Hiu Grant Ziem Odzyskanych Hiu Grant Ziem Odzyskanych
1806
BLOG

Wilkowi na sen spokojny

Hiu Grant Ziem Odzyskanych Hiu Grant Ziem Odzyskanych Rozmaitości Obserwuj notkę 5

Kiedyś, dawno to było, gdzieś na początku mego blogowania, napisałem z entuzjazmem, że tutaj (dokładnie pewnego razu na Rozdrożu, ale przecież jednak tutaj) spotkałem potencjał, który wzbudził we mnie zdumienie. Różnie później bywało, ale z takim przekonaniem pewnie już do końca zostanę.

Wtedy Seawolfa jeszcze nie było, ale niewielu stąd i skądinąd bardziej niż on potrafiło dowieść i utwierdzić mnie w przekonaniu, że nie myliłem się wtedy ani o jotę.

Gdybym miał umieścić go gdzieś w hierarchii ludzi, którzy mi i nie tylko mi dali się poznać za sprawą swego talentu i sprawnego pióra, byłby na samym szczycie, wśród drobnej garstki tych, którzy byli w stanie wśród ziaren pośledniejszego gatunku, takich jak choćby ja, mienić się tak, że nie sposób było ich nie zauważyć.

Kiedy jeszcze bywałem i pisywałem w Salonie 24, udało mi się spotkać w realnym świecie niemal wszystkich tych, z którymi chciałem się spotkać i na poznaniu których mi zależało. Wilk był jednym z tych, z którymi się minąłem.

Wiem, jak wielką stratą jest to pióro, odłożone już na zawsze. Ale skłamałbym, gdybym nie przyznał, że bardziej mi, może w taki egoistyczny sposób żal tego, że nie udało mi się spotkać z Tomaszem Mierzwińskim, człowiekiem. To co znałem, zostało, to, co mnie minęło, dopiero przede mną.

Nie pozostało nam nic innego Wilku jak tam dopiero pogadać.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Rozmaitości