wqbit wqbit
3694
BLOG

Opis dziejów Abrahama historyczny a po ludzku „bez sensu”!!!

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Od 12 do 25 rozdziału w Księdze Rodzaju rozpoczyna się historia patriarchów, w której Abraham zajmie bardzo poważne miejsce. Od społeczności osiadłych w miastach przechodzimy do historii nomadów.

Jest tu kilka zasadniczych kwestii:

W czasach kiedy Biblia mówi o Abrahamie, Mezpopotamia stanowiła mozaikę małych państw sumeryjsko – akadyjskich, które żyły z sobą w nieprzyjaźni i nie prowadziły jednolitej polityki.

Nie jest zatem wykluczone, że rodzina Abrahama podjęła emigrację w jednym z takich niespokojnych okresów, szukając bezpieczniejszego niż Ur miejsca zamieszkania. Otóż, kiedy około roku 1950 przed Chrystusem potęga Neo-sumeryjska upada w następstwie inwazji Semitów zachodnich, wywołało to ruchy Beduinów mieszkających w pobliżu większych centrów. Poszli oni wzdłuż rzeki i osiedlili się w górnym biegu Eufratu i Tygrysu stąd wiadomość o ucieczce Terachitów z Ur o okresie zniszczenia tego miasta wygląda na wierny przekaz historyczny.

Odejście rodziny Abrahama ze stolicy neosumeryjskiej dobrze mieści się w ramach ogólnej migracji ludów na początku II tysiąclecia. Socjologiczne, ekonomiczne czy polityczne uwarunkowania dały pierwszy impuls do wyjścia Teracha z Ur. Z punktu widzenia historii powszechnej mówimy o okresie tzw. Średniego brązu, a więc w okresie po powstaniu sumeryjskich państw miast takich jak Uruk, Lagasz Czu Umma, dla Egiptu będzie to okres średniego państwa, kiedy Egipt podporządkuje sobie wszystkie sąsiednie kraje, i to złoty okres kultury Egiptu. Końcówka życia Abrahama będzie się nakładała na rządy Hammurabiego. Kiedy po zepchnięciu ze sceny dziejów Sumerów, Amoryci obiorą sobie na stolicę państwa Babilon i tam założą pierwszą dynastię, szósty władca tej dynastii, właśnie Hammurabi (1792 – około 1750) podporządkuje swojej władzy prawie całą dolinę Tygrysu i Eufratu.

Plemiona chaldejskie skupione wokoło chaldejskiego Ur były pokrewne plemionom aramajskim, skupionym wokół Harranu. Poza tym obydwa miasta były ważnymi ośrodkami kultu boga księżyca, Sina ( 2, 16); kult ten został niewątpliwie przyniesiony z Ur do Harranu, będącego ostatnim miastem- na drodze prowadzącej z Mezopotamii do Syrii i Palestyny (harranu - „droga") i znajdującego się pod panowaniem Ur od schyłku trzeciego tsiąclecia przed Chr. ( 3).

Nastąpi ogromny rozwój kultury. Z tego okresu pochodzą paralelne opisy opowiadań o stworzeniu świata czy potopie i przede wszystkim pierwsza kodyfikacja starożytnego Prawa czyli Kodeks Hammurabiego. W takim kontekście historii powszechnej da się umieścić historia Abrahama z Księgi rodzaju. Zatem historia Abrahama to część historii powszechnej, to nie tylko budująca opowieść, czy mit jak chcieliby nazwać niektórzy badacze, ale rzeczywista historia zakorzeniona w dziejach ludzkości. Imiona Terachitów noszą wyraźne ślady rozpowszechnionego wówczas kultu boga księżyca. Przykładem tego jest między innymi imię Laban, które przypomina hebrajski wyraz lebanah („biały"), będący określeniem księżyca

27 Oto dzieje potomków Teracha.
Terach był ojcem Abrahama, Nachora i Harana, a Haran był ojcem Lota. 28 Haran zmarł jeszcze za życia Teracha, swego ojca, w kraju, w którym się urodził, w Ur chaldejskim. 29 Abraham i Nachor wzięli sobie żony. Imię żony Abrahama było Saraj, imię zaś żony Nachora - Milka. Była to córka Harana, który miał jeszcze drugą córkę imieniem Jiska. 30 Saraj była niepłodna, nie miała więc potomstwa (Rdz 11, 27-30).

Tak zaczyna się historia patriarchy, ojca w wierze, ale zaczyna się od jego ojca Teracha, Imię Terach oznacza prawdopodobnie jakieś z miasteczek w Mezopotamii. Terach zapoczątkowuje proces wyjścia, ale zapoczątkowuje na podstawie wspomnianych wyżej czynników socjologicznych i ekonomicznych, tym samym wpisuje się w tę migrację jaka wyrusza z Ur w poszukiwaniu nowych do osiedlenia.

Imię Abraham oznacza „Bóg, czy Ojciec jest wywyższony”. Imię w Biblii ma znaczenie symboliczne, także określa ono los bohatera i w tej historii przez cierpliwą, poszukującą, ufającą wiarę Abrahama Bóg, Ojciec będzie wywyższony.

Na początku tej historii mamy do czynienia z kilkoma bohaterami, nie tylko z Abrahamem. Jest Abraham, Haran i Nachor i nie wiadomo kto z nich wysunie się na plan pierwszy, który będzie dziedzicem obietnic. Jest też i Lot. Haran zostaje wyeliminowany naturalnie bo umiera jeszcze za życia Teracha w Ur.

Ur Chaldejskie – Abraham nie bierze się z powietrza, nie wychodzi z byle jakiej mieściny czy wioski, bo Ur to potężne miasto będące rodzajem stolicy południowej Mezopotamii. To miasto o wysoko rozwiniętej kulturze, badania archeologiczne ukazują to miasto w całym przepychu i bogactwie architektonicznym już od 4 tysiąclecia przed Chrystusem. Pozostały w mieście, i można do dzisiaj oglądać ruiny grobów królewskich, które świadczą o potędze miasta.

Abraham zatem wychodzi z serca wysoko rozwiniętej kultury i będzie wędrował w kierunku krajów pustynnych pozostawiając tę wysoką cywilizację sumeryjską na rzecz bożej obietnicy w kraju, który Pan mu wskaże.

Imię żony Abrahama Saraj, po hebrajsku znaczy księżniczka, imię drugiej kobiety, która pojawia się we wstępie to Milka – Królowa i już tu występuje się napięcie: która z tych dwóch kobiet będzie dziedziczką bożych obietnic, królowa to ktoś znacznie ważniejszy niż Saraj, księżniczka, o której mówi się, że była niepłodna czyli wszystko wskazuje na to, że to nie Abraham i Saraj będą dziedzicami Bożych obietnic. Historia zaczyna się źle dla Abrahama, on nie jest tu postacią pierwszoplanową co otwiera pole do działania dla samego Boga.

Terach nagle się zatrzymuje w mieście Charanie, mieście trochę na północ od Ur, także potężnym ośrodku i tam historia Teracha dobiega końca, Autor natchniony mówi, że gdy przyszli do Charan, osiedlili się tam, Terach doczekał 200 i pięciu lat życia. Migracja wywołana czynnikami społecznymi i ekonomicznymi zatrzymuje się w Charanie. Prawdopodobnie Terach odnalazł tam właściwe miejsce do życia, żeby jego rodzina mogła się tam dostatnio osiedlić. Terach dożyje 205 lat, a więc żył będzie kiedy historia Abrahama będzie się toczyła, ale to nie on będzie protagonistą. Teraz to już historia Boża.

Druga odsłona historii, zgodnie z narracją biblijną, rozpoczyna się na początku 12 rozdziału. Jest to innego rodzaju wędrówka. Oto kluczowy tekst dla historii Abrahma:

Pan rzekł do Abrahama:
«Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej
i z domu twego ojca
do kraju, który ci ukażę.
Uczynię bowiem z ciebie wielki naród,
będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem2.
Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą,
a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył.
Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo
ludy całej ziemi».

Tak brzmi ten tekst w języku polskim i od takiego brzmienia jesteśmy przyzwyczajeni. W języku hebrajskim tekst rozpoczyna się od bardzo mocnego „I powiedział Pan”, jako podkreślenie, że historia Abrahama rozpoczyna się wówczas kiedy Bóg mówi!. Narrator biblijny jest bardzo wrażliwy na ten aspekt. Każda kolejna odsłona dziejów ludzkich możliwa jest dlatego, że w dzieje człowieka i historię świata wkracza Bóg i jego Słowo. Tak jak to potężne Słowo stwórcze powołało świat do istnienia tak w każdym z kolejnych etapów historii zbawienia, poczynając od tego, od Abrahama Bóg mówi, i to co dzieje się jest możliwe tylko dlatego, że w historię człowieka wchodzi Bóg ze swoim Słowem.

Dalej Bóg jest tu opisany słowem Adonai, zwany imieniem Jahwe. Narrator chce bardzo wyraźnie zasugerować, że to Bóg, który będzie Panem historii Izraela staje do rozmowy z Abrahamem. To nie jest El czy Elohim, tylko to jest Jahwe, który pokaże się w kolejnych odsłonach historii zbawienia jako Bóg potężny, jako Pan historii. I ten Bóg mówi do Abrahama: „Wyjdź”. To niezwykle mocne słowo, które z punktu widzenia gramatyki hebrajskiej zawiera niezwykły imperativus, taki tryb rozkazujący, który chce w tym momencie powiedzieć: „Zdecydowanie wyjdź, wyjdź ty, dobrze będzie kiedy posłuchasz i wyjdziesz. Ten dativus comodi pokazuje, czego żąda Bóg od Abrahama i z jaką mocą to czyni. I Abraham skąd ma wyjść? Przyzwyczailiśmy się czytać ten tekst: „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej, i z domu twego ojca” Tymczasem tekst hebrajski jest bardziej precyzyjny: „Wyjdź z twojej ziemi, wyjdź z domu ojca twego i wyjdź ze wszystkich więzów i relacji, które ciebie łączą, porzuć wszystkie więzy, które cię kiedykolwiek łączyły z kimkolwiek i czymkolwiek i idź do ziemi, którą ci ukażę.

Znowu tekst hebrajski ukazuje tutaj, że to pokazanie ziemi do której ma się udać Abraham nie jest zwykłym wskazaniem, ale jest objawieniem, to jest ziemia, którą ja, Bóg tobie objawię. Abraham wyruszy w drogę dlatego, że będzie spodziewał się wejścia w tę tajemnicę Boga, której kolejne odsłony Bóg będzie stawiał Abrahamowi przed oczy. Tekst jest bardzo mocny, i pokazujący, że chodzi tu o podwójny aspekt wędrówki. Z jednej strony wyjdź” pokazuje początek rzeczywistej drogi, ale też jest to droga do wewnątrz, droga na spotkanie objawiającego się Boga. Abraham będzie się miał dać prowadzić nieznanemu, choć potężnemu Bogu w nieznane. Miał ufać i dać się prowadzić, zaufać bez poręki, bez dowodów, będzie musiał nauczyć się patrzeć na swoje życie oczyma Boga, i jeszcze jedno: Bóg bowiem mówi: uczynię bowiem z ciebie wielki naród. Z punktu widzenia konstrukcji gramatycznej to drugie zdanie: „uczynię bowiem z ciebie jest tak zapisane, że widać konsekwencje tego „Wyjdź”. Wyjdź a w konsekwencji Ja uczynię z ciebie wielki naród.

Co do kwestii błogosławieństwa: Bóg pięciokrotnie obiecuje błogosławieństwo, to znaczy obiecuje to niezwykłe zaangażowanie samego siebie w życie Abrahama. To wskazuje na to, że grzech nie cofnął błogosławieństwa, które zostało dane pierwszym rodzicom i historia Abrahama wnosi błogosławieństwo Stwórcy w dzieje człowieka, Abraham pokazuje, że to błogosławieństwo Stwórcy staje się bardzo aktualne. Po drugie jeśli błogosławieństwo „berakha” połączy się z hebrajskim słowem „berek” oznaczającym kolana ojca czy kolana matki, to ma się tu do czynienia z tym szczególnym aspektem błogosławieństwa jakim jest obietnica potomstwa. Bóg mówi: „Będę ci błogosławił” mówi: „nie będziesz sam, otrzymasz potomstwo”. Idea błogosławieństwa przewija się przez całą Biblię i jest wyrazem ojcowskiego gestu. Bóg przyjmuje rolę Ojca wobec Abrahama. Abraham zostawia swojego ziemskiego ojca (który jeszcze żyje), Teracha, ma zostawić wszystkie więzi i ma rozpocząć wędrowanie z Bogiem. Bóg stanie przed Abrahamem po to by ten odkrył ojcostwo Boga. Najbardziej znane błogosławieństwo Starego Testamentu, które skupia w sobie całą ideę bożej łaskawości znajduje się w Księdze Liczb w rozdziale 6:

„Niech cię Pan błogosławi i strzeże. 25 Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. 26 Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem. 27 Tak będą wzywać imienia mojego nad Izraelitami, a Ja im będę błogosławił».

Oznacza to, że Abraham będzie wędrował pod opieką Boga, będzie prowadzony rozpromienionym obliczem bożym, będzie żył z twarzą Boga zwróconą ku sobie, i mając pokój w sercu.

Nie wystarczy mieć usta słodsze od malin jak miał towarzysz Stalin by być ojcem narodów. Ojcem dla narodów można stać się tylko wówczas gdy przyjmie się ojcostwo boże. Zdumiewające jest posłuszeństwo jakie Słowu Bożemu okazuje Abraham, które widać w kolejnych wersetach opisujących tę jego pielgrzymkę wiary, a wyrażone jednym czasownikiem: „i poszedł Abraham”

Abraham udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał, a z nim poszedł i Lot. Abraham miał siedemdziesiąt pięć lat, gdy wyszedł z Charanu. I zabrał Abraham z sobą swoją żonę Saraj, swego bratanka Lota i cały dobytek, jaki obaj posiadali, oraz służbę, którą nabyli w Charanie, i wyruszyli, aby się udać do Kanaanu.

Bez żadnych pertraktacji, bez żadnego dopytywania się o szczegóły udaje się w drogę do ziemi, którą Pan mu ma dopiero objawić. Inne postacie biblijne, kiedy Bóg się objawia zaczynają z Nim dyskutować np. Mojżesz (przecież nie umiem mówić, Jeremiasz (jestem tylko młodzieńcem), Izajasz (jestem mężem o nieczystych wargach). W historii Abrahama Słowo Boże (wyrażone w imperatywie) posłusznie wykonane przez Abrahama dopiero wtedy zaczyna wydawać swoje owoce.

Absolutnie fascynujące, że Abraham rozpoczynając tę wędrówkę ma 75 lat!!! Terach zatrzymał się w Charanie po wyjściu z Ur Chalejskiego. Musieli po prostu odnaleźć dobrobyt. Abraham rozpoczyna swoją wędrówkę mając sługi, których nabył w Charanie, mając dobytek, czyli praktycznie wszystko czego potrzeba mu było do życia. Po co udawać się w taką drogę z Bogiem. Rzeczywiście musi pozostawić wszystkie swoje zabezpieczenie, a ma 75 lat. To przepaść między historią biblijną a historiami, które można znaleźć w mitach i innego rodzaju tekstach paradygmatycznych dla starożytnych kultur. Tam bohaterowie są młodzi, silni, piękni, to ich siłami dokonują się te niezwykła podboje, to ich talenty decydują (jak Odyseusza) o zdobywaniu wielkich miast. Abraham ma 75 lat i jest już prawie uwiędłym starcem. W tej historii jeśli ktoś będzie działał to będzie to tylko i wyłącznie Pan i w ten sposób podkreśla się jak wiele ufności będzie ta historia wymagała od Abrahama. List do Hebrajczyków tak to opisuje:

Przez wiarę ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania Bożego, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie. Wyszedł nie wiedząc, dokąd idzie. Przez wiarę przywędrował do Ziemi Obiecanej, jako ziemi obcej, pod namiotami mieszkając z Izaakiem i Jakubem, współdziedzicami tej samej obietnicy. 10 Oczekiwał bowiem miasta zbudowanego na silnych fundamentach, którego architektem i budowniczym jest sam Bóg (Hbr 12, 8-10)

Pielgrzymka Abrahama ku miejscu nieznanemu, które Pan mu wskaże pokazuje też drogę wiary każdego wierzącego.

W tej pielgrzymce wiary na drodze Abrahama pojawiły się pewne komplikacje. W Kanaanie Abraham prowadził życie pół koczownicze, unikał wielkich miast i dlatego udał się do południowej Palestyny do Negebu, gdzie były większe przestrzenie, gdzie było dużo więcej pastwisk. Najważniejszymi miejscami jego postoju były Sychem, Betel, Mambre i Beer-Szeba, ale panująca w Negebie susza zmusiła patriarchę do wybrania szlaku głodujących Nomadów i szukania schronienia w żyznej ziemi nad Nilem. Archeologia potwierdza tego rodzaju wyprawy w 19 wieku przed Chr. Ale z punktu widzenia wiary na krótki pobyt w Egipcie związany jest z epizodem Sary, gdy Abraham za cenę oszustwa próbuje ratować własną skórę. Abraham powiedział do Sary: „Jesteś piękną kobietą, jeżeli powiesz, że jesteś moją żoną to ciebie zabiorą a mnie zabiją, więc mów, że jesteś moją siostrą, wtedy ciebie zabiorą ale mnie zostawią.

Ten epizod mówi, że Bóg zaakceptował patriarchę Abrahama z całym realizmem jego osobowości także ze słabością, bo ta nigdy nie jest przeszkodą do działania opatrzności. Opatrzność będzie prowadziła Abrahama do przymierza z Bogiem zakładając ludzką słabość – to chce pokazać autor natchniony. Abraham to nie żaden mityczny Hero, ale prawdziwy człowiek z krwi i kości. Szczegół o wędrówce Abrama do Egiptu im skutek głodu nie nastręcza zatem żadnej trudności. Egipt bowiem był zawsze w starożytności krajem obfitości dla koczowników leżącej na północy pustyni, ponieważ regularny wylew Nilu chronił go - choć nie zawsze - od niebezpieczeństwa głodu, tak częstego w innych dotkniętych posuchą okolicach. Na pomnikach egipskich są przedstawieni Beduini azjatyccy, którzy przywędrowali do Egiptu, teksty zaś hieroglificzne potwierdzają ten powtarzający się napływ koczowników. Najazdy tych plemion stawały się tak natrętne i uciążliwe, że zmusiły faraonów do położenia im kresu i do bronienia terytorium egipskiego siłą      

W rozdziale 13 wreszcie ujawnia się kto będzie dziedzicem bożych obietnic, Abraham czy Lot. Powstał konflikt między pasterzami Abrahama i Lota, który doprowadza do tego, że Abraham daje Lotowi wybór, pozwala mu wybrać cześć ziemi do której chce się udać, on natomiast pozostaje w tej, która przypada mu w udziale. Lot wybiera najżyźniejszą ziemię na wschód od Ziemi obiecanej w pobliżu doliny Jordanu w okolicach ówczesnego Moabu i Edomu tam gdzie leżały biblijne Sodoma i Gomora. Abraham pozostaje w spalonej pustynnej ziemi Kanaan, jest wierny w miejscu w którym Pan go postawił i jak tylko Lot wybrawszy ten wspaniały cudowny ogród opuszcza go, Bóg wynagradzając wierność Abrahama, że pozostał we wskazanej mu ziemi mówi mu: „Spójrz teraz wzdłuż i wszerz, jak tylko zdołasz ogarnąć tę ziemię. Ona należy do ciebie, daje ją tobie i twojemu potomstwu, które będzie tak liczne jak ziarnka piasku.

14 rozdział Księgi Rodzaju pokazuje nowe oblicze patriarchy, mianowicie odmalowany zostaje w barwach wojownika. Z punktu widzenia narracji Abrahama to bardzo znaczący rozdział. Konfrontacja z 5 lennikami króla Elamu, pokazuje Abrahama jako tego kto wkracza w dzieje jako ktoś potężny. To nie było 5 jakichś królów, tylko potężni władcy króla Elamu Kedorleomera, znanym nie tylko z Biblii, co pokazuje styczność historii patriarchy z historią powszechną. Po drugie spotkanie z Melchizedekiem, wg tradycji władcą Jerozolimy pokazuje jak Abraham w narracji biblijnej zostaje związany z przyszłą stolicą państwa Dawida oraz ze świątynią. Ale co ciekawe 500 lat później faraon Tutmosis III przedsiębrał swoje wielkie wyprawy wojenne do Syrii z około 20 tysiącami wojowników, więc odwet owych 5 królów został dokonany siłami znacznie mniejszymi. Więc i garść wojowników Abrahama mogła przy opisanych warunkach i taktyce wykonać taki właśnie zwycięski manewr.

Wreszcie co jest niezmiernie ważne, tradycje dotyczące Abrahama czy patriarchów swojego ostatecznego kształtu nabrały w niewoli babilońskiej tuż po zniewoleniu. Dla tych, którzy byli w niewoli, historia Abraham, który pokonuje potężnych władców jest bardzo znacząca. Znaczy, że oni również mogą mieć nadzieję. Jeśli Abraham otoczony silniejszymi od niego zdołał ich pokonać i zwyciężyć i za tym zwycięstwem stoi Bóg, który go prowadzi to również dla nich jest nadzieja.

Rozdział 15 Księgi Rodzaju – opisane jest przymierze jakie Bóg zawiera z Abrahamem, który zachwycony wiarą i postawą Abrahama objawia mu się po raz kolejny. Tekst hebrajski znowu jest wiele bogatszy niż tłumaczenie i wydobywa mnóstwo odcieni znaczeniowych. Po polsku on brzmi:

Po tych wydarzeniach Pan tak powiedział do Abrahama podczas widzenia:
«Nie obawiaj się, Abrahamie,
bo Ja jestem twoim obrońcą;
nagroda twoja będzie sowita».
Abraham rzekł: «O Panie, mój Boże, na cóż mi ona, skoro zbliżam się do kresu mego życia, nie mając potomka; przyszłym zaś spadkobiercą mojej majętności jest Damasceńczyk Eliezer»

Po rozstaniu się z Lotem, po zwycięskiej wojnie Abrahama, Słowo Boże objawiło się mu w widzeniu, przedstawia się Abrahama jako prawdziwego proroka, który nie tylko słyszy, ale i zaczyna widzieć Słowo Pana, piękna identyfikacja historii Abrahama, teraz to Słowo staje się tak namacalne, że Abraham ma wizję, rozwija się bardzo dynamicznie, widać, że uczy się Słowa Bożego, to widzenie w Biblii oznacza bardzo intensywne doświadczenie.

Bóg mówi: „Nie bój się Abrahamie bo Ja jestem twoim obrońcą”, a dosłownie „Ja jestem dla ciebie tarczą, co jest nawiązaniem do epizodu w którym przed chwilą Abraham toczył walki, Bóg wojownik idzie przed Abrahamem, nie pozwalając jego wierze upaść. Nagroda dla Abrahama będzie sowita. Tutaj używa słowa, sakar, które oznacza nie tylko zapłatę dla sługi, ale także dla wojownika. Więc Bóg bardzo dosłownie traktuję tę wędrówkę Abrahama, jako prawdziwą walkę ze swoją słabością z niedowierzaniem, w której Abraham chroni jak największego skarbu swojej wiary.

Paradoksalnie w tej scenie Abraham przed Bogiem zaczyna lamentować. Panie na co mi ta nagroda skoro dobiegam już do kresu swojego życia, ale w oryginale hebrajskim jest: „Panie cóż Ty mi dasz?” Czyli Abraham wyrzuca Bogu, że nie dał mu tego o co Go prosił do tej pory, czyli potomka. Abraham mówi to z ogromną pasją. Na to Bóg również z pasją odpowiada. Dosłownie: „I stało się słowo Pana mówiące”, każące Abrahamowi wyjść poza ludzkie ograniczenia i oczyma wiary zobaczyć, że nie Damasceńczyk będzie jego potomkiem, ale syn.

I poleciwszy Abrahamowi wyjść z namiotu, rzekł: «Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli zdołasz to uczynić»; potem dodał: «Tak liczne będzie twoje potomstwo». Abraham uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę.

I poleciwszy Abrahamowi wyjść z namiotu – tekst hebrajski jest i tu bardziej wyrazistszy. „I wyprowadziwszy go dosłownie z namiotu”. Objawiający się Abrahamowi Bóg jest tym, który później wyprowadzi z niewoli swój lud, teraz wyprowadza patriarchę z namiotu, z tego co jest kruchością jego myślenia, z tego co jest jego własnym sposobem postrzegania jego i jemu współczesnych. Bóg wyprowadza go z niewoli jego własnych kalkulacji, stawia go na zewnątrz i mówi: I znowu hebrajski jest o wiele mocniejszy. Bóg mówi, to co się wydarzy jest możliwe tylko dlatego, że odzywa się potężne słowo Boga. Tekst hebrajski mówi: „Zatrzymaj się i patrz!, tzn. skończ z tym co do tej pory widziałeś! I popatrz teraz tak jak ja widzę! Spójrz na niebo i policz gwiazdy jeśli zdołasz to uczynić! To dystans między zamysłem Boga a tym co widzi człowiek. Jak niebo od ziemi tak myśli moje od myśli waszych! Abraham uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę. Pojawia się to kluczowe słowo uwierzył. Hebrajskie hemin od którego pochodzi Amen, niech się stanie. Tym rdzeniem hebrajskim „Amman” Biblia opisuje ufne oddanie się dziecka i bezpieczeństwo jakie dziecko znajduje w ramionach matki, czy też pewność i bezpieczeństwo ucznia oddanego wychowawcy. W tym wypadku wiara Abrahama, jest mocnym przekonaniem, że obietnica Boga, po ludzku nie do zrealizowania, spełni się. Taka postawa jest sprawiedliwością czyli właściwą relacją człowieka względem Boga.

Bóg zachwycony wiarą patriarchy nakazuje mu przygotować ofiarę, Abraham otrzymuje dokładne instrukcje jak to uczynić, zapada następnie w głęboki sen, określenie tu hebrajskie przypomina sen Adama. W trakcie snu Abraham otrzymuje objawienie, że jego potomkowie znajdą się w Egipcie jako niewolnicy, ale to wszystko wpisane jest w przedziwny Boży plan, aż wreszcie, kiedy nastaje nieprzenikniona ciemność, której Abraham się lęka, Bóg wchodzi w tę ciemność jego życia, pojawia się pod postacią ognia przechodzącego między przepołowionymi zwierzętami deklarując, że uczyni potomstwo Abrahama tak liczne jak gwiazdy, jak ziarnka piasku i oddaje mu ziemię aż do wielkiej rzeki egipskiej i do rzeki Eufrat.

Przejście Boga między rozpołowionymi zwierzętami jest bardzo ważne i co ciekawe tylko Pan dokonuje tego przejścia. Otóż w starożytności, kiedy przygotowywało się podobną ofiarę przepoławiając zwierzęta, dwie strony zawierające przymierze były zobowiązane do przejścia między połówkami zwierząt. Oznaczało to: jeśli złamiemy przymierze niech stanie się z nami to co stało się z tymi martwymi, przepołowionymi zwierzętami. Pan samodzielnie przechodząc między połówkami deklaruje, że to On sam bierze na siebie wypełnienie wszelkich obietnic danych Abrahamowi. To jest przymierze jednostronne. Dla Żydów czytających i rozważających te teksty w niewoli babilońskiej było ogromnym źródłem nadziei. Oni przecież złamali dwustronne przymierze Mojżesza z Bogiem. Kapłan zbierający te teksty pokazuje im, że popatrzcie wcześniej niż z Mojżeszem Bóg zawarł przymierze z Abrahamem, że nawet jeśli zgrzeszymy nie przestanie być naszym błogosławiącym Panem.

http://iktotuzmysla.salon24.pl/480461,zamiana-wody-w-wino-1-szy-cud-historyczny-ale-i-szokujacy

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura