Patrzę na siatkarzy jako kibic.
Kibic ,który od wielu lat obserwuje z ciekawością i satysfakcją osiągnięcia naszych zespołów i kadry Polski.
Niestety , od ubiegłego roku , a ściślej od występu naszej męskiej reprezentacji w Londynie o satysfakcji i dumie z gry naszych reprezentantów ,trudno powiedzieć .
Żal mi naszych młodych siatkarzy ,żal tym bardziej, ze wydawać się mogło iż wreszcie mamy grupę młodych perspektywicznych zawodników.
Technicznie na dobrym poziomie i jedyne czego brak, to obycia na światowych parkietach,siatkarzy którym nie wiele brakuje do ścisłej czołówki światowych gwiazd.
Po kompromitującej porażce na Olimpiadzie, sądziłem że zostaną przez trenerów i zawodników wyciągnięte wnioski na przyszłość.
To jednak, co po Olimpiadzie „pokazują” nasi zawodnicy napawa niestety niepokojem. Niestety od Londynu nie oglądałem dobrego meczu w naszym wykinaniu.
Trudno mi ,laikowi który nie ma wiedzy o metodach treningowych oceniać pracę zespołu Anastaziego .
Niepokoi mnie jednak , widoczny w grze naszych zawodników ,brak radości z gry ,
tak samo jak milczenie środowiska trenerów .
Czyżby nikt nie rozliczał Anstaziego z jego pracy ?
Pilnym obserwatorem polityki i gospodarki żywo zainteresowanym pomyślnoscią rodaków. Na co dzień przedsiębiorca i społecznik. Nie znoszę w dyskusji chamstwa zastępującego rzeczowe argumenty. Zyję zgodnie z zasadą " nikt bez wad się nie rodzi a ten z nas najlepszy kto ma ich najmniej" cyt. z Horacego.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport