8 września obchodzimy okrągłe 500 lecie Bitwy pod Orszą, którą stoczono podczas wojny litewsko-moskiewskiej (1512-1522). Bitwa ta nazywana jest ostatnią bitwą polskiego średniowiecza i pierwszą bitwą polskiej husarii – chodź historycy spierają się czy ówczesną ciężką jazdę można tak określać.
Wojnę z Polską i Litwą wywołał wielki książę moskiewski Wasyl III. Pretekstem było złe traktowanie siostry Heleny (wdowa po królu Aleksandrze Jagiellończyku). Zamiarem wielkiego księcia była ekspansja na zachód kosztem Litwy. Król Zygmunt postanowił zainterweniować śląc polskie siły by odzyskać Smoleńsk. Owa Orsza była węzłem drogowym Bramy Smoleńskiej i tam stoczyła się słynna bitwa. Litewsko-polskimi siłami dowodził książę Konstanty Ostrogski mając pod sobą 26 000 żołnierzy. Litewskim żołnierzom dowodził Jerzy Radziwiłł a Polakom – Janusz Świerczowski. Moskale mieli znaczną przewagę, dowódca moskiewski Czeladin dysponował wojskiem liczącym około 80 000 żołnierzy.
Po mimo tak dużej przewagi liczebnej o zwycięstwie zaważyło doskonałe uzbrojenie sił polskich. Bitwa ta była chrztem bojowym dla husarii, która była niezwyciężona dla uciekającej w popłochu lekkiej jazdy moskiewskiej. Również polska piechota była bardzo dobrze uzbrojona i opancerzona. Samo to dobrze obrazuje przepaść cywilizacyjną pomiędzy państwem Jagiellonów a Wielkim Księstwem Moskiewskim. Drugim równie istotnym powodem rozgromienia moskali był zmysł taktyczny dowództwa, którzy pozorując odwrót zapędzili hufce moskiewskie w pułapkę. W wyniku czego straty wojsk moskiewskich były druzgocące, do niewoli trafiło 5000 Moskali łącznie z samym dowódcą Czeladinem. Pamiętać trzeba jednak, że sukces ten nie został w pełni wykorzystany. Konstanty Ostrogski po mimo zwycięstwa zbyt późno stanął pod Smoleńskiem. W tym czasie Wasyl Szujski przygotował twierdzę do obrony i ostatecznie Smoleńsk nadal był przy Moskwie. Jednak triumf ten udowodnił, że armia polska i litewska potrafią skutecznie kooperować. Przede wszystkim zatrzymano ofensywę Moskwy. Ponadto umiejętnie wykorzystano walory propagandowe zwycięstwa w politycznych rozgrywkach na arenie europejskiej, jako kartę w stosunkach z Habsburgami, przyczyniło się to również do rozbicia ligi antyjagiellońskiej.
Z Bitwą pod Orszą wiąże się historia Dzwonu Zygmunt, który miał zostać odlany z zdobycznych armat.
Inne tematy w dziale Kultura