Patrząc na dzisiejszy obraz na współczesne zdjęcia terenu wokół cmentarzy w miejscowości Jedwabne niewiele można dostrzec pozostałości po wojennej historii tego miejsca.
Jednak jeszcze na zdjęciach wykonanych w latach 50ych były widoczne ślady po niemieckich okopach z roku 1945 r.
Opis i zdjęcie okopów:
https://apcz.umk.pl/czasopisma/index.php/AZMDDP/article/download/20202/17417
Ale gdy z obrazu usuniemy roślinność i spojrzymy na cyfrowy model tego terenu to okazuje się, że ślady tych niemieckich umocnień z 1945 r są nadal widoczne.
Na kolejnym obrazie przebieg okopów zaznaczyłem linią w kolorze czarnym.
Co wynika z tych map?
Otóż wygląda na to, że wojenna historia tego miejsca jest bardziej skomplikowana niż by się wydawało.
Mamy tu nie tylko masową mogiłę pomordowanej ludności żydowskiej z 1941 r ale i ślady walk między wojskami niemieckimi i nacierającą armią sowiecką z 1945 r.
Na terenie kirkutu w pobliżu linii okopów są widoczne owalne zagłębienia, które można interpretować jako pozostałości lejów po wybuchu bomb lub pocisków.
Ślady po okopach zachowały się na terenach, które po 1945 r nie były użytkowane rolniczo, czyli na terenie kirkutu oraz na nieużytku położonym na północ od cmentarza katolickiego w miejscowości Jedwabne.
Obecność umocnień i śladów walk z 1945 roku powoduje, że znaleziska łusek karabinowych mogą być tu dosyć częste i nie muszą wskazywać na to, że była to amunicja użyta do mordowania ludności żydowskiej w 1941 r.
Co więcej... Miejsce oznaczonej mogiły ofiar z 1941 r znajduje się dokładnie na przedłużeniu wspomnianej wcześniej linii umocnień (okopów), które powstały latem 1944 roku (http://cmentarze-zydowskie.pl/jedwabne.htm)
Można zatem przypuszczać, że teren, na którym znajduje się oznaczona mogiła był już przekopywany w 1944 r. podczas prac związanych z budową wspomnianych umocnień.
***
Dla zainteresowanych fragment mapy obrazującej przebieg działań podczas Operacji Wschodniopruskiej w styczniu 1945 r.
Jedwabne znajduje się w tym "worku" wysuniętym na południe na wschód od Łomży.
Łomża po rosyjsku to Ломжа.
w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura