„- Tam obradują syci i cokolwiek gnuśni. Z karkami schylonymi na wschód i na Zachód.
Nie widzący dalej niż swojego nosa. Wierzący, że wszystko trzeba załatwiać przez znajomości, najlepiej w "Pędzącym Króliku".
Wiedzący, że polityka to propaganda. To jest taka Polska. Przeszłości, anachroniczna
- mówił prezes PiS. W kontraście w samych superlatywach mówił o uczestnikach
PiS-owskiego kongresu:
- Tu przyjechaliście wy młodzi. I wy jesteście przyszłością!”
Podobną wypowiedź miał prezes w 2006 r. obejmując stanowisko premiera po Marcinkiewiczu.
Czym się to skończyło, wszyscy wiemy. Była wojna Polsko – PiS – owska z tzw. „układami”, nic nie pozostało natomiast z obietnic J. Kaczyńskiego dla Narodu i młodzieży.
Układu nie znaleziono, koalicjantów Kaczyński pozbył się i oddał władzę PO.
Dziś usiłuje powrócić, mamiąc młodzież podobnymi hasłami.
Nie te czasy, Prezesie. Nikt rozsądny już panu nie uwierzy.
Tusk natomiast obiecuje nam:
„- Ten rząd i przyszły, jeśli wygramy wybory, nie będzie się nisko kłaniał ani bankierom, ani związkowcom, nie będziemy klęczeli przed księdzem.
Do klęczenia jest Kościół. Przed Bogiem, a nie przed księdzem”.
Cóż, wiemy, jak zakończyła się sprawa Komisji Majątkowej przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Czyżby Tusk o tym nie wiedział? Czy też tylko chronił Skarb Państwa przed wielomiliardowymi odszkodowaniami dla samorządów pokrzywdzonych przez Komisję Majątkową?
Czy „nasi” politycy uznają nas za idiotów?
Sądzą, że nie pamiętamy ich obietnic?
Inne tematy w dziale Polityka