Cała ta Koalicja PO i .N dalej nie ma pomysłu jak tu zneutralizować efekt Programu 500 Plus.
Jak mantrę mogą tylko klepać stare mruczando o pierwszych dzieciach i jedynakach wykluczonych z programu oraz o tym, że kasa z 500 plus utrzymuje ludzi w niechęci do podjęcia pracy.
Już .N jeszcze z Petru coś o tym mówiła, teraz starą śpiewkę przypomniał Jan Grabiec (PO).
Panie Grabiec, Pan sobie u mnie nagrabił. Bo Pan nie ma pojęcia czym różni się bieda od patologii. Dla Pana to jedno i to samo, a ja widzę jednak wielką różnicę.
To, że ktoś jest od dłuższego czasu na bezrobociu to jeszcze nie znaczy, że trzeba go z automatu wrzucać do wora z napisem "PATOLOGIA".
Prawdziwa Patologia czasem ma dużo pieniędzy tylko zamiast na rodzinę trwoni je na alkohol, hazard, narkotyki lub... Zwyczajnie olała rodzinę bo ma ważniejsze rzeczy na głowie (np.: polityka, praca, kochanek lub kochanka).
Biednemu łatwo pomóc. Naprawić "zepsutego moralnie" jest trudniej.
w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo