk (6, 7-12).

Teraz następuje obszerna wzmianka o Herodzie i śmierci Jana Chrzciciela (Mk 6, 13-29)

30Wtedy Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. 31 A On rzekł do nich: "Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco!". Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. (Mk 6, 30-31)

Ten szczegół pokazuje jak czułą i troskliwą była pieczołowitość Jezusa o swoich uczniów.

32Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne, osobno.

W okolice Betsaidy Julii

33Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili.

Wielu poznało po kierunku łodzi w którą stronę odjeżdżają. Ze wszystkich miast – tj. z nadbrzeżnych osad. Ku Betsaidzie Julii, tj. po wschodniej stronie Jordanu i jeziora Galilejskiego.

A nawet ich uprzedzili - Było to możliwe dzięki niewielkiej różnicy w odległości drogi lądowej a nieuniknione gdy wiał wiatr wschodni.

34Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.

Wyrażenie biblijne – por. Księga Liczb 27, 15-17 -15Rzekł więc Mojżesz do Pana: 16 "O Panie, od którego zależy życie wszystkich istot, wyznacz do kierowania społecznością męża, 17 który by na jej czele wychodził i wracał, wyprowadzał ich i przyprowadzał, by społeczność Pana nie była jak stado bez pasterza".

Według Pisma Św. (Ez 34,23) Mesjasz będzie pasterzem swego ludu. Jezus chce więc spełnić i tutaj swe posłannictwo.

35A gdy pora była już późna, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: "Miejsce jest puste, a pora już późna. 36 Odpraw ich! Niech idą do okolicznych osiedli i wsi, a kupią sobie coś do jedzenia".

Istotnie na północno-wschodniej stronie jeziora galilejskiego, falista, wielka równina ma po dziś dzień charakter stepu, a nosi nazwę el-Batiha, albo el-Ebetha.

37Lecz On im odpowiedział: "Wy dajcie im jeść!" Rzekli Mu: "Mamy pójść i za dwieście denarów kupić chleba, żeby im dać jeść?" 38 On ich spytał: "Ile macie chlebów? Idźcie, zobaczcie!" Gdy się upewnili, rzekli: "Pięć i dwie ryby".

Denar rzymski - jedyna moneta srebrna w obiegu w Palestynie za czasów Chrystusa (= 16 asów) Trzeba jednak pamiętać, że pieniądz miał wówczas prawie podwójnie większą wartość, ni­ż dzisiaj. Przypuściwszy więc tę samą cenę chleba, co dzisiaj, można było za 200 denarów zakupić chleba (na jedno pożywienie) dla około 4500 osób. - Uczniowie tej sumy rzecz jasna nie mieli, rzucili jedynie ironicznie, że może udałoby się tłum nakarmić za około 200 denarów. Cały zapas, który mieli na 13 osób! – to pięć chlebów i dwie ryby.

Ponadto wiadomo, żeMiszna (Pa VIII, 7)przeznacza jeden chleb dziennie na głowę, wartości jednej dwunastej denara. Dwieście denarów to cena dla 2.400 dziennych porcji lub dla 4.800 pół porcji. W każdym razie tekst ilustruje niezwykłą trudność, a może wręcz niemożliwość spełnienia zlecenia Jezusa.

Słowa Mojżesza uwydatniające trudność nakarmienia narodu, który szedł przez pustynie (Lb 11, 21-23), są bardzo zbliżone do wątpliwości Apostołów, gdy Jezus kazał im nakarmić Jego słuchaczy (w. 13). Podobną trudność przeżywał także ,,pewien człowiek", który na rozkaz Elizeusza miał nakarmić stu ludzi (2 Krl 4, 42 43),

wspomniany rozkaz Elizeusza przy tym brzmi prawie tak samo, jak polecenie Jezusa (w. 13). Polecenie to zaś, zwłaszcza zaakcentowanie zaimka „wy", zwracające uwagę na czynną rolę Apostołów przy rozmnożeniu chleba,

39Wtedy polecił im wszystkim usiąść gromadami na zielonej trawie. 40 I rozłożyli się, gromada przy gromadzie, po stu i po pięćdziesięciu.

Na trawie zielonej ; ten szczegół potwierdza ubocznie, że musiało to być pod koniec marca, jeszcze przed Paschą (jak twierdzi Jan 6,4), ponieważ tylko wtedy trawa jest w Palestynie tak zielona, że aż zwraca uwagę; pod koniec bowiem kwietnia zielonej trawy w tym miejscu już brak. Jezus rozkazał by Apostołowie rozmieścili rzesze na trawie. Kiedy już podzielono ludzi na grupy po 50 i 100 osób obraz nabrał pewnej regularności. Naoczny świadek Piotr, w ustnej katechezie nieraz przyrównywał go do obrazu ogromnego ogrodu w którym ludzi wyglądali jak siedzący „grzęda za grzędą” (Mk 6,40). Jako, że siedzący podobni byli do grządek, łatwo było ich policzyć, „a było tych, którzy jedli pięć tysięcy mężów”. Mateusz potwierdza tę liczbę, który jako były celnik lubi ścisłość, więc dodaje: „oprócz niewiast i dzieci”.

41A wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo, połamał chleby i dawał uczniom, by kładli przed nimi; także dwie ryby rozdzielił między wszystkich.

Błogosławienie chleba przy posilaniu było u Żydów w zwyczaju. Zwyczaje żydowskie podczas posiłku zostały zachowane zarówno jeśli chodzi o rozlokowanie się, jak i poprzedzającą jedzenie modlitwę oraz łamanie chleba. Wypowiada tradycyjną modlitwę chwały – tzw. Błogosławieństwo chleba: „Błogosławiony jesteś Jahwe, Boże nasz, Królu narodu, który sprawiasz, że chleb wyrasta z ziemi". Patrzy przy tym w niebo (7,34) łamie chleb, jak to czynił ojciec rodziny przed posiłkiem.

Chleby w Palestynie mają dziś jeszcze formę owalnych cienkich placków (sucharów) lub mac żydowskich, można je więc łamać z łatwością.

42Jedli wszyscy do sytości. 43 i zebrali jeszcze dwanaście pełnych koszów ułomków i ostatków z ryb. 44 A tych, którzy jedli chleby, było pięć tysięcy mężczyzn.

Cophinos, małe naręczne koszyki, w kształcie podróżnych torb, w których Żydzi umieszczali niezbędne do drogi przedmioty.Zachowany też został zwyczaj zbierania resztek, tak bowiem postępowano przy każdym posiłku żydowskim. „..i zebrali jeszcze dwanaście pełnych koszów ułomków i (resztek) z ryb”.

Po dziś dzień jeszcze szacunek, jaki się ma dla chleba (jako daru Bożego), jest w Palestynie tak wielki, że zbiera się jego resztki; gdy zaś kawałek chleba upadnie na ziemię, Arab podnosi go natychmiast i całuje z szacunkiem. Miejscami napotyka się ten zwyczaj także i u nas.

45Zaraz też przynaglił swych uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzali Go na drugi brzeg, do Betsaidy, zanim odprawi tłum.

Ten kto czynił takie cuda mógł w krótkim czasie urzeczywistnić królestwo Izraela, ku większej chwale narodu izraelskiego. On jest zatem oczekiwanym Mesjaszem, ponieważ Jego czyny wskazują, że jest nim bez wątpienia. Doszedłszy do tak oczywistego wniosku ci egzaltowani Galilejczycy przeszli natychmiast do czynu. „A owi ludzie, widząc cud, który uczynił Jezus mówili: prawdziwie jest to prorok, który miał przyjść na świat. Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę” (J 6,14).

Podczas Kazania na Górze Jezus upomniał by nie troszczyć się zbytnio o to : co będziecie jeść albo co będziecie pić, albo czym będziecie się przyodziewać...wie Ojciec bowiem wasz niebieski, że tego wszystkiego potrzebujecie. Macie naprzód szukać Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam przydane.

To przyrzeczenie wypełniło się co do słowa na tym stepie pod Betsaidą. Wszyscy ci ludzie cały dzień szukali „Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości” czyli pokarmu ducha i nie pomyślawszy nawet o pokarmie dla ciała, otrzymali go, ale ten chleb to była sprawa jakby drugorzędna, będąca dodatkiem do całokształtu zdarzenia, a głównym faktem owego dnia było szukanie Królestwa Niebieskiego i jego rozrost.

Jezus zatem zauważywszy poruszenie wśród tłumów, a znając ich zamiary, chce przede wszystkim ocalić swoich uczniów, wysyła ich do Kafarnaum, sam pozostaje z rzeszą poruszoną i wzburzoną mesjanistyczno – politycznymi mrzonkami i zachowuje się jak zwykle w takich sytuacjach, czyli usuwa się w cień.

 

 

 

 

 

 

 

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura