Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
------------------------------------------------------------------
Zalinkuję:
http://www.blasty.pl/upload/images/large/2016/04/kochanie-zaplodnilam-sie-invitro.jpg
Dobry tekst autorze. :)
Pana wyzwania związane z Ojcostwem są dla mnie mistrzostwem świata. Good job. Alleluja i do przodu.Trzymam kciuki.
I pozdrawiam bardzo mocno. Jak ojciec ojca.
Zanim przypnie mi Pan aureolę świętego lub pelerynę superbohatera... proszę przeczytać:
https://hephalump.salon24.pl/794999,jak-ogloszono-mnie-swietym
O mistrzostwie pogadamy za parę lat.
Pozdrawiam równie gorąco
M
Wiem jak jesteśmy ,,nieperfercyjni''
Ale mimo to.Szacun. Ode mnie.
Kiedyś słuchałem wywiadu jednego z psychologów.
Powiedział że jako Ojciec ma czasem ochotę wyrzucić swoje nastoletnie córki przez okno.
Nie dziwota. Miłość nie zawsze idzie w parze w konflikcie męskiego rozumu logiki i przewidywalności do kobiecego i dziewczęcego emocjonalnego rozedrgania. Taki kismet.Da Pan radę.