wqbit wqbit
618
BLOG

I geniusz nie wymyśliłby Żydowi miłosiernego Samarytanina!!!

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Omri (886—873 przed Chr.), szósty król państwa północnego, szukając miejsca na nową stolicę znalazł je na wzgórzu (443 m) leżącym na skrzyżowaniu dróg w odległości 10 km od Sychem. Było ono własnością nieznanego bliżej Somera, od którego król wykupił posiadłość za dwa talenty srebra (3 Król 6, 24). Miasto, zbudowane później na szczycie wzgórza, Omri narwał Samarią od imienia pierwszego właściciela. Z czasem i cale państwo północne oznaczano tą nazwę (4 Król 10, 32; 15, 29; 17, 28; 2 Kron 25, 13). I nawet po zburzeniu miasta przez Surgona w roku 721 przed Chr. nazwa prowincji utrzymała się bez zmiany. Asyryjczycy zatrzymali ją w formie Samarina.

 

W porównaniu z innymi prowincjami Samaria posiadała niewiele miast. Dawna stolica, odbudowana pod zmienioną nazwą (Sebaste, dzisiaj Sebastijje) przez Heroda Wielkiego, była miastem raczej greckim . Na dawnym miejscu, bo w niewielkiej kotlinie między Garizim a Hebul nie szerszej niż 500 m pozostało Sychem. Nie brakło zresztą i innych pamiątek przeszłości: studnia Jakubowa (Bir Jaqub) związana z imieniem wielkiego patriarchy (Rodz 21,30; 26, 15. 18—22) i grób Józefa leżący w pobliżu. W niedalekiej odległości leżało również miasto Sychar, którego nazwę odziedziczyła istniejąca dzisiaj miejscowość e-Askar. Wydaje się, że samo Sychar leżało bliżej studni Jakubowej znanej dobrze z Ewangelii św. Jana : Jezus przybył zatem do miasta samarytańskiego zwanego Sychar, niedaleko posiadłości, którą dał Jakub Józefowi, synowi swemu. A była tam studnia Jakubowa i Jezus znużony podróżą siedział przy studni” (4, 5—6). Trudno o bardziej wymowny komentarz do tego fragmentu Ewangelii św. Jana niż cała ta sceneria krajobrazowa z górami Hebal i Garizim, z miastem Sychem u ich stóp, z grobem Józefa i ową studnią leżącą na skrzyżowaniu dróg: jedna nich prowadzi z Jerozolimy do Nablus, przecinając równinę od południa do północy, druga jest ważnym szlakiem handlowym łączącym dolinę Jordanu z pobrzeżem Morza Śródziemnego. Studnia tedy istotnie służyła do użytku podróżujących i odpowiada sytuacji opisanej w Ewangelii.

Z innych miast Samarii wymienić można: biblijną Betulię, Megiddo, Taanak i SaIim, w którego pobliżu Św. Jan Chrzciciel w pewnym okresie swojego życia rozwijał działalność: ,Chrzcił też i Jan w Enon w pobliżu Salim bo było tam wiele wody, a ludzie schodzili się i przyjmowali chrzest” (J 3, 23). Topografowie wskazują na leżące w odległości 10 km na południe od Bejsan ruiny Tell er-Ridgha jako na miejsce dawnego Salim. Źródeł nie brak i dzisiaj na tym terenie, co jak najścilej odpowiada wyrażeniu Ewangelii św. Jana: ,,wiele wody” .

 

Historycznie biorąc Samarytanami nazywano mieszkańców miasta Samarii lub całego państwa północnego. Ale po jego zdobyciu i deportacji ludności, Asyryjczycy przysłali a na ich miejsce kolonistów z podległych in krajów: z Babilonu. z Kuta, z Awwa, z Hamat, z Hena, z Arpad I z Sefarwaim (4 Król 17, 24; 18, 34; Iz 37, 13). A ponieważ największą cześć sprowadzono i Kuta i dlatego wszystkich mieszkańców Samarii dokumenty rabinistyczne i Józef Flawiusz nazywają niekiedy "Kutejczykami” (Kuttim) 2 Koloniści przybywając do Samarii przynieśli ze sobą swoje zwyczaje, obyczaje i wierzenia. Zastali tu część ludności pozostawionej przez Asyryjczyków, z którymi trzeba było współżyć i współdziałać. Wytworzyło to z czasem etnograficznie mieszany typ mieszkańca Samarii, co znalazło także w religii swój wyraz. Nie ulega wątpliwości, że asyryjscy koloniści byli politeistami. Ale gdy po przybyciu do Palestyny zetknęli się z wiarą w jednego Boga, gdy nawiedzające ich klęski w myśl panujących przekonań przypisali zaniedbaniu czci ,Boga” kraju, w którym się osiedlili, sprowadzili z Asyrii jednego z kapłanów izraelskich, aby ich pouczył o ,sprawach Boga tego kraju” (4 Król 17, 27).

Przyjmując kult Jahwe nie zamierzali jednak wyzbywać się swych wierzeń dotychczasowych, co z naciskiem podkreśla autor 4 Księgi Królewskiej: »Narody te zatem bały się wprawdzie Pana, ale mimo to służyły i swoim bożkom: bo i synowie ich, i wnuki tak czynią po dzień dzisiejszy, jak czynili ich ojcowie” (17, 41). Stworzyło to podstawy do powstania kultu o charakterze synkretystycznym, w którym elementy jahwistyczne zmieszały się z poglądami. Kres takiemu stanowi rzeczy położył król judzki Jozjasz (639—609 przed Chr.) niszcząc sanktuaria samarytańskie i tępiąc kult bałwochwalczy. Reszty dopełniło głębsze zrozumienie jahwizmu, tak że przed zburzeniem Jerozolimy przez Nabuchodonozora (r.586) Samarytanie pielgrzymowali nawet na uroczystości do świątyni jerozolimskiej. Jednakże prawowierni jahwiści wracając z niewoli i rzucając hasła odnowienia religii i państwa odrzucili ofertę Samarytan dotyczącą pomocy przy odbudowie świątyni (Ezdr 4,2).

A gdy kapłan Manasses z arcykapłańskiej rodziny Eliasiba, wbrew zakazowi zawierania małżeństw mieszanych poślubił córkę namiestnika perskiego Sanaballata, Nehemiasz nakazał mu opuścić granice Judei (Neh 13, 28). Manasses udał się do swego teścia w Samarii. Zagniewany namiestnik wziął zięcia w opiekę i dokonał formalnego rozdziału religijnego Samarytan od Jerozolimy budując świątynię jahwistyczną naszczycie Garizim. Mansses był jej arcykapłanem opierając się na członkach rodziny kapłańskiej Aronidów, którzy wraz z nim znaleźli się poza granicami Judei . Samarytanie będą się odtąd uważać za potomków patriarchów i autentycznych wyznawców czystego mozaizmu. Z ksiąg świętych przyjmą tylko Pentateuch odrzucając resztę wraz z ,,tradycjami starszych”. Autorytet Mojżesza wysuną na plan pierwszy, zachowają obrzezanie i będą przestrzegać szabatu. Uznają nawet zasadę jedności kultu, ale nie w Jerozolimie, tylko na Garizim. Skrócą w końcu i swą nazwę Szamronim (Samrytanie) na Szomrim — Strażnicy, mianowicie czystości Prawa i jego nakazów. Ich mesjanizm ograniczy się właściwie do przekonania o przyjściu Mesjasza, którego nazwą w sposób ogólnikowy Taheb, tj. "Ten który wraca”’.

W stosunku do Żydów zachowają nie tylko nie przyjaźń, ale nawet nienawiść wykluczającą wszelkie z nimi zbliżenie. Pielgrzymom z Galilei utrudniać będą przechodzenie przez Samarię, zmuszając ich do okrężnej drogi przez Zajordanię, a wpływy swe u Rzymian wyzyskają niejednokrotnie na niekorzyść Żydów. Ci nie pozostawali im oczywiście dłużni Nazwani kogoś Samarytaninem uważali za najwyższą obelgę (J 8,48).

Autor Księgi Mądrość Syracha wyrazi to w sposób niedwuznaczny:

25 Dusza moja nie znosi dwóch narodów,

a trzeci nie jest narodem:

26 mieszkający na górze Samarii, Filistyni,

i głupi naród, przebywający w Sychem.

(50, 27—28)

a Ewangelia św. Jana powie krótko: ,,Żydzi bowiem nie przestają z Samarytanami” (4, 9).

        Świątynia na górze Garizim została zburzona przez Jana Hirkana (135—104 przed Chr.) I w czasach Jezusa istniały tylko synagogi samarytańskie w różnych częściach kraju. Ruiny ich odkryto nawet w Zajordarniu. Przyjazne stosunki z Rzymianami zaogniły się za prokuratury Piłata (26—26 po Chr, co spowodowało nawet jego wygnanie. W wojnie przeciw Rzymianom Samarytanie wzięli czynny udział. Zgromadzili się na górze Garizim w zamiarze wszczęcia buntu. Wespazjan ubiegi ich zamysły. Wysłannik jego Cerealis, dowódca piątej legii, obległ górę i wyciął w pień zebranych. Dnia tego (15 lipca 67 roku) poległo 11 660 osób.

Spowodowało to osłabienie narodu, ale nie jego koniec. Samarytanie przetrwali zburzenie Jerozolimy wydawane przeciw nim dekrety cesarzy bizantyjskich, najazdy i okrucieństwa islamu. To prawda że jest ich dzisiaj niewiele, bo zaledwie 260 rodzin skupionych głównie przy synagodze w Nablus (dane na rok 1965). Ale pozostali tam: między Hebal i Garizim. Na Garizim zresztą udają się każdego roku, aby z nastaniem święta Paschy złożyć ofiarę baranka na miejscu dawnej świątyni , a przybyszowi z daleka arcykapłan ich pokazuje z godnością zwój Pentateuchu, pisany tzw. alfabetem samarytańskim. Pentateuch ten w krytyce tekstu posiada niemałe znaczenie, a wydawcy hebrajskiego Pentateuchu notują samarytańskie lectiones variantes», z uwagą czyniąc porównania i wysuwając wnioski.

Liczbę mieszkańców Samarii ni czasów Chrystusa ocenia się na 400000 Zdaje się jednak, że należałoby przyjąć większą, jeśli pogląd Filona z Aleksandrii o przeludnieniu Palestyny ma jakieś realne podstawy.

 

Pisma Nowego Testamentu mówią niewiele o Samarytanach i ich ewangelizacji przez Chrystusa czy Apostołów; zdawać sobie jednak trzeba sprawę, że zawarte w nich wiadomości nie są zupełne. Spotkanie i dialog z Samarytanką opisał szczegółowo św. Jan (4, 1—42). Św. Łukasz wspomina o innej podróży przez Samarię, w czasie której ,,nie przyjęto go [tj. Chrystusa], ponieważ szedł w stronę Jerozolimy” (9, 53). A jednak Jezus przy wielu okazjach zaznaczył swój pełen miłości stosunek do Samarytan: jeden z uzdrowionych dziesięciu trędowatych ,,wrócił się (.) padł na oblicze do stóp Jego, dziękując, a był to Samarytanin” za co spotkało się z pochwałą Chrystusa: Gdzie jest dziewięciu? Nie znalazł się nikt, kto by wrócił I dał chwalę Bogu, jeno ten cudzoziemiec’ Łk. 17, 16—18). A protagonistą jednej z najpiękniejszych przypowieści Chrystusa jest miłosierny Samarytanin, wyniesiony ponad kapłana i lewitę, bo użalił się nad bliźnim swoim (Łk. 10, 25—37). W myśl otrzymanego rozkazu Apostołowie nie głosili Ewangelii w miastach Samarii (Mt 10, 5), ale po zmartwychwstaniu Chrystus nakazał im aby byli Mu świadkami ,,w Jeruzalem i w całej Judei i Samarii (Dz. 1, 8). Ewangelizację rozpoczęto niezwłocznie i to w samej stolicy tego kraju (Dz. 8, 5). do której udał się Piotr i Jan, aby utwierdzić nauczanie diakona Filipa W powrotnej drodze głosili Ewangelię ,‚w wielu wioskach samarytańskich” (Dz. 8, 25). Dalsze losy chrześcijan samarytańskich są nieznane i historia nie notuje żadnej wybitnej postaci tego narodu. Wspomniany w Dziejach Apostolskich Szymon Mag (8, 9—10) był Samarytaninem z miejscowości Getta (Gitton). Po śmierci Szymona przywódcą sekty stal się inny Samarytanin, Menander. Urodzony w Sychem ok. 100 r. po Chr. filozof Justyn (zmarły 165), autor wielu pism apologetycznych, był z pochodzenia Grekiem.

 

LIT.

Ricciotti G. Dawne dzieje Izraela Pax W-wa 1956

Messori V.: Opinie o Jezusie Wyd. M 2004 Kraków

Giuseppe Ricciotti „Życie Jezusa Chrystusa” „Dawne Dzieje Izraela” PAX

Messori V., Umęczon pod ponckim Piłatem? Wyd M Kraków 1996

Messori V., „Mówią, że zmartwychwstał” Wyd M Kraków 2004

Rops D.: Dzieje Chrystusa Pax Warszawa 1987

Flawiusz J.: Dzieje wojny żydowskiej przeciwko Rzymianom Armoryka Sandomierz 2008

Forstner D. OSP.: Świat symboliki chrześcijańskiej Pax Warszawa 1990

Messori V.: Opinie o Jezusie Wyd. M Kraków 1994


Ks. Filipiak M. : Jak rozumieć Pismo Święte, KUL, Lublin, 1982

Ks. Dąbrowski E.,: Pismo Święte Nowego Testamentu w 12 tomach, wstęp przekład z oryginału, komentarz, Pallotinum, W-wa, 1977, tom 2, 3, 4, 5

Nowy Testament - Najnowszy przekłąd z języków oryginalnych z komentarzem, Edycja św Pawła

 

 

 

 

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura