W Gazecie Wyborczej chyba o tym nie wiedzą. Nie wiedzą bo umieścili psa w trójce najważniejszych "rzeczy", które mężczyzna potrzebuje do szczęścia.
Wrażliwcy z Gazety Wyborczej lubią się rozpisywać w tym jak to polski chłop źle traktuje zwierzęta domowe. Ale jak widać im samym jeszcze wiele brakuje by pojąć, że pies nie jest rzeczą. Że nie jest po prostu przedmiotem...
Ze swojej strony jako "pan" dwunastoletniego kundelka mogę napisać tylko jedno.
Pies może nam dać coś co jest rzeczywiście potrzebne do szczęścia. Coś czego nie można kupić i czego nie ma w sobie żaden przedmiot, żadna rzecz...
Pies potrafi obdarzyć nas nas prawdziwą przyjaźnią i miłością. Taką całkowicie ludzką...
Pies nie jest rzeczą. Jest przyjacielem, przed którym można się szczerze przyznać, że jako mężczyźni też potrzebujemy uczuć.
w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości