Hyrkan Hyrkan
1241
BLOG

WOŚP - największa duma Polski po 89 roku i orki rodem z Tolkiena

Hyrkan Hyrkan Charytatywność Obserwuj temat Obserwuj notkę 138



Gdy czytałem (później oglądałem) trylogię Tolkiena było dla mnie oczywiste, że siły dobra prezentowane są przez rasy zamieszkujące śródziemie - ludzi, elfów i krasnoludy. Zdarzały się wśród nich jednostki podłe, zagubione, czy zwyczajnie złe, jednak w całościowym oglądzie opowiadały się po stronie dobra.  


Jednoznacznym reprezentantem zła w tolkienowskim świecie były orki - upadłe istoty powołane do życia przez Saurona, pozbawione cienia moralności kreatury.

Trylogia Tolkiena ma formę moralitetu - dobro i zło oddzielone są w niej nieprzekraczalnym murem, dychotomicznym rozdziałem światła i ciemności.

Orki nienawidziły wszystkiego co dobre, jasne, wrażliwe i uśmiechnięte, stanowiły jednoznaczną antytezę tych cech.

Zdawałem sobie sprawę z pewnego baśniowego uproszczenia, jakim posługiwał się Tolkien, jednak jego uniwersum odpowiadało na naturalną ludzką potrzebę przynależności moralnej. Chcemy wierzyć, że jesteśmy pod właściwej stronie, solidaryzujemy się więc z rasami śródziemia, całkowicie odrzucając świat antywartości reprezentowany przez orki.

Dlaczego piszę o Tolkienie? Ponieważ obserwując wydarzenia na polskiej scenie politycznej ostatnich lat, analizując je na różne sposoby napotykam się prędzej czy później na potrzebę znalezienia kontekstu literackiego, swoistej analogii. I spośród wielu tropów najbardziej adekwatną w ujęciu moralnym wydaje mi się analogia do świata wykreowanego przez Tolkiena.

Mamy oto królestwo ludzi reprezentowane przez rozmaite partie takie jak PO, PSL, SLD. Królestwo nękane kryzysami, zamieszkałe przez osobników różnej proweniencji, w tym małych i podłych, ale w swej przeważającej większości szanujących podstawowe wartości.

I mamy dziwne kreatury atakujące bezwzględnie wszystko, co dobre, posługując się przy tym kłamstwem, obłudą, podłością interesowną i bezinteresowną. Kreatury bezwzględnie opluwające dobro i plemiennie afirmujące każdą podłość pod warunkiem, że pochodzi ona z własnych szeregów. Wypełniają oni szeregi PiS i różnych tzw. narodowych, planktonów.

Furia tych ataków wzrasta wprost-proporcjonalnie do wielości dobra i światła, jakie niesie ze sobą dane zjawisko. Dlatego szczególnie zajadle kreatury te reagują na WOŚP Jurka Owsiaka. Najwspanialszą akcję charytatywną wolnej Polski. Akcję, która uratowała życie tysiącom ludzi - w szczególności dzieciom i ludziom starszym. Akcję, która uczyniła więcej dobra, niż kiedykolwiek orkom udało się wyobrazić. Akcję, która setki tysięcy młodych ludzi uczy społecznej wrażliwości na nieszczęście drugiego człowieka i aktywnego działania w celu niesienia pomocy potrzebującym.

Akcja organizowana przez 27 lat przez Jurka Owsiaka to najpiękniejszy wyraz polskiego ducha, solidarności i empatii.

To czyste dobro, dlatego taką furię wzbudza wśród współczesnych orków.

Nie da się zmienić orków, bo są złe i przeżarte podłością do szpiku kości. Nie da się zmienić ich nastawienia do WOŚP, ponieważ jej światło zaprzecza samej istocie tych stworzeń.

To jedyne wyjaśnienie, ale należy po nie sięgać aż do baśniowych uniwersów, takich jak świat Tolkiena. Każde inne, mniej jednoznaczne uniwersum nie obejmie bowiem ludzi tak jednoznacznie moralnie odpychających, jak ci, którzy co roku wylewają wiadra pomyj na akcję Owsiaka.

Pozostaje mieć nadzieję, że ta zaraza ludzkiej małości i podłości w końcu się skończy, tak jak skończyła się potęga Saurona.

A Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy będzie grała, dopóki ludzie dobrej woli i czystego serca będą chodzić po tym świecie.


Hyrkan
O mnie Hyrkan

Ze smutkiem - etyka i uczciwość uległy erozji pod wpływem najstarszego zawodu świata: politycznej prostytucji.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (138)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo