Koniec darmowych autostrad w Niemczech, czyli jak dopłacimy do migrantów

Już niedługo (prawdopodobnie od 2019 r) wszyscy kierowcy poruszający się po niemieckich autostradach będą musieli uiścić opłatę (myto) za korzystanie z tych dróg. Opłata ma być pobierana w formie wykupu winietki.

Obraz: Sieć autostrad w Niemczech

(https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d5/Autobahnen_in_Deutschland.png)

Kierowcy z Niemiec (pojazdy zarejestrowane w Niemczech) mają płacić w ten sposób za prawo do korzystania z wszystkich dróg i częściowo ta opłata ma zastąpić dotychczasowy podatek od pojazdów. Kierowcy spoza Niemiec będą musieli natomiast płacić tylko za prawo do poruszania się po niemieckich autostradach.

Koszt takiej winietki ma wynosić (wg DW) średnio 67 euro gdy będzie wykupowana na cały rok (opłata/oferta dla kierowców stale korzystających z niemieckich dróg). Można będzie też wykupić winiety krótkoterminowe, czyli coś dla tych co po drogach niemieckich jeżdżą tylko okazjonalnie (np. turyści). Zakładany koszt wykupienia 10 dniowej winiety ma wynosić od 2,5 do 25 euro. Koszt winiety ma być uzależniony od rodzaju pojazdu i spełnianych przez pojazd norm emisji spalin.

Tyle na podstawie www.dw.com

***

Teraz coś ode mnie

Imo nie jest przypadkiem, że Niemcy właśnie teraz decydują się na zmianę w podejściu do korzystania z autostrad. Niemcy też zaczynają szukać środków, które zasiliłyby ich budżet. W końcu trzeba mieć skąd brać pieniądze na utrzymywanie migrantów zaproszonych na "darmowy" pobyt przez Panią Kanclerz.

Może niemieckie władze już tak się "spolonizowały", że uznały iż najlepszą metodą na łatanie dziur w budżecie (bo przecież nie w drogach) jest sięgniecie do kieszeni kierowców. O... jak my to dobrze znamy z naszego polskiego podwórka.

O "polonizacji" niemieckich finansów może świadczyć też fakt, że rząd Niemiec chce sięgnąć do kieszeni kierowców z... Polski ;)