Informacja o tym jakoby Niemcy się przełamały i zadeklarowały "realne" wsparcie militarne dla Ukrainy jakoś nie wywołała u mnie entuzjazmu.
Podobnie w przypadku zapowiedzi przekazania Ukrainie pewnej ilości francuskich pojazdów AMX-10 RC.
I nie wynika to z mojej opinii na temat jakości niemieckich wozów Marder czy francuskich pojazdów AMX-10 RC.
Tak... Jest to sprzęt, który rzeczywiście byłby przydatny Siłom Zbrojnym Ukrainy w walce z rosyjskim agresorem. Nawet ten czasami wyśmiewany francuski "czołg na kołach" (AMX-10 RC). Bo te konstrukcje są i tak o niebo lepsze od powszechnie używanych na tym teatrze działań postsowieckich wozów BMP.
Problem tkwi nie w jakości (choć i ta może być wątpliwa) ale przede wszystkim w ilości.
Bo nawet jeśli Niemcy wyślą sprawne i przygotowane do działania wozy Marder to w liczbie 30 sztuk i tak nie wpłyną znacząco na możliwości operacyjne wojsk ukraińskich. Po prostu będzie ich za mało... I tak naprawdę taka ilość tylko skomplikuje działania. Bo to tylko kolejny rodzaj sprzętu, dla którego trzeba zapewnić obsługę techniczną i zaplecze logistyczne.
Niestety różnorodność uzbrojenia nie jest tu elementem korzystnym.
Dlatego uważam, że niemiecka deklaracja o wysłaniu 30 wozów Marder na Ukrainę nie jest poważnym wsparciem. Jest to w mojej opinii tylko wsparcie symboliczne, które ma uciszyć tych co mówią o niemieckiej obojętności lub wręcz wsparciu dla agresora.
Gdyby Niemcy miały plan przekazania wszystkich posiadanych bwp Marder i szybkie zastąpienie ich u siebie nowszym sprzętem to byłbym pod wrażeniem. A tak to tylko kiwam głową z pewnym politowaniem.
No cóż... Jednak w przypadku Niemiec na więcej bym tu nie liczył.
Co innego deklaracja przekazania przez Niemcy zestawów Patriot. Tu przyznaję się do miłego zaskoczenia... Wujek Sam musiał użyć dobrego argumentu aby nakłonić Berlin do takiej decyzji. Decyzji, która jeśli zostanie zrealizowana, rzeczywiście może wpłynąć znacząco na przebieg konfliktu i dać szansę na skuteczną obronę ukraińskiej infrastruktury.
Cóż... Mam nadzieję, że te deklaracje pomocy nie skończą się na słowach lub sprzęcie wysyłanym w ilościach symbolicznych.
Że nie będzie to czołg lub cyrk na kółkach.
Ps
Określenie cyrk lub czołg na kółkach nie odnosi się do jakości wozu AMX-10 RC.
Ta maszyna ma wystarczającą siłę ognia by niszczyć rosyjskie pojazdy opancerzone (bwp i starsze czołgi), a mobilnością może nawet zachwycać.
w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka