[wyimki z dokumentacji programowej]
Program wyborczy Ricz and Prety
1. Polska ma być bogata – w tym celu należy oddelegować kilku kolegów, którzy proces bogacenia rozpoczną ofiarnie na tak zwanych swoich osobach.
W tym celu:
a) Polska ma mieć styl i szarm – oddelegowuje się w tym celu kolegę Donalda Franciszka Tuska do przetestowania kilku wariantów stylistycznych jako to Prada, Zegna, Hugo Boss
b) Polska ma mieć gust – w tym celu rzeczony Donald Franciszek Tusk dokona selekcji wyrobów winiarskich i tytoniowych w celu zarekomendowania Polsce tych, które są wpożo i tych, co są do kitu
c) Aby uniknąć wpadek i szkód związanych z niewłaściwym doborem dosyć w końcu kosztownych wyrobów jubilerskich i zegarmistrzowskich kolega Nowak Sławomir pożyczy od kolegów parę zegarków i na własnej skórze sprawdzi które chodzą jak trzeba a które wykazują tendencje do spóźniania się. W ten sposób obetnie się koszty testowania.
2. Polska ma być silna i zdrowa.
Sposoby realizacji:
a) Podejmie się program rozwoju kultury fizycznej zmierzającej do rozwoju tężyzny fizycznej. Oddelegowuje się do tego zadania, realizowanego na jednym z wynajętych stołecznych boisk kolegę Tuska Donalda Franciszka wraz z zarządem partii.
b) Działać się będzie na rzecz propagowania w społeczeństwie zdrowej diety. W tym celu paru anonimowych działaczy (bo przedsięwzięcie obarczone jest sporym ryzykiem gastrycznym) uda się do jakiegoś klubu, gdzie ponoć w ciekawy sposób połączono kuchnię azjatycką z babeczkami.
c) Należy rozważyć organizację mistrzostw strongmanów. Fajnie byłoby, jakby wygrał je ktoś z naszych. Kolega Tusk Donald Franciszek na przykład. Jak się nie da to może coś z piłą do nogi?
3. Polska ma być piękna i wesoła.
a) W celu upiększenia Polski zrobi się koledze Nowakowi Sławomirowi szałową fryzurę. Koszt pomady wliczony w cele statutowe.
b) Jak wygramy, trzeba będzie jakąś fajną babeczkę ze zgrabnym tyłeczkiem zrobić ministrem. Którym, pozostaje do ustalenia. To jakby mniej istotne.
c) W celu rozweselenia rodaków koleżanki i koledzy mają co jakiś czas u zaprzyjaźnionych dziennikarzy (rekomenduje się tu kol. Mazurka Roberta, który jest jajcarz i figlarz) opowiadać różne krotochwilne historyjki. Najlepsza nagrodzona zostanie wycieczką do Brukseli.
d) Po pewnym czasie przeczyta się też Polakom niniejszy dokument.
e) Jak ich to nie rozbawi damy im po czekoladzie.
http://polska.newsweek.pl/po-wydala-fortune-na-ubrania,105378,1,1.html
Inne tematy w dziale Polityka