Marzyć każdy może :)
Więc mnie się też może marzyć nowa siła miedzy Moskwą a Berlinem
Popatrzcie na mapę i powiedzcie... Czy to nie jest piękna wizja?
I nie chodzi mi tu o budowę jakiegoś superpaństwa z dominacją jednej nacji... Takie eksperymenty już były i nie warto powtarzać tych błędów. Taką wizję Europy chyba mają w swych głowach niemieccy eurokraci i... z nimi jakoś mi nie po drodze.
Nie jest to kolejna wersja Rzeczypospolitej Iluś Tam Narodów - bo drugi raz nie wchodzi się do tej samej rzeki.
Nie fascynuje mnie wielkość zajmowanego obszaru... Strana Wielikaja to we łbach moskali siedzi i niech tam zostanie.
Wystarczy, że byłby to piękny kawałek Europy, w który można by spokojnie żyć i rozwijać się w dobrym towarzystwie.
Notka w nawiązaniu do tekstu jaki popełnił Bazyli1969:
https://www.salon24.pl/u/bazyli1969/1257546,pomarzyc-wolno-czyli-rzeczpospolita-2037
w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości