"Resetu" nie da się oglądać przy obieraniu cebuli

Proszę Państwa, mam wrażenie, że wyborcy tzw. antyPisu mają mentalność psów Pawłowa... Całe szwaby – entschuldigen – sztaby współczesnych pawłowów tego świata - entschuldigen zwei – ten kraju pracują, by owy wyborca miał tylko jenen odruch warunkowy. Na hasło "Kaczor" ma dopowiedzieć sobie "dyktator" a potem zwinąć się w kłębek i zacząć ślinić. Zły Kaczor jest jak tygrys szablastozębny, przed którym czem prędzej należy uciec nie bacząc na nic... Fachowo to się nazywa widzenie tunelowe – więc taki "przestraszony" Kaczorem-szablastozębaczyńskim-dyktatorem – nie widzi przepaści, albo wmawia sobie, że nie jest aż tak głęboko i może przeżyje...

Pogląd ten już wyraziłem w jednej z poprzednich notek, ale nastąpił niesamowity zwrot akcji. Otóż jeden z pawłowów tego świata – noch mal entschuldigen zwei – ten kraju zamiast utwierdzić swoich podopiecznych, że Kaczor-dyktator-należy-się-ślinić – albo zacząć tresować jakieś nowe psiecko, co 1szy raz włączyło TV – powiedział Tusk-Putin.

Cały dowcip polega na tym, że skojarzenie Tusk-Putin jeszcze parę lat temu byłoby nobilitacją. Przecież narracją wolnych mediów – pawłowów tego... ten kraju było, że Putin jest dobry, więc i Tusk, który dogaduje się z Putinem i dba, żeby w to dogadywanie nikt piachu nie sypał, jest dobry. No a Kaczyński, który ostrzegał przed Putinem i całą Rosją był zły. Co tam zły... On był RUSOFOBEM! Ale w międzyczasie Unia zakazała pawłowom używania wolframowych żarówek... No dobra, nie dało się już dłużej udawać, że Putin jest dobry. Putin nagle mógł stać się zły – ważne,  że Kaczyński dalej był zły, bo teraz był RUSOFILEM!

Nie jestem pewien kiedy nastąpiła ta zmiana... Obstawiam potraktowanie Skripala nowiczokiem jako cezurę, ale mogę się mylić... Jak ktoś ma zaparcie, może sam sprawdzić... Nie ruszyło nikogo zabójstwo Litwinienki, 2 wojny w Czeczenii, jedna w Gruzji, pierwsza na Ukrainie (atak na Krym)... O to to nie... Ale nowiczok?!

Pytanie więc, czy pawłowy - tak jak nie mogły już ukrywać, że Putin jest zły - obawiają się, że wyjdzie na jaw, że Słońce Peru – król bajeru też nie jest taki dobry... No więc może pawłowy ustaliły, że może jeden zrobi za pozoranta i jak psy rzucą się na niego z pianą na pyskach, tzn. że są  dobrze wytresowane... A jak nie... to być może w eksperymentach ekologiczną żarówkę rtęciową, trzeba będzie zamienić na ledową... Albo brzęczek wymienić na nowszy model... Swoją drogą, po co nam rtęć w Odrze, jak mamy w żarówkach?...

TV Republika być może idzie tym śladem prostych skojarzeń, bo puszczają zapętlonego Donka jak mówi, że sytuacja może nie jest alarmująca, a potem jest parę migawek z potopu. Donek-Potop...

Zastanawiałem się, czy ludzie rzeczywiście są tak mało kumaci, ale przyną jest to, że większość ludzi jest powierzchowna.. Nie ehce im się albo nie mają czasu zgłębiać danego tematu, ale muszą mieć opinię, muszą się wypowiedzieć. Jak uczciwsi są ci obywatele, którzy nie głosują... Przynajmniej nie udają, że coś rozumieją z polityki.

W "Przyjaciołach republiki" ( 24.09.2024 - https://www.youtube.com/watch?v=JyXB0hzUxag 10:25) red. Jastrzębowski powiedział coś takiego: "[...] mechanizm będzie taki, jak już rozmawialiśmy. Jest sobie pani, która sobie kroi cebulę [...] i ogląda sobie trochę telewizję i usłyszy w jakiejś stacji radiowej, w jakiejś telewizji, że 366 tys. wiz zostało wydane przez Prawo i Sprawiedliwość a część z nich była za łapówki. I powie tak: <<A no oni też tacy byli>> [...] I ten przekaz zostanie ustalony" No więc "tony papieru, tony analiz"... Więc jak taka pani ma np. obejrzeć "Reset", nie mówiąc już o czytaniu opasłego tomiszcza "Zgoda"? Problem jest nie byle jaki, bo znajomy mi opowiadał, że jego znajomy wyborca antyPiSu mówił mu – "wyślij mi link do jakiegoś filmiku, że Słońce Peru – honorwy król Bayernu nie jest taki dobry... może się dam przekonać" No więc kto w czasach fastfoodów będzie oglądał dlugie serialiszcza... no może serialiszcza fabularne... a nie dokumentalne... i opasłe tomiszcza?... A filmiku skrótowego nie było...

Zostawmy "Reset"... Jakbyśmy mieli podsumować jaki jest pogram tego rządu w pigułce... Otóż najważniejszą rzeczą jaką się rząd obecnie zajmuje (z chwilową przerwą na potop) to jak najskuteczniej umożliwić zabicie nienarodzonego dziecka... Jak nie uda się go rozerwać na strzępy "tradycyjnymi" metodami, to może da się zabić pigułką po... która może usunąć zarówno niezapłodnione jajeczko, albo już zapłodnione działając jako pigułka wczesnoporonna. Albo można namówić psychiatrów, że dziecko zdrowe dziecko i ciąża bez komplikacji zagraża zdrowiu matki. Albo w ostateczności pozostje in vitro. Przecież w in vitro nie jest aż tak kontrowersyjne, że zapłodnione sztucznie jajeczko umieszcze się w drogach rodnych kobiety. Choć oczywiście jest pytanie, czy nie jest to okrutne przy założeniu, że jest duża szansa, że obumrze... A w związku z tym, że jest taka szansa, od razu zapładnia sie kilka jajeczek. Te, których nie umieści się w łonie matki, będą po wieczność zamrożone – tzn. kiedyś i tak zostaną zabite, awaria zamrażarki, inny kataklizm... Nie jestem prawnikiem, ale takie mrożenie wygląda mi na stałe wystawianie obywatela na niebezpieczeństwo zagrażające jego życiu... Gdzie jest Trybunał?

A jak dziecko przeżyje poród to liberałowie szykują mu molestowanie nazywane edukacją seksualną i to już od żłobka (jeśli Państwo pamiętają szerokie protesty przciwko seksualizajci dzieci sprzed kilku lat). Swoją drogą, jak mężćzyzna mówi do dorosłej kobiety o seksie to jest to molestowanie, a jak obca osoba do dziecka to edukacja. Jak i to przeżyje to czeka go napaść seksulna przez nielegalnego imigranta. Jak i to przeżyje i będzie chcial/a założyć rodzinę, to liberałowie wmówią kobietom, że mężczyzna jest im potrzebny jak rybie rower. I jeszcze podwyższą podatki i wiek emerytalny. A jak mimo wszystko ktoś będzie szczęśliwy to mu się wmówi, że cierpi podda eutanazji.

Nie pamiętam, czy była pełna debeta o eutanazji parę lat temu w patlamencie, czy tylko o tym gadano... Swoją drogą, ciekawe jak miałoby wyglądać głosowanie. Może...
"Kto jest za humanitarną śmiercią, niech podniesie rękę (do skroni) i naciśnie... spust..." huk i za chwilę marszałek : "Gdzie jest kworum? Nie widzę kworum!"

Regan miał powiedzenie demaskujące biurokrację – "Jeśli coś działa, opodatkuj, jeśli dalej działa reguluj, jeśli przestało działać subsydiuj".

Problem, że podobna próba demaskowania liberalizmu brzmiałaby dosyć absurdalnie – "Jeśli żyje, zabij, jeśli dalej żyje, molestuj, jeśli jeszcze nie wariuje, wyślij emigrantów, jeśli dalej zyje pauperyzuj..." Poza tym i tak pawłowy tego świata wmówiły społeczeństwu, że jest na odwrót – to PiS zabija matki, to księżna molestują, to PiS sprowadził emigrantów, to PiS spauperyzował społeczeństwa, bo przez niego była drożyzna.
Robi się takie odwrócone radio Erewań – nie ważne, że ci ukradli samochód, ale ważne, że tamci dali rower, ale nie z odpowiedniego funduszu. I to na placu czerwonym tzn. przy fleszach i blasku jupiterów czyli, żeby robić sobie kampanię.
 
Red. Jastrzębowski powiedział w tym samym programie (min 10:25) " Ten ma rację komu uda narzucić się jakąś narrację" Niestety ta narracja jest narzucana w tzw. mainstreamie od tzw. upadku komuny a dopiero od niedawna kontrowana przez media patriotyczne na szerszą skalę. Ale i PiS i media wolnościowe raczej działają reaktywnie z narracją...  No i tak powierzchowność obywateli – np. interesowanie się polityką przy krojeniu cebuli... czy jak Gombrowicz utyskiwał, literaturą również pomiędzy podobnie prozaicznymi zajęciami... Red. Jastrzębowskiemu weszła w słowo red. Ciepielewska zwracając uwagę, że przy cebuli sie płacze. To by wiele tłumaczyło, bo "wolne media" puściły ostatnio materiał jak to emigrant dostał się na Białoruś pod polską granicę. I faktycznie taka zapłakana osoba oglądając TV mogła nie zauważyć, że emigrant podróżował przez Moskwę i że 1szym jego przystankiem, gdzie powinien starać się o azyl był Egipt, a wszystkie te strzałki na mapie się rozmazały tworząc kubistyczne wyobrażenie straganu z wizami... Ja tu z widzeniem tunelowym a to po prostu płacz po cebuli...

Nie można oglądać "Resetu" przy krojeniu cebuli, ale można słuchać radia Erewań. (Pytanie czy się powinno)

No więc jak demokracja działała w Starożytnej Grecji? No więc obywatele nie zawracali sobie głowy krojeniem cebuli, bo od tego mieli niewolników i mogli zająć się bardziej wzniosłymi rzeczami jak sprawy polis. Poza tym i tak nie działa, bo rolę pawłowów sprawowali sofiści, o czym już sobie pisaliśmy.

"Nikt nie czyta, nie ogląda, nie interesuje się... A jak czyta, ogląda, interesuje się to nie rozumie. A jak rozumie to zapomina." Z tego powodu nigdy nie rozumiałem dlaczego u Orwella tak skrupulatnie wymieniano książki i czasopisma z niewygodnymi stwierdzeniami... Ale na wszelki wypadek wygumkowano pawłowa-renegata...