Homocon Homocon
118
BLOG

Największy wrogiem Schetyny jest Patriarchat (wedle niektórych)

Homocon Homocon Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 1


Wzrastający wynik PiS, gdy porównać go z wynikami exit-poll z 21:00, skok z 41 do 46% przy jednoczesnym spadku wyniku koalicji prowadzonej przez PO, do 37%, to dla Grzegorza Schetyny wieści fatalne. Nie tylko dlatego, że różnic ośmioprocentowa wygląda dużo gorzej niż trzyprocentowa. Gdyby PiS-owi rósł wynik tylko kosztem Konfederacji i Kukiza można by to jakoś wytłumaczyć, jako przyczynę podać radykalizację języka rządzącej partii, przyciąganie przez PiS prawicowego radykalizmu etc.

Lecz PiS-owi rośnie kosztem wszystkich innych partii, za wyjątkiem Wiosny – co tylko potwierdza, że to Biedroń jest „jedyną” i „prawdziwą” alternatywą dla partii Kaczyńskiego, niestety alternatywą na poziomie 6,1%. PiS zbiera głosy paleokonserwatywne, nacjonalistyczne i radykalnie-prawicowe, ale również centrowe, liberalno-konserwatywne, ludowe. Umacnia się jako dominująca siła. A dystans między nim a samą PO jest już dla Platformy nie do przeskoczenia.

Atrapa w postaci Koalicji, czy też uniform jaki Platforma na siebie założyła, czy jaki nań założył Grzegorz Schetyna, może już niedługo stać się ograniczającym jej ruchy kaftanem. Przewidywanie „zwycięstwa poprzez zjednoczenie” się nie powiodły. Plan Schetyny zakładał albo zwycięstwo albo niewielką przegraną, którą można by tłumaczyć „zmorzoną propagandą” rządowych mediów, agresywnością PiS itp.

Notabene nie odbiega to od prawdy: jednostronność TVP jest równie oczywista jak stronniczość TVN, co jednak sprawia że współcześnie Polacy żyją w bardzie spluralizowanej rzeczywistości niż przed 2015 r. Inna rzecz to pytanie o jakość tego spluralizowania. Wracając: Schetyna chciał pokazać, że tylko „zjednoczona” czyt. podporządkowana jemu i tylko jemu opozycja jest w stanie wygrywać (lub osiągać zadowalający wynik), że tylko z nim na czele jest w stanie zagrozić PiS. A więc niech nikt się nie waży budować żadnych lewicowych czy centro-liberalnych („Nowoczesna” bis) alternatyw. Tylko On.

Już jednak nawet sam ten przekaz niósł ze sobą dla PO, jej tożsamości i polityki, określone zagrożenie. Dobry, czy też bardzo dobry wynik, zjednoczonej opozycji, daleko lepszy niż samej PO, mógłby być tłumaczony zasługą pozostałych sił koalicji. „Bez nas Platforma by sromotnie przegrała”, „Gdyby nie my, PSL, SLD, Nowoczesna, Zieloni, i pozostałe Inicjatywy, PO pozostałoby w tyyyle za PiS”. Formuła KO dawała Schetynie tak szansę dominacji nad mniejszymi partiami, wykonania manewru Kaczyńskiego z lat 2008-2015, jak niosła też zagrożenie uzależnienia politycznego i ideowego od lewicowych i liberalnych partnerów. Bo skoro PiS zbiera całą prawicę i konserwę, to czy nie czas by PO „obudziło się” i wykonało jeszcze wyraźniej, bardziej stanowczo, przesunięcia w lewo?

Dla polskiej lewicowej inteligencji powstanie prawdziwie progresywnej, „europejskiej” centrolewicy jest priorytetem dużo ważniejszym niż zwycięstwo nad PiS, które utrzymywane jest przez „dominujący w tym kraju paradygmat patriarchalno-katolicki” (czy jakoś tak). I póki nie złamie się tego paradygmatu Kaczyński i jego przyszłe wcielenia zawsze będą zwyciężać. Gdy Schetyna kombinuje jak tu zostać premierem i taktycznie zwyciężyć PiS, lewicowcy z GW, KP i tym podobnych środowisk marzą o wojnie kulturowej z prawdziwego zdarzenia. Zlewicowana PO ma być jej przyczółkiem, bazą. Może przegrać teraz na jesień, może w 2020, ale jako ostoja „równościowej” narracji musi zwyciężyć, bo Polska musi w końcu przejść tę samą drogę wyzwolenia społecznego co kraje Zachodu.

Przy obniżającym się z każdą godziną wyniku koalicji Grzegorza Schetyny, utrzymanie przez tegoż pozycji lidera, drogą szantażu – kto nie ze mną ten wspomaga Kaczyńskiego, traci sens i realność. A zagrożenie jakie stanowi lewa ściana Koalicji dla przyszłości PO dalej się utrzymuje. Lewicowcy i socjalliberałowie również utknęli wewnątrz kaftana, wewnątrz którego za chwile może zacząć „pachnieć trupem”. Schetynie pozostało tylko jedno wyjście, drastyczne, ale konieczne. Wykonać manewr Wojciecha Olejniczaka (był taki szef SLD) i dobić KO jak ten dobił Lewicę i Demokratów (było coś takiego), nim będzie za późno.

Oczywiście Schetyna głoszący pochwałę zjednoczenia, który dzień później zrywa koalicję, może być posądzony o rzecz straszną… dwulicowość, hipokryzję, spotka się też na pewno z, niewielkim, buntem w szeregach, podważeniem pozycji lidera, wielu rzuci mu rękawice, ale plusy z zerwania będą większe niż minusy. SLD, PSL i Nowoczesna, nie mówiąc o pozostałych, po upadku koalicyjnego projektu zwyczajnie znikną. Poświęciły one dużo więcej niż PO. I duża część wyborców już do nich nie powróci, pozostanie przy Platformie. PO mając jako samodzielna siła dużo więcej swobody, siłą rzeczy rozsiądzie się na centrolewicy, jednak bez konieczności przyswajania sobie zbyt wielu progresywnych koncepcji.

Dodając do tego że wybory do PE to koniec tak Kukiza jak i Konfederacji (mającej gorszy wynik niż Wolność Korwina), które będą się od dziś zwalczać, tonąc poniżej progu wyborczego, starając się przekonać do siebie niewielki acz wybredny elektorat narodowy. Tylko czekać aż Kukiz zacznie wykrzykiwać coś o „Żydach” i „zboczeńcach”, aby zrównać się w radykalizmie z Korwinem, Braunem i Narodowcami, którzy jak mają w zwyczaju szybko porzucą tonący okręt i poszukają kolejnej formacji, na której będą mogli żerować. Także Wiosna nie przetrwa wiosny i na jesień się rozwieje. 6.1%. Wynik dobry, ale nie zachwycający, efekt nowości szybko wywietrzał, liderzy partii udają się w daleką podróż; Biedroń w PE do cna skompromituje projekt w kilka miesięcy. Jeśli nie dojdzie do wyłonienia się nowej siły na prawicy, a nie ma z czego, ani nowej liberalnej partii, obiecującej modernistyczną odnowę Polski, o co powinien zadbać Schetyna, o ile nie stracił całkowicie energii i mocy twórczych, to na jesień będziemy mieli starcie PiS i PO, zasadniczo na pustym polu, bez uprzykrzających życie mniejszych bytów politycznych.

Łazarz Grajczyński


Homocon
O mnie Homocon

Zajmuję się głównie tematyką międzynarodową, polityką zagraniczną; z przekonań sceptyczny konserwatysta. Na salonie24 teksty o geopolityce, społeczeństwie, kulturze, felietony. https://twitter.com/azarzGrajczyski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka