Ubezpieczenia komunikacyjne, a może towarzystwo wzajemnej konfabulacji

Zdenerwowałem się na Panią, która pośredniczy w zawieranych prze zemnie ubezpieczeniach na samochody. Tyle już  lat jestem stałym klientem, a tu nagle zwyżka. Pani tłumaczy, że stawki OC poszły drastycznie w górę. Że TU skalkulowało, że jako facet w średnim wieku jestem w grupie "szkodników"...

Nie, to za dużo. Mają moją historię ubezpieczeń z ostatnich >10 lat (0 szkód z mojej winy) - nie chcę być traktowany jak statystyczny kierowca, na równi z wariatami i przedstawicielami handlowymi... Wkurzyłem się. Sprawdzę co oferują inni.

Skontaktowałem się z takim wirtualnym pośrednikiem, oferował ileś tam polis w różnych towarzystwach. Nawet szybko odpowiedział. Oferta była powalająca, składka ~50% niższa od poprzedniej propozycji. Tylko jak przeczytałem kalkulację do samego końca (nawet to co ukryte w potoku uwarunkowań) to wyszło, że wartość ubezpieczonego pojazdu została do wyliczenia składki zaniżona o prawie 30%.

Czy ten gość naprawdę wierzy, że sprzedaje mi ubezpieczenie AC OC? Przecież przy tak skonstruowanej polisie nie mam szans na uzyskanie satysfakcjonującego odszkodowania np. w przypadku szkody całkowitej.

***

Rozmawiam ze znajomym, który ma firmę Pomoc Drogowa i świadczy m.in. usługi dla jednego z dużych TU. Mówi, że ma czasem spięcia z klientami. Bo jak stwierdził:

"Ludzie nie czytają umów (polis), które podpisują? Wierzą, w to co im powiedział agent sprzedający polisę lub wydaje im się, że agent coś powiedział. Wdaję im się, że mają całkowicie darmowe holowanie w każdej sytuacji lub samochód zastępczy za free... A w umowie o tym ani słowa."

No to jak to jest. Może jednak jako klienci TU sami chcemy się oszukiwać? Może sami dopowiadamy sobie nieistniejące korzyści w umowie, której nawet nie znamy?

***

Złość na Panią od ubezpieczeń mi przeszła. Zadzwoniłem do niej jeszcze raz. Ona też już miała nową ofertę. TU uznało mój argument "stałego klienta".

A tak btw. Czy kierowcy świadczący okazjonalne usługi transportowe (paraTAXI) informują ubezpieczyciela wykupując polisę, że będą używać auto w celach zarobkowych?