W wigilijny wieczór polskiego Dnia Niepodległości, przedstawiam tegoroczny obraz Dnia Niepodległości w małej teksańskiej miejscowości, gdzie nikt nie robi problemu: czy jest coś patetyczne, sztuczne, wybujałe, jarmarczne, na pokaz. Jak widać pomimo tygla kultur jest możliwe, godne, spontaniczne i radosne celebrowanie tak ważnego narodowego święta. Ciekawe czy w Polsce doczekamy takich czasów, że przejawy tego typu obchodów nie będą krytykowane przez osoby, dla których pojęcie państwowości i własnego narodu jest obce.
Inne tematy w dziale Rozmaitości