Coś mi tu nie gra. Przecież od wielu lat są ataki na ważne postacie Kościoła Katolickiego, jak np. na Matkę Teresię z Kalkuty, czy na każdą inną świętość. Matkę Teresę obrzuca się łajnem, a reakcji nie widać.
Kościół przyjął strategię milczenia. To bardzo duży błąd, bo prawda nie obroni się sama. Przysłowia często są głupie. Obrona prawdy i dobra wymaga wielu działań, także pieniędzy i, co najważniejsze, chęci.
Mam wrażenie, że jest jakaś panika w kwestii ataku TVN. Naprawdę takiego i kolejnych ataków - bo takie będą na pewno - nie dało się przewidzieć?
I naprawdę histerycy uważają, że atak, byle szczujni, zniszczy Kościół Katolicki w Polsce?
To proszę powiedzieć, dlaczego to nie udało się Urbanowi i "Nie", czy Romanowi Kotlińskiemu z "Faktów i Mitów". Oni obrzucali najgorszym łajnem wszystkich ludzi kościoła, nie tylko Jana Pawła II. Wkrótce będą mieli naśladowców. Nie wierzycie Państwo?
Dawno już zauważyłem, że Kościół Katolicki w Polsce ma słaby PR. A może hierarchom na tym wszystkim już nie zależy?
A obrońcy? Zamiast wymieniać zasługi i wszelkie działania JPII - to zachowują się jak przestraszone kurczaki, robiąc reklamę TVN.
Szkoda gadać.
Nie będzie wolnego Kościoła w Polsce, dopóki nie wyjaśni się śledztwa w sprawie Błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki.
A w ogóle, tyle księży zabito, a o tym się nie mówi. Postawa hierarchów jest kontrowersyjna. A jeśli te "milczenia" były uzgadniane podczas "okrągłego stołu"?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo