Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana. 14 A jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść. 15 Kto ma uszy, niechaj słucha!.(Mt 11, 14-15)
Podczas gdy prorocy Starego Zakonu zapowiadali tylko przyjście Mesjasza ("przepowiadali"), to Jan Chrzciciel wskazał palcem na Mesjasza i przedstawił Go ludowi izraelskiemu. Jan Chrzciciel nie tylko jest prorokiem, największym z pomiędzy synów niewieścich, - ale będąc nadto przed posłańcem Jezusa na ziemi (przy pierwszym zjawieniu się Chrystusa) jest jakby drugim Eliaszem, jest jego figur. Eliasz bowiem ma poprzedzić powtórne przyjście Mesjasza na ziemię, przed sądem ostatecznym.
16Lecz z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przebywających na rynku dzieci, które przymawiają swym rówieśnikom: 17 "Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wyście nie zawodzili"(Mt 11, 16-17)
Nic nie pochwalaliście w naszej zabawie; wszystko wam się nie podobało, wszystko krytykowaliście.
18Przyszedł bowiem Jan: nie jadł ani nie pił, a oni mówią: "Zły duch go opętał"(Mt 11, 18)
Jan surowym swym życiem wołał niejako faryzeuszy poważnymi, smutnymi pieśniami, oni jednak pod wpływem tego nie pobudzali się do żalu.
19Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije, a oni mówią: "Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników"(Mt 11, 19-20)
Jezus, śpiewa im piosenkę nieco weselszą, aby się pobudzili do radości duchowej i wesołego służenia Bogu. Z Łk 7, 83 wynika, że mowa tu o jedzeniu chleba i piciu wina, a wic o pożywieniu względnie lepszym. Jan Chrzciciel prowadził życie surowsze, gdyż żywił się suszoną szarańczą; chleb zaś na pustyni arabskiej jest po dziś dzień przedmiotem zbytku i świadczy o dobrobycie.
A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny(Mt 11, 16)
Znaczenie tego zdania jest dość niejasne i sporne. Można je rozmaicie rozumieć i tłumaczyć: 1) jeśli się rozumie przez mądrość - opatrznościowe zamiary Boga, dane ludziom w dwóch różnych objawach surowej pokuty (w Janie) i łagodności (w Chrystusie), w takim razie sens byłby następujący: synowie mądrości (rozumni Żydzi), którzy uwierzyli naukom Jana Chrzciciela i Chrystusa, usprawiedliwili uznali: i oddali hołd tym zamiarom Bożym; 2 jeśli się tłumaczy: osądzili (= potępili), wtedy sens byłby: Żydzi, chociaż synowie mądrości (= objawień Bożych), zamiast uznać zamiary Boże (w Janie i w Chrystusie), wzięli się do sądzenia jej, i fałszywie ją osądzili 3) można w końcu to zdanie rozumieć jako trochę ironizująco bolesny wyrzut w ustach Chrystusa, skierowany pod adresem faryzeuszy: "takie to usprawiedliwienie znalazła mądrość u swych zwolenników": tj. tak się usprawiedliwiała sama przed sobą i przed drugimi przebiegła mądrość żydowska, by nie pójść ani za Janem (,czarta ma w sobie"), ani za Chrystusem ("to żarłok i pijak !"). - Ta egzegeza jest może jeszcze najwięcej naturalna i zgodna z kontekstem.
20Wtedy począł czynić wyrzuty miastom, w których najwięcej Jego cudów się dokonało, że się nie nawróciły. 21 "Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. 22 Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam.. (Mt 11, 20-22)
Cuda Jezusa miały na celu nie tylko przynieść ulgę tym nędzarzom, których bezpośrednio dotyczyły, ale także pobudzić do pokuty mieszkańców ich miast, Co niestety nie zawsze następowało.
Korozain; miasteczko, położone na stoku gór galilejskich, niedaleko jeziora Genezaret. Dziś prawdopodobnie Hirbet Keradze, na północ od Tell Hum, Poza wzmianką u Łukasza 10, 13 nic o nim nie wiadomo.
Prawdopodobnie Betsaida galilejska, ojczyste miasteczko Apostołów Piotra, Andrzeja i Filipa (Jan 1-14): dziś może Han Minje.
Tyr (dziś Sur) i Sydon (dziś Saida), miasta fenickie, należące do rzymskiej prowincji Syrii, bardzo bogate, słynne niegdyś z handlu i znane z życia rozwiązłego na sposób wschodni. albowiem Tyr i Sydon były miastami pogańskimi, a Korozain i Betsaidę zamieszkiwał lud wybrany. Korozain, Betsaida i Kafarnaum zbyt mocno liczyły na Jezusa, Nim się chlubiły, ale o pokucie nie myślały, Jego nauk do serca sobie nie brały. Może nawet z pogardą patrzały na inne miasta, jak np. na Nazaret, gdzie właśnie dlatego, ze Jezus tam tak mało cudów zdziałał, źle Go przyjęto.
Po katastrofie r. 70 bardzo wielka liczba Żydów schroniła się do Fenicji zwłaszcza do takich miast portowych jak Tyr i Sydon. Żydzi ci bardzo przeszkadzali szerzeniu nauki Jezusowej w tym rejonie. Mateusz przytacza słowa Jezusa aby zwrócić uwagę. że te miasta pogańskie na sądzie Bożym będą łagodniej potraktowane za nieprzyjęcie nauki Jezusowej niż Żydzi zwłaszcza zamieszkujący te miejscowości, w których Jezus szczególnie intensywnie działał.
23A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, zostałaby aż do dnia dzisiejszego. 24 Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie" (Mt 11, 23-24)
Przepowiednia ta tak dalece się sprawdziła, ze do dziś dzień, mimo najusilniejszych poszukiwań archeologiczno-topograficznych, nie udało się odszukać na pewno położenia samego miasta. Tell Hum jest dotychczas tylko bardzo prawdopodobną hipotez co do położenia dawnego Kafarnaum.
Ponadto ze względu na swe położenie geograficzne należało do miast dostatnich i znanych. O jego upadku według przepowiedni Jezusa zadecyduje brak wiary. Jezus adaptując słowa żałobnej pieśni o upadku tyrana Babilonu ( Iz 13, 14), chciał powiedzieć, że brak wiary mimo dokonanych cudów będzie przyczyną większego poniżenia Kafarnaum w dzień sądu Bożego niż grzechy jakich dopuścili się mieszkańcy Sodomy.
Ewangelia Mateusza pochodzi najprawdopodobniej ze środowiska chrześcijan pochodzenia żydowskiego z pogranicza Palestyny i Syrii. W każdym razie środowisko semickie mówiące językiem aramejskim i greckim jest jej najbardziej właściwe. Przemawiają za tym: terminologia typowo judeopalestyńska (abba, raka, Beelzebul, korban itp.), tematyka (zwyczaje i obyczaje Żydów palestyńskich, problemy z dziedziny religijno-moralnej, poglądy i tendencje teologiczne judaizmu itd.), zestawienia numeryczne, mające niekiedy znaczenie symboliczne, przeważnie jednak użyte po to również, aby ułatwić zapamiętanie treści: Chodzi tu o takie liczby jak: siedem - cała Ewangelia składa się z siedmiu części (Ewangelia Dzieciństwa, siedem mów z towarzyszącymi im sekcjami narracyjnymi oraz Ewangelia Męki í Zmartwychwstania), siedem próśb w Modlitwie Pańskiej (6, 3-13), siedem przypowieści 13 1-50), siedem demonów' (12, 45), siedem chlebów i siedem koszów (15, 34. 36-37), przebaczać należy siedemdziesiąt siedem razy (18, 22) itd.
pięć - pięć mów (5-7; 10; 13; 18; 24-25), pięć epizodów Ewangelii Dziecięctwa (1. 18 - 2,23), pięć chlebów dla pięciu tysięcy ludzi (14, 17-21), pięć talentów (13,15) pięć panien mądrych i pięć nieroztropnych (25,1-13), pięć dyskusji z faryzeuszami
Trzy - trzy serie po 14 pokoleń (= 2 x 7) w rodowodzie Jezusa (1, 2-17), trzy kuszenia (4, 1-11), trzy dobre uczynki (6, 1-18), trzy zapowiedzi męki (16,21; 17,22); potrójna modlitwa w Getsemani (26,39-44:),potrójne zaparcie się Piotra.
Na specjalną wzmiankę zasługują cytaty i aluzje do tekstów ST, których ogólna suma sięga liczby 323.
Dodać należy, że autorzy NT pisali na papirusie (sprasowane łodygi rośliny papirusu), materiale szybko rozkładającym się pod wpływem wilgoci i światła, dlatego też ich oryginały uległy zniszczeniu i ten sam los podzieliły kopie z pierwszych wieków. Ale specjalni badacze sprawdzili, porównali i oznaczyli odnalezione najstarsze fragmenty (rodzaj pisma, struktura papirusu) i ponumerowali od 1 do 68. Okazuje się, że pisma NT były przepisywane już bardzo wcześnie, a że dziś nie dysponujemy pełnymi rękopisami z najstarszych czasów to nie wina braku zainteresowania czy nieuwagi.
W roku 1935 ujawniono istnienie i zawartość papirusu P52 – Rylandsa greckiego, odnalezionego w piaskach Egiptu króciutkiego tekstu o niebywałym znaczeniu bo zawierającego 114 liter z Ewangelii Jana, która jest chronologicznie najpóźniejsza. Uczeni zgadzają się, że został on spisany najpóźniej w 125 r, ale był kopią oryginału sporządzonego jeszcze wcześniej w Efezie.
W roku 1956 odnaleziono P56 z całą Ewangelią Jana, a pochodzi z roku 150.
W 1930 r. w Egipcie odnaleziono dużą część NT – P45 spisaną przed rokiem 200.
Aby pojąć jakim niekwestionowanym autorytetem jest NT, trzeba zauważyć, że w przypadku pisarzy greckich czas jaki minął od powstania oryginału a pierwszym manuskryptem w naszym posiadaniu wynosi co najmniej 1200 lat.
Najstarszy zachowany rękopis dzieł Platona (zmarł 345 przed Chrystusem) został napisany dopiero w roku 895 po Chr.
Najstarszy kompletny rękopis Homera (żył około 800 lat przed Chr.) pochodzi z XIII wieku. Dzisiejszy tekst Sofoklesa opiera się na kilku papirusach i jedynym rękopisie pochodzeniowym z około 800 r.
Mimo takiego stanu rzeczy studium krytyczne autorów klasycznych nigdy nie twierdziło, że trzeba w całości zaprzeczyć autentyczności tekstu czy wręcz istnieniu ich autorów. Podejrzenie, negacja i odrzucenie zostały zarezerwowane tylko dla Jezusa z Nazaretu. Nie brak i dziś „naukowców”, którzy dowodzą, że Ewangelie „dotarły do nas poprzez bardzo późną tradycję rękopiśmienną”, i że najstarsze sięgają zaledwie okresu bardzo oddalonego od czasu ich pierwotnej redakcji” To co należy powiedzieć o specjaliści od np. Platona, opracowującym manuskrypty, które od teksów oryginalnych dzieli około 1300 lat??
W 1939 r. podczas wykopalisk w Herkulanum odkryto na ścianie bardzo wyraźne odbicie krzyż w części willi patrycjuszy, przeznaczonej dla niewolników. Wokół krzyża znajdują się gwoździe, które podtrzymywały drzwiczki lub malowidło religijne. Dom zalała lawa podczas wybuchu Wezuwiusza w 79 r po Chr. A więc chrześcijaństwo znalazło dość czasu aby dotrzeć do Włoch z Palestyny i ustanowić tam kult religijny.
W 1968 r w Kafarnaum, wg Ewangelii w mieście Szymona Piotra, odkryto skromny dom nie różniący się zbytnio od otaczających go za wyjątkiem jednego szczegółu. Jego ściany pokryte s freskami i rysunkami ( z użyciem słów greckich, syryjskich, aramejskich i łacińskich) zawierające wezwania do Piotra aby uzyskać jego wstawiennictwo u Boga. Dom został przekształcony w I wieku na miejsce święte, zatem to najstarszy znany Kościół (poświęcono go zresztą w V wieku Apostołowi).
Ale to świadczy, że jeszcze przed 100 rokiem kult Jezusa nie tylko był w pełnym rozwoju, ale potwierdzona też jest w pełni „kanonizacja” Jego uczniów, już wtedy wzywanych jako świętych.
Inne tematy w dziale Kultura