wqbit wqbit
976
BLOG

Nawet kłótnia o mycie rąk potwierdza historyczność Ewangelii

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Marek 7

1 Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Piśmie z Jerozolimy z zapytaniem:

To znaczy po zapowiedzi Najśw. Sakramentu (por. Jan 6 22-59) i po odstępstwie wielu uczniów (Jan 6, 60-61) w Kafarnaum, niedługo po trzeciej uroczystości paschalnej (na którą Jezus nie udał się do Jerozolimy), a więc na początku trzeciego roku publiczne­j działalności Jezusa. Przyszli zbierać materiał dowodowy przeciw Niemu.

2 «Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem».

Obmywanie to polegało na tym, że jedną ręką, w pięść złożoną, obmywano dłoń drugiej ręki, zwilżając ją wodą i silnie pocierając; inni rozumieją to tylko jako o obmyciu palców.

Rzecz ciekawa, że Mateusz łamanie tej tradycji określa greckim czasownikiem parabainein (: iść obok, przekraczać), a więc słowem, które LXX stosuje wówczas, gdy chodzi o łamanie Przymierza (np. Ez 16,59; -Tak bowiem mówi Pan Bóg: Postąpię z tobą tak, jak ty postępowałaś, ty, któraś złamała przysięgę i zerwała przymierze, 17,15 -On jednak zbuntował się przeciw niemu, skierował posłów do Egiptu, aby mu dano koni i liczne oddziały.2 Mch 7,2 -Jeden z nich, przemawiając w imieniu wszystkich, tak powiedział: «O co pragniesz zapytać i czego dowiedzieć się od nas? Jesteśmy bowiem gotowi raczej zginąć, aniżeli przekroczyć ojczyste prawa, itd.).

Można stąd wysnuć wniosek, iż Żydzi stawiali swoją rabinacką interpretację Tory na równi z samą Torą, oraz że Mateusz znał doskonale tak środowisko żydowskie, jak i jego techniczne słownictwo religijne i w razie potrzeby nim się posługiwał.

Takiego umywania rąk, jako ceremonii religijnej, nie przepisywało prawo mojżeszowe, ale wprowadzili je dopiero rabini i uczeni, a poparli całą­ swą powag­ (niezgodni zresztą w innych kwestiach) sławni rabini Hillel i Szammaj; k­to go ­nie praktykował, wpadał w klątwę (6 Sota 4 b ).

 

3 On im odpowiedział: «Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla waszej tradycji?

Tu dopiero na jaw występuje w jaskrawym świetle cała przewrotność system­u faryzejskiego; nawet jasne przykazania Boże naginali do swych podań i tradycji i nadawali im znaczenie wprost przeciwne, niż wskazywał sam jasny tekst prawa. Doszło do tego, że przepisy dawnych rabinów ceniono wyżej, niż słowa samych proroków.

4 Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie.

Księga Wyjścia 20,12 - Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.

Księga Powtórzonego Prawa 5,16 - Czcij swego ojca i swoją matkę, jak ci nakazał Pan, Bóg twój, abyś długo żył i aby ci się dobrze powodziło na ziemi, którą ci daje Pan, Bóg twój.

Księga Wyjścia 21,17 - Kto by złorzeczył ojcu albo matce, winien być ukarany śmiercią.

Księga Kapłańska 20,9 - Ktokolwiek złorzeczy ojcu albo matce, będzie ukarany śmiercią: złorzeczył ojcu lub matce, ściągnął śmierć na siebie

Księga Powtórzonego Prawa 21,16 - «Przeklęty, kto gardzi swoim ojcem lub matką». A cały lud powie: «Amen».

5 Wy zaś mówicie: "Kto by oświadczył ojcu lub matce: Darem [złożonym w ofierze] jest to, co dla ciebie miało być wsparciem ode mnie, 6 ten nie potrzebuje czcić swego ojca ni matki". I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże.

Opierając się na ogólnie panującym przekonaniu o wysokiej religijnej wartości każdej ofiary składanej Bogu wyrażali przekonanie, że większą korzyść duchową przynosi ofiarowanie Bogu tego, co należy wydać na utrzymanie ojca i matki w ramach przykazania o czci rodziców, niż wydanie tej samej sumy na zabezpieczenie ich bytu materialnego.

Ofiara = korbanem (darem) dla świątyni. Przez tę formułkę rzecz dana, lub choćby tylko przyobiecana, stawała się rzeczą Bogu poświęconą i wyjętą z użytku ludzkiego dla tej osoby, do której formułkę ową, skierowano. Ojciec więc lub matk­a pod grozą świętokradztwa, nawet w nędzy posłuż­yć się tym przedmiotem ni­ ­mogli.  Natomiast inne osoby, dla których rzecz dana nie była k­orbanem, a najbardziej sam ofiarodawca kórbanu, mogli się nią posługiwać. W  tym leży właśnie wielka przewrotność nauk faryze­jskich, którą tu Chrystus piętnuje.

Non honorabit! – Czcić: w praktyce, tj. wspierać i utrzymywać biednych rodziców, jest jednym z pierwszych obowiązków miłości ku rodzicom; ten więc zasadniczy obowiązek doktorowie starozakonni znosili przez swą formułkę: "Ofiarą jest cokolwiek ci jest wsparciem z mej strony.

Jezus daje tu ubocznie odpowiedź na pytanie faryzeuszów (Mt 15 2 ): Jeżeli podanie wasze prowadzi do tak bezecnych następstw i wniosków, to nie ma ono żadnej powagi, ani też obowiązywać nie może.

 7 Obłudnicy, dobrze powiedział o was prorok Izajasz:
8  Ten lud czci Mnie wargami,
lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.
9 Ale czci mnie na próżno,
ucząc zasad podanych przez ludzi».

Słowa to wyrzekł Izajasz w pierwszym rzędzie o Żydach sobie współczesnych, ale sprawdziły się one także na ich potomkach, faryzeuszach żydowskich.

Potem przywołał do siebie tłum i rzekł do niego: «Słuchajcie i chciejcie zrozumieć. 11 Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym»

Tutaj tyle co: czyni go rytualnie nieczystym (według pojęć faryzejskich). Żaden pokarm sam przez się, z natury swojej, nie plami moralnie człowieka (bo nie wchodzi do serca, siedziby życia moralnego), nie może więc zmienić moralnego stanowiska człowieka. Pokarm może wszelako splamić człowieka z powodu niezachowania prawa­ które n. p. ten rodzaj pokarmu zakazuje, a więc przez nieposłuszeństwo względem prawa (por. 1 Tym 4,4). - Tym mni­ej nie może moralnie plamić człowieka spożywanie pokarmów rękoma niemytymi.

Wiersz ten stanowi konkluzję całej perykopy. O czystości ludzi decyduje nie rytualna czystość pokarmu, lecz wnętrze człowieka. Według semickiej antropologii serce uważano za siedlisko myśli wyrażanych w słowach za pośrednictwem ust będących narzędziem mowy. Czasownik koinoun oznacza: uczynić, wspólnym, pospolitym, a w sensie religijnym: być niezdolnym do wspólnoty z Bogiem, stąd pochodne znaczenie: poniżyć, skalać.

 

12 wtedy przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: «Wiesz, że faryzeusze zgorszyli się, gdy usłyszeli to powiedzenie?»

13 On zaś odrzekł: «Każda roślina, której nie sadził mój Ojciec niebieski, będzie wyrwana. 14 Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną».
15 Wtedy Piotr zabrał głos i rzekł do Niego: «Wytłumacz nam tę przypowieść!». 16 On rzekł: «To i wy jeszcze niepojętni jesteście? 17 Nie rozumiecie, że wszystko, co wchodzi do ust, do żołądka idzie i wydala się na zewnątrz. 18 Lecz to, co z ust wychodzi, pochodzi z serca, i to czyni człowieka nieczystym. 19 Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. 20 To właśnie czyni człowieka nieczystym. To zaś, że się je nie umytymi rękami, nie czyni człowieka nieczystym».

Tak więc, według nauki Jezusa, źródłem wszelkiego zła moralnego jest przewrotna wola człowieka. Żaden pokarm sam przez się nie jest moralnie zły, ale takim stać sie może dopiero wtedy, gdy ludzie nie przestrzegają, prawa Bożego, a więc przez nieposł­uszeństwo. Takiego rodzaju posłuszeństwa domagał się Bóg w Starym ­Zakonie; podobnie i sami Apostołowie (Dz 15, 23 - 211 ) wydali przepisy, dotyczące powstrzymywania się od niektórych pokarmów; w tym samym duchu (a nadto dla ćwiczenia nas w umartwieniu) i Kościół ustanowił swe posty.

Jezus odpowiedział znanym z tekstów biblijnych (Iz 5, 1-7; 60, 21; Jr 45,4; Ps 1: Mt 3, 12) i pozabiblijnych porównaniem ludzi do rośliny, która zależnie od tego czy jest, czy nie jest sadzonką Ojca niebieskiego pozostanie przy życiu lub będzie wyrzucona.

Jezus zwraca uwagę że naród w sprawach religijnych musi być prowadzony. Pozostawiony bowiem sam sobie jest jak człowiek ślepy. Winę za nierozumienie Prawa Bożego i konsekwencję tego faktu ponoszą faryzeusze i uczeni w Piśmie, którzy przyjęli funkcję przywódców duchowych narodu, a w rzeczywistości sami są śIepi i potrzebują kierownictwa duchowego.

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura