Pogoda jakby niezimowa ale na spacer wystarczająca.
Miejscami wydawać by się mogło, że to wiosna lub wyjątkowo zimne lato.
Róże i to kwitnące 1 stycznia? Tego w tej okolicy jeszcze nie widziałem.
Tylko pewien bałwan wytrwale przypominał, że to jednak zima.
W lesie pusto i przejmująca cisza...
...miejscami wręcz grobowa
Szumiały tylko suche liście pod butami i psimi łapami.
A to co?
Jakiś "Kopciuszek" zgubił oba pantofelki?
****
Pola tonęły w błocie...
A Beskid nurzał się w chmurach
w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura