Rzadko tu zaglądam , jeszcze rzadziej coś napiszę jednak gdy czytam to "od dechy do dechy". Ostatnio czytałem notki i komentarze blogera echo24 piszącego dla .... kumatych. Muszę przyznać że jest zawodnikiem twardym, zawziętym w "prawdzie". Lecz jednego nie rozumiem - wszak do kumatości mi brakuje - że " niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa" - jak raczy się przedstawiać ma tak mało poważnych komentów. Czyja to wina? Braku kumatych czytelników kumatych notek czy za bardzo kumate notki tego " niezależnego" blogera? W notce "Szatański chichot historii! ______" znów wspomina swój "esej" który podobno był bardzo popularny w 2010r. a teraz swą kumatością tak podniósł swój poziom że nad jego notkami ___ do esejów im daleko ___ widać tylko płacz, płacz z rozbawienia nie kumatych. O jednym wszak ten kumaty bloger zapomnieć raczył ____ w 2010 r. nikt nawet nie myślał poważnie o elektryfikacji transportu samochodowego i budowie fabryki ELEKTROMOBILI w Jaworznie.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo