Już 15 posłów z PiS zadeklarowało, że przystąpi do nowego klubu parlamentarnego Polska jest Najważniejsza, którego szefową zostanie Joanna Kluzik-Rostkowska.
- Kierownictwo PiS intensywnie pracowało nad tym, by nam się nie udało i próbowało zatrzymać w PiS kilka osób proponując im funkcje w partii - mówi "Wyborczej" jeden z dysydentów.
Najprawdopodobniej w niedzielę wieczorem - po godz. 22, czyli po skończeniu głosowania w wyborach samorządowych - decyzje o opuszczeniu partii Jarosława Kaczyńskiego ogłoszą kolejni posłowie.
Do nowego klubu na razie nie przystąpi Ludwik Dorn, który został wyrzucony z PiS 2 lata temu. Ale deklaruje, że nowemu stowarzyszeniu przygląda się z życzliwą sympatią.
http://tiny.pl/hwjks
Czyżby koniec Prezesa nastąpił tak szybko?
Cóż, wielu pisowskich działaczy liczyło na ciepłe posadki opłacane przez podatników. Dzięki zamordyzmowi stosowanemu przez Kaczyńskiego w PiS, spadku poparcia i marną szansą na przyszłość, podział dokona się szybciej, niż się spodziewaliśmy.
"Miałeś chamie złoty róg" chciałoby się powiedzieć.
Strata szansy, spowodowana dyktatorstwem Prezesa, spowoduje marginalizację PiS-u.
Czy Kaczyńskiemu starczy sił na stworzenie następnej partii, czy przejdzie w niebyt polityczny?
Inne tematy w dziale Polityka