Ludzie żyjący pośród skalistych wzgórz Jerozolimy nie mieli rzeki do której mogliby wrzucać odpadki gromadzili je więc w położonej na południe od miasta dolinie o stromych zboczach prawdopodobnie wysypując przez krawędź otaczających ją wzniesień, a potem podpalając.
Nawet gdy ogień nie buchał widocznym płomieniem śmieci tliły się i dymiły. To czego nie strawił żar ulegało z czasem rozkładowi trawione przez zgnilizną i robactwo.
Dolinę tą nazywano doliną synów Hinnona, lub w czasach Starego Testamentu po prostu doliną Hinnon. To tam popełniali straszliwe obrządki Żydzi, którzy dali się uwieść obcym religiom i palili żywcem swoje dzieci na cześć pogańskich bogów (por. Jer 7, 30-31 -Albowiem synowie Judy czynili nieprawość przed moimi oczami - wyrocznia Pana - umieścili swe obrzydliwe bożki w domu, nad którym wzywano mojego imienia, aby go zbezcześcić. 31 I zbudowali wyżynę Tofet w dolinie Ben-Hinnom, aby palić w ogniu swoich synów i córki, czego nie nakazałem i co nie przyszło Mi nawet na myśl.)
W I wieku dolinę Hinnon rozjaśniały pełgające płomienie. W tym też czasie jej aramejska nazwa – Gehenna – stała się powszechnie używanym określeniem piekła.
Wiedząc to wszystko o ile mocniej i głębiej można odczuć pewne wypowiedzi Jezusa i zrozumieć jak mocno musiały one uderzać Jemu współczesnych. Jezus powiedział swoim wyznawcom: „A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi –użyte w tym miejscu zostało określenie na wyrażenie trwania. Chrystus ma tu na myśli nie jakiś chwilowy, przejściowy gniew, choćby wielki, ale gniew trwały graniczący z nienawiści., który jest często źródłem morderstw. Jezus więc, zakazując takiego gniewu podcina tu sam korzeń zabójstwa.
A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego Mt 522 – czyli Gehenny.
Tj. buntujący się przeciw Bogu, przeczący istnieniu Boga, "bezbożnik"; nie zaś w znaczeniu klasycznym "głupiec"; trzeba bowiem wziąć na uwagę także i stopniowanie przewinień, właśnie przez Jezusa zaznaczone.
Jezus w sposób jasny i przystępny uczy wiernych (w. 21—22) , że nie tylko samo zabójstwo jest grzechem, ale ze i nienawiść i obelgi, miotane pod jej wpływem, zasługują na karę w oczach Boga, i że Nowy Zakon winien w tym względzie być doskonalszy od Starego.
Ostrzegał także: Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, 48 gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie (Ewangelia św. Marka 947-48 z cytatem z Księgi Izajasza 6624 –
A gdy wyjdą, ujrzą trupy ludzi,
którzy się zbuntowali przeciwko Mnie:
bo robak ich nie zginie,
i nie zagaśnie ich ogień,
i będą oni odrazą
dla wszelkiej istoty żyjącej)
Logia Jezusa wspominają, tylko przypadkowo o takich częściach ciała jak ręka, noga i oko. Ale są to bardzo ważne części ciała. Ich brak rzuca się bardzo w oczy. Jest więc możliwe, że Jezus akurat o tych częściach mówił, by u słuchaczy wywołać odpowiedni efekt.
Mateusz w kazaniu na górze rękę skłonną do grzechu i kuszące oko łączy ze zdradą małżeńską (5, 29n). Kategoryczne żądanie, by odciąć te części ciała, które odwodzą człowieka od Boga, podkreśla niezwykłą ważność zbawienia. Żadna cena nie jest za wysoka dla uzyskania ostatecznego celu. Celem tym jest życie" i ,,Królestwo Boże".
Innymi słowy Jezus mówił: Uważajcie byście nie skończyli na płonącym śmietniku. Niebezpieczeństwo to zagrażało np. części faryzeuszy kładących nacisk na przestrzeganie przepisów, które mnożyli wbrew Bożym intencjom (Mt 2315-33). Wobec takiej groźby staje każdy kto odrzuca Boży porządek i żyje wyłącznie dla własnej satysfakcji. Ilustruje to przypowieść o bogaczu i Łazarzu (św. Łk 16,19-31). Bogacz za to, że przez całe życie nie zwracał uwagi na potrzeby biedaków po śmierci dręczony nieugaszonym płomieniem darmo żebrze o łyk zimnej wody
Inne tematy w dziale Kultura