Gdyby ktoś zadał mi pytanie. Takie jak w tytule notki:
Czy osoba homoseksualna ma prawo do rodziny?
Bez chwili wahania odpowiedziałbym, że... Tak. Tak, ma do tego pełne prawo jak każdy człowiek.
W końcu nie przestaje się być synem, córką, bratem, siostrą itd. tylko dlatego, że w życiu poszło inaczej niż pierwotny plan zakładał.
Kochamy naszych bliskich takimi jacy są... A jeśli ktoś nie potrafi tak kochać to już poważny problem. Wręcz choroba.
- Czy prawodawstwo i system państwowy powinien chronić prawo tych osób do życia w rodzinie?
Tak... A dlaczego miałby traktować osoby homoseksualne inaczej. Nie wyobrażam sobie, że można by kogoś np. wydziedziczyć wyłącznie z takiego powodu.
A teraz powiedzcie mi... Czy na podstawie tych moich deklaracji można stwierdzić, że hepha popiera sformalizowane homozwiązki? Nawet tylko w formie aktu cywilnego?
Można?
Można też podobny zestaw pytań zadać np. Biskupowi Rzymu.
A odbiorcy nastawieni przez kreujące rzeczywistość media odbiorą to we "właściwy" sposób.
w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo