Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
To prawda... Jak się pojawiły wersje Minta z jądrem 4.15 to nagle poczułem, że ten system tez mozna przeciążyć. A nieprzemyślana instalacja nowego jądra może być porażką.
Pozdr
M
W tytule piszesz o użytkowniku na Windows? Czy aby na pewno? Zrób dziecku konto użytkownika i zapomnij o kłopotach z Windowsem. Konto administracyjne nie służy do codziennej pracy/zabawy.
Jak już pisałem dziecko działa i działało na koncie zwykłego (standardowego) użytkownika pulpitu.
Konto administratora oddzielnie i chronione hasłem.
Jak widać Win 10 żyje po swojemu niezależnie od tego na jakim koncie jego użytkownik pracuje.
Pozdr
M
Nie... U mnie nadal kernel 4.4 i nie widzę potrzeby instalowania sobie "dla jaj" 4.15...
Minta 19 na razie niespecjalnie polecam... 18.3 wystarczy.
M
To prawda... Mnie też irytuje, że uśmiercenie prze MS Windows XP oznacza też koniec dla wielu całkiem jeszcze dobrych maszyn i programów. Programów, które dziwnym trafem nie chcą działać na nowszych wersjach systemu.
Nie przesadzaj. Windows 7 był o niebo lepszy od XP i wielu uważa go do dzisiaj za najlepszy. Jak ktoś nie ma ekranu dotykowego, to 7-ka jest w sam raz. Tylko ściągać i instalować.
Na miętówce też da się zepsuć system ale file manager nie jest aż tak popularny :)
Poza tym tylko W10 ma tak po...ną politykę, że wymusza na userach aktualizację systemu, często bez możliwości opóźnienia/zablokowania.
Dla córki - standardowy użytkownik pulpity
Admin = tata ;)
Podejrzewam szybkie wyłączenie prądu (listwa zasilająca) jeszcze w trakcie zamykania systemu gdy to finalizowane są zmiany po instalacji aktualizacji.
Pozdr
M
Najgorsze jest to, że MS wymusił na Intelu brak obsługi USB w nowszych chipsetach, więc teraz kupienie czegoś, na czym się da postawić W7 to dość duże wyzwanie.
Na laptopie, z którego teraz piszę mam postawionego Windowsa 8.1 i śmiga, że aż miło. Oprócz tego na drugiej partycji mam najnowszego Kubuntu, czyli Ubuntu z KDE - bo taki interface lubię najbardziej. Ale najczęściej uruchamiam OS-a z płyty Live-CD, specjalnego linuxa z skonfigurowanego i spersonalizowanego do buszowania po Darknecie, ściągania, filmów, mp3-ek, pełnych programów i wszelkich innych rzeczy.
Na lapku z 9GB memory wszystko działa jak rakieta.
Po co Windows? - Po to, że niektóre programy są na Winowsa, jak Photoshop, czy Office. Oczywiście wszystko nielegalnie ściągnięte, spiracone, i własnoręcznie aktywowane, łącznie z Winowsem 8.1. Dlaczego? - Bo lubię pobawić się i pohakować to i owo.
Windowsa 10 jeszcze nie piraciłem, ale mam już wszelkie narzędzia ku temu. Nie mam niestety wolnego sprzętu, gdzie mógłbym poszaleć. A 10-kę już instalowałem parę razy, problemów nie było. Różnym takim, którym się wydawało, że to najlepszy system na świecie, he he, he...
Ten linux o którym wspomniałem to full wypas, ma wszystko co potrzebuje, w tym Libre Office, Chrome, Operę, Pale Moon i Tora. Wszystko się ładuje do pamięci operacyjnej. Napęd CD/DVD jest wolny i można np. wypalac płytki. Zostaje 2 GB wolnego. To jest rakieta. Nie ma się co popsuć. No i odporny na wszelkie wirusy...
Wiem, że piractwo to ZUO, ale ja tak dla sportu.
Poza tym W8.1 był też nieźle sp...y, w każdym razie w porównaniu z W7.
A poza tym, może coś zamiast..
Pragnę się podzielić informacją, że od czasu Apple // (1982) używam bez przerwy kolejnych systemów operacyjnych Apple, a obecnie macOS. To to naprawdę samo się naprawia, nawet w iście karkołomnych sytuacjach.
P.s. Weteranom polecam Windows 95. Używałem je dla specjalistycznego programu. Ale już od lat nie muszę. Ale wiem, co to jest i jakie kłopoty mogą oferować Windows.
Zero problemów?
No może oprócz tego, że "siódemka" już jest na etapie wygaszania przez serwis M$.
Ale fakt, właśnie niedawno wymieniłem dysk i postawiłem Windę od zera i bardzo fajnie działa. Zwłaszcza, że reinstalacja poczyściła niepotrzebne śmieci ;)
"A u mnie działa" - tak podobno brzmi standardowa odpowiedź Admina na to gdy ktoś mu zgłasza, że: coś nie działa. ;)
To, że jakiś program lub cały system pobiera aktualizacje to nie jest coś dziwnego. Natomiast irytujący jest brak wpływu na to kiedy i w jakim zakresie pozwalamy na takie działania.
I tak poza tym... Ten ruch nie jest tylko w jedną stroną. MS (i inni) pobiera przy tym szereg informacji o sprzęcie i jego oprogramowaniu.
Pozdr
M
Ponieważ sprzęt nie posiada żadnych plomb (dawniej takie bywały, by do pudła nie zaglądać) i otwiera się obudowę za pomocą zatrzasku to zajrzałem.
- wentylatory w liczbie 3 (procek, zasilacz, obudowa) działają i są ciche; ten na procku wygląda na wymieniony;
- dwie kości pamięci (takie same po 4 GB każda, pozostałe parametry te identyczne).
- usb 3 działa
- kable ok, pudło wyczyszczone - wygląda jak nowy
- dysk nowy (dobierany do konfiguracji oddzielnie)
Pozdr
M
Aha... Przejdź się Pan po marketach i popatrz co się ludziom wciska. Nowe, na promocji świątecznej. ..
I ja już chyba od ponad 20 lat słyszę od różnych serwisantów, którzy nie dali sobie rady z softem, że:
"to musiało być na skutek awarii sprzętowej lub wirusa".
Te złośliwe wirusy i ciągłe problemy ze sprzętem to chyba taki nieodłączny element pracy z Windows. Od pierwszych jego wersji do dziś.
Pozdr
M