Wiemy, że rosyjskie służby mieszały się w politykę innych państw jak USA czy Francja. Dlatego nie należy wątpić, że są też zainteresowane mieszaniem się w politykę Polski. W tym tekście chciałem się zastanowić w jaki sposób mogłyby to zrobić.
Wydaje się, że najprostszym sposobem w jaki rosyjskie służby mogłyby wpłynąć na politykę w Polsce byłoby założenie przez nie własnej partii politycznej. W Polsce to relatywnie proste. Zastanówmy się więc, jakie cechy musiałaby spełniać taka partia, żebyśmy mogli w przyszłości łatwo ją zidentyfikować.
Po pierwsze partia ta będzie się przedstawiać jako bardzo wroga Rosji i Rosjanom. Przy tym członkowie partii będą oskarżali wszystkich wokół o uległość albo wręcz o zaprzedanie się Rosji. To jest oczywista i znana od zawsze strategia – „złodziej krzyczy łapać złodzieja”.
Po drugie partia będzie starała się jak najbardziej izolować Polskę na arenie międzynarodowej. Będzie starała się skłócić ją z Unią Europejską a przede wszystkim z Niemcami i Francją. Będzie do tego dążyła najróżniejszymi sposobami, czasem publikując poważne „raporty” a czasem używając absurdalnych oskarżeń. Oczywiście oskarżanie wszystkich innych państw o sprzyjanie Rosji będzie ważnym elementem tej strategii! Celem dalekosiężnym będzie wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej.
Po trzecie partia będzie się starała osłabić pozycję Ukraińców w Polsce (a przy okazji skłócić Polskę z Ukrainą). Na początku atmosfera nie będzie sprzyjająca ale gdy tylko opinia społeczna będzie gotowa, zacznie się stosowanie znanych i sprawdzonych sposobów: „dlaczego uciekają do Polski a nie walczą o swoją ojczyznę” - to się sprawdziło w przypadku uchodźców z Syrii, „dlaczego zabierają nam miejsca pracy” – to doskonale zadziałało na przykład podczas referendum brexitowego w Wielkiej Brytanii i w ogóle jest to wielokrotnie sprawdzona w 100% skuteczna metoda. Dopóki jednak opinia społeczna nie będzie jeszcze na to gotowa, partia ograniczać się będzie do wyciągania resentymentów (jak rzeź wołyńska) i siać propagandę antyżydowską (bo przecież – co w odpowiednim momencie zostanie wykorzystane – Ukrainą rządzą Żydzi).
Po czwarte partia będzie zdecydowanym przeciwnikiem jakichkolwiek zielonych źródeł energii – będzie je krytykowała jako „wymysły” i „poronione pomysły unijne” a wspierać będzie gospodarkę opartą na węglu, ropie i gazie. Dzieki temu utrzymana zostanie zależność energetyczna od Rosji.
Po piąte – aby mieć większy wpływ na kraj - partia będzie się starała dostać do rządu. Nie będzie miała zbyt dużego poparcia (przynajmniej na początku), więc będzie się starała wejść w koalicję z kimś większym a potem stać się języczkiem u wagi – decydować, które projekty rządowe można poprzeć i szantażować w ten sposób rząd.
Po szóste wreszcie partia będzie się starała osłabić maksymalnie Polskę – wprowadzić zamęt w gospodarce przez blokowanie dostępu do funduszy unijnych, zniszczyć sądownictwo i popsuć prawo, skłócić maksymalnie Polaków wykorzystując ich fobie i kompleksy. To wszystko w jak najlepszym interesie Rosji.
Myślę (i chyba się Państwo ze mną zgodzą), że tak wyglądałby po krótce program partii, którą założyłyby w Polsce tajne służby rosyjskie.
Ale zaraz, zaraz… czy taka partia już przypadkiem nie istnieje...??!!
P.S.
No cóż, nie da się ukryć, że taki program jak ulał pasuje do pewnej znanej nam wszystkim partii. Pozostają dwie możliwości: albo członkowie tej partii są rzeczywiście płatnymi agentami Moskwy albo są nieświadomie sterowani zakulisowo przez odpowiednich agentów – czyli pełnią znaną nam dobrze z historii rosyjskich służb rolę tak zwanych „pożytecznych idiotów”. Ciekaw jestem Państwa komentarzy...
Jestem informatykiem ale ponieważ interesuję się historią - staram się pisać o historii. Pasjonuję się znajdowaniem analogii pomiędzy historią a dniem dzisiejszym. Interesują mnie też różne interpretacje tych samych zdarzeń.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka