Państwo, które nie potrafi się obronić nawet w sferze medialnej - nie powinno istnieć. Tak więc RP, twór pojałtańskiego porządku, istniejący z woli USA oraz Rosji, gwarantowany po cichu przez Niemcy i niemiecki budżet Unii, podobnie jak poprzednik obecnej polskiej obediencji, powinno zniknąć z mapy Europy.
Niesprawiedliwe i oszukańcze praktyki
Polska jest najdroższym eksperymentem społecznym w Europie. Organizacja państwa toleruje fikcje prawne oraz faktyczne. O fikcjach prawnych w postaci równości, dostępie do nauki oraz prawie do minimum egzystencji - nie ma co wspominać.
Dość porównać minimalne płace na terenie UE ze średnimi cenami koszyka podstawowych produktow i usług w Polce. Koszyk jest prawie identyczny zaś płace stanowią ułamek płac uninijnych. Kosztem więc tzw. dobrobytu w RP i bogacenia się "społeczeństwa" obciążono pracujących wg prawa i stawek polskich.
Fikcje faktyczne tolerowane przez RP są tak liczne, że niemożliwe do wyliczenia. Wystarczy jednak powołać znaną już w Europie fikcję przepisów ruchu drogowego (słynne polskie ograniczenia prędkości, których nie należy przestrzegać zaś próbującym to czynić grożą rozliczne sankcje) czy fikcje polskich statystyk ekonomicznych, wg których dochody średnie pracującego w Polsce wystarczają prawie na to samo co w Europie Zachodniej.
Państwo, które nikogo i nic nie chroni
Państwo polskie nie gwarantuje bezpieczeństwa obywateli ani zakresie prywatno-prawnym ani w układzie publicznym o międzynarodowym nie wspominając.
Bezprzykładny atak medialny i propagandowy ze strony Rosji, który pozostał prawie bez odpowiedzi, dowodzi upadku struktur państwa. Organizacja RP trwa wyłacznie na dotychczasowym terytorium z woli i za zgodą sąsiadów, głównie Rosji i Niemiec.
Włączenie do UE w drodze inkorporacji
Jedynym więc rozsądnym rozwiązaniem faktycznym jest włączenie terytorialne RP do jakiegoś z państw europejskich i przyjęcie wszystkich rozwiązań prawnych i ekonomicznych inkorporującego.
Należy mieć nadzieję, że inkorporującym będzie taki organizm państwowy, który w przypadku nieuchronnego rozpadu sytruktur UE, zapewni obecnym obywatelon RP bezpieczeństwo prawne, miedzynarodowe oraz ekonomiczne.
Sądzę, że takim inkorporującym - nie tylko z uwagi na wielkość - nie mogłaby być ani Słowacja ani też Republika Czeska.
Tak jak jest dalej być nie może więc szukajmy kogoś kto nas przyjmie i przynajmniej ścieżki rowerowe zorganizuje wg podpisanej jeszcze za komunistów moskiewskich konwencji. I nie będzie mówił jakiś polski autorytet, że ścieżki nie mogą spowalniać ruchu. Samochodów rzecz jasna. Używanych i całkiem dobrych. Niemieckich głównie.
GdH/Troki 09/2009
PS. Nie jeździmy więcej do Sojuza bo obili nas pod Moskwą na parkingu i zabrali kesz, paliwo i gruz - jak tu mówią na towar. Trudno, zlecający Torg GmBH, obiecał odebrać pieniadze za towar i transport z jakiegoś versicherung czy coś. Siedzimy teraz w Trokach (LT) i czekamy na nowe zlecenie pojadając pestki z dyni i pijąc piwo. Wyłacznie piwo a nie jak w Rosji popijając nim wódę. Jesień tu piękna idzie!
Inne tematy w dziale Polityka