Galilejczycy z czasów Jezus niewiele mieli wspólnego pod względem etnograficznym z Judejczykami. Otwarte we wszystkich kierunkach granice Galilei i różnoplemienne ludy otaczające ją zewsząd nie sprzyjały absolutnie odosobnieniu i czystości rasy. Nazwa galil hagiom (okręg pogan) nie bez podstawy została nadana całej tej krainie. Reszty dopełniły warunki polityczne w ciągu kilku stuleci. Król asyryjski Tiglat-Pilczer (745-727 przed Chr.) po zniesieniu koalicji antyasyryjskiej w 734 r całą ludność Galilei i Zajordania uprowadził do Asyrii (1 Kron 5,26). Państwo północne istniało jeszcze przez niedługi czas skupione głównie wokół Samarii, ale na miejsce uprowadzonej ludności przybyli inni z Syrii i ze Wschodu, plemiona osiadłe i na wpół koczownicze, zajmując teren Galilei aż po Ezdrelon. Iturejczycy, którzy później przybyli z Pustyni Syryjskiej i zajęli stoki Libanu i Antylibanu przeniknęli i do Galilei. W związku z tym w czasie największego nasilenia wojen machabejskich Judejczycy w Galilei, wskutek niewielkiej liczebności znaleźli się w niebezpieczeństwie życia. Juda Machabejczyk wziął ich w obronę i przesiedlił do Judei. Opisuje to w sposób dramatyczny 1 Księga Machabejska:
Jeszcze nie skończono czytać tych listów, gdy przybyli inni posłańcy z Galilei, którzy rozdzierając swe szaty, oznajmili tymi słowami: 15 "Z Ptolemaidy, Tyru, Sydonu i z pogańskiej części Galilei zebrało się wielu po to, aby nas zgubić".
16 Gdy Juda i lud dowiedzieli się o tych wydarzeniach, zwołano wielkie zgromadzenie, aby się naradzić, jak należy pomóc braciom, którzy są w ucisku, gdyż poganie walczą przeciwko nim. 17 Wtedy Juda powiedział do swego brata Szymona: "Wybierz sobie żołnierzy, idź i uwolnij swych braci, którzy mieszkają w Galilei. Ja zaś i mój brat Jonatan pójdziemy do Gileadu". 18 W Judei na straży postawił Józefa, syna Zachariasza, i Azariasza, wodza ludu, razem z pozostałą częścią wojska. 19 Rozkazał im, mówiąc: "Stańcie na czele tego ludu, ale bitwy z poganami nie staczajcie tak długo, aż my powrócimy". 20 Potem podzielił wojsko: z Szymonem trzy tysiące żołnierzy w drogę do Galilei, a z Judą osiem tysięcy żołnierzy do Gileadu.
21 Szymon udał się do Galilei i wiele bitew stoczył z poganami, tak że poganie zostali starci przed nim, 22aon ścigał ich aż do bram Ptolemaidy. Spomiędzy pogan padło blisko trzy tysiące żołnierzy, a on zabrał łupy na nich zdobyte. 23 Zabrał też ludzi, którzy mieszkali w Galilei i w Arbattach, razem z żonami i dziećmi, i ze wszystkim, co było ich własnością, i przyprowadził ich z wielką radością do Judei.
Zatem w połowie II wieku przed Chr. Galilea była prowincja całkowicie pogańską. Toteż nic dziwnego, że wpływy helleńskie zaznaczyły się tam w stopniu niespotykanym gdzie indziej w Palestynie. Dynastia hasmonejska, która zażarcie zwalczała obce wpływy, nie mogła obojętnie przyglądać się takiemu stanowi rzeczy, więc zmusiła mieszkańców Galilei do przyjęcia Judaizmu (Arystobul I 104-103). Jego następcy, a zwłaszcza królowa Aleksandra (76-67r) program ten pod wpływem faryzeuszy wykonała do końca, tak, że od jej panowania Galilea dostała się całkowicie w orbitę wpływów Jerozolimy.
Galilejczycy przyjęli judaizm, ale nie przekreśliło to w jednej chwili ich dawnego stylu życia. Trzeba było długich lat by różnice między nimi a Judejczykami zacierały się coraz bardziej.
W czasach Jezusa mieszkańcy Galilei zasymilowali się całkowicie pod względem religijnym. Ale w ich usposobieniu, poglądach i charakterze pozostało coś, co różniło ich od reszty Judejczyków. Dostrzegł to Józef Flawiusz, w którego pismach prezentuje się charakterystyka Galilejczyków, jako ludzi pracowitych, odważnych, dumnych, łatwo ulegających zapałowi czy zniechęceniu.
W patriotyzmie znacznie pozostałych mieszkańców Palestyny przewyższali, a do Rzymian odnosili się z nieukrywaną niechęcią. Nawet Talmud chwali ich, że w przeciwieństwie do mieszkańców Judei bardziej dbali o honor aniżeli o pieniądze. Niemniej jednak Judejczycy odnosili się do Galilejczyków z lekceważeniem. W Jerozolimie nie zapomniano o ich pochodzeniu i ciągłych kontaktach z poganami. Ten liberalizm niezmiernie drażnił doktorów prawa i strażników nienaruszalnej tradycji. Zarzucano Galilejczykom nieliczenie się z „podaniami starszych”. Podkreślano, że nie wydali żadnego wybitnego doktora Prawa. Zresztą nie opanowali nawet języka będącego w powszechnym użyciu i wymowa ich dla purystów z Jerozolimy była nie do zniesienia. Ośmieszano ją wielokrotnie w wielu anegdotach przechowywanych w Talmudzie:
„Pewnego dnia Galilejczyk zwrócił się do mieszkańców Judei z pytaniem: Kto posiada amar ? Głupi Galilejczyku – odpowiedziano mu, – o co ci chodzi? Czy o osła (hamar), ażeby go dosiąść, czy o wino (homar), żeby się napić, czy o wełnę (amar), ażeby się przyodziać, czy też o baranka (imar), żeby go złożyć na ofiarę?
Stąd widać, że Galilejczycy nie odróżniali w wymowie charakterystycznych dla języków semickich spółgłosek gardłowych. Dlatego też tak zrozumiałe są słowa skierowane do św. Piotra na dziedzińcu najwyższego kapłana: „Prawdziwie i tyś jest z nich, bo i twoja mowa cię zdradza” (69 Piotr zaś siedział zewnątrz na dziedzińcu. Podeszła do niego jedna służąca i rzekła: «I ty byłeś z Galilejczykiem Jezusem». 70 Lecz on zaprzeczył temu wobec wszystkich i rzekł: «Nie wiem, co mówisz». 71 A gdy wyszedł ku bramie, zauważyła go inna i rzekła do tych, co tam byli: «Ten był z Jezusem Nazarejczykiem». 72 I znowu zaprzeczył pod przysięgą: «Nie znam tego Człowieka». 73 Po chwili ci, którzy tam stali, zbliżyli się i rzekli do Piotra: «Na pewno i ty jesteś jednym z nich, bo i twoja mowa cię zdradza». 74 Wtedy począł się zaklinać i przysięgać: «Nie znam tego Człowieka». I w tej chwili kogut zapiał. 75 Wspomniał Piotr na słowo Jezusa, który mu powiedział: «Zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz». Wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał. Mt 26, 73)!!!
Zdradzała ich nie tylko wymowa, ale i postawa wobec wszystkiego co nieżydowskie. I jeżeli nawet nie zarzucano im nigdy nieprawomyślności doktrynalnej to jednak nie spodziewano się po nich niczego, co mogłoby wewnętrznie wzbogacić judaizm wpływając na dalsze jego losy.
Stąd też i Nikodemowi, starającemu się bronić Jezusa członkowie Sanhedrynu przerwą krótkim oświadczeniem: „Badaj Pisma, a zobaczysz, że Prorok nie powstanie w Galilei” (J 7, 52).
Inne tematy w dziale Kultura