Jaja Płaszczyzny

- Chodź szybko – krzyknęła Ukochana – poseł Godfather pokaże jaja! Chyba będą transmitować!

Hiu zerwał się i aż mu ogórek z kanapki spadł i cappuccino się rozchlapało lekko. Może nie powinien tak reagować w sprawie czyichś jaj no bo co sobie Ukochana pomyśli ale w końcu nie co dzień to transmitują. Popędził na złamanie karku.

W telewizji pokazywali jednak zwyczaje godowe turkucia podjadka. No niby dobre i to ale Hiu był mocno rozczarowany.

- Co? Nie transmitują?

Ukochana jadła muesli z jogurtem. Pokręciła głową.

- Już mieli ale minister Barek Miernacki zdecydował się zablokować pornografię. Teraz trwa spór bo zdaniem premiera Sutka to naruszenie praw obywatelskich. Nikt, jak powiedział, nie odbierze Polakom prawa oglądania jaj i innych takich i zapowiedział, że jak Godfather pokaże to on stanie obok ze swoimi. Trwają zakulisowe konsultacje.

Hiu miał nadzieję, że pozycja premiera Sutka jest wystarczająco mocna by to jego stanowisko zatryumfowało. Umęczony naród nie zasłużył by mu odbierać to czy tamto. Dość mu się przecież zabiera. No a już na sama myśl dostąpienia zaszczytu obejrzenia jaj Premiera Sutka zrobiło się mu gorąco. Miał oczywiście nadzieję, że w jego ślady pójdzie i reszta Płaszczyzny. Sprytnie kombinował, że ci a w zasadzie te, co z powodów oczywistych jaj nie będą mogły pokazać, pokażą co innego. To mogło ponieść notowania partii. Mogło oczywiście również pogrążyć. Zależy jak się ostatecznie sprawy mają czy tam prezentują. Miał oczywiście parę typów…

Na ekranie turkucie doszły właśnie do drugiej bazy.

- No ale co Podpaskę tak nagle naszła ochota na jaja Godfathera? – zastanawiał się głośno.

Ukochana wzruszyła ramionami.

- Różnie mówią. Oficjalnie chodzi o to, czy partia spełnia unijne normy jajeczności. Ponoć wykryto ostatnio, że na przykład makaron czterojajeczny tak naprawdę jest jednojajeczny a znowu PeeSeL tylko półjajeczny i opiera się to na pośle Problemiku wyłącznie więc jakoś radykalnie trzeba teraz ratować pozycję naszego kraju w kwestii jajeczności właśnie. Niektórzy twierdzą jednak, że po prostu takich to jeszcze Podpaska nie widziała a inni, że jej szanowny małżonek taki zapracowany w tych wszystkich spółkach, by te marne kilkanaście tysięcy do domu przynieść, że nie ma kiedy jej swoich pokazać.

Hiu żal się zrobiło posłanki Podpaski. Widać po niej przecież na pierwszy rzut oka, że to dla niej bardzo ważne. Że to ją napędza i daje energię do pracy dla Polski. Postanowił, że dla dobra Polski, własnego i w trosce o posłankę Podpaskę i jej samopoczucie napisze dyskretnego maila do posła Godfathera z prośbą by ten, jeśli Barek Miernacki nie pozwoli publicznie, gdzieś w jakimś kąciku zechciał koleżance zademonstrować. Z patriotycznego obowiązku.

***

W nocy przyśniła się Hiu posłanka Podpaska. Stała nad nim z suwmiarką i chciała mu zmierzyć…