Od jakiegoś czasu noszę przy sobie dwa telefony (smartfony).
Drugi telefon - to służbowy i wykorzystywany niemal wyłącznie do celów zawodowych. Po pracy przechodzi zazwyczaj w tryb samolotowy... Delikatniejszy w budowie został umieszczony w etui w kształcie książeczki (taki ze mnie dziadek z telefonem w etui).
No i dziś musiałem użyć tego służbowego do celów prywatnych :)
Powód:
Prywatny telefon nagle stał się martwym kawałkiem tworzywa i elektroniki.
A tymczasem... Służbowy, trzymany w takich samych warunkach, nadal żył.
I to na tyle skuteczną, że zwykły smartfon w teście odporności na niskie temperatury pokonał podobno bardzo odporną, wręcz pancerną sztukę.
A tak btw... Bardzo mnie ciekawi jaka jest żywotność baterii w samochodach elektrycznych?
I jak dają sobie radę w mroźne dni?
Komentarze
Pokaż komentarze (57)