W minionym roku samobójstwo popełnił mój znajomy. Znaliśmy się kilkanaście lat.
Na miesiąc przed jego śmiercią wybraliśmy się w kilka osób w podróż moim samochodem, 300 km, jakieś 4 godziny, razy 2, w tę i z powrotem. Żartowaliśmy i śmialiśmy się całą drogę, a kiedy w drodze powrotnej mój samochód zepsuł się (chłodnica), siedzieliśmy przy drodze w cieniu jedynego rachitycznego drzewka czekając na lawetę, w 30-stopniowym upale. To on miał siłę na to, aby wyprawić się do odległej stacji benzynowej i przynieść napoje. Przyniósł je na tacy pożyczonej od jakiegoś tirowca. Pamiętam ten nieco absurdalny widok, kiedy zobaczyłam z daleka jego postać idącą skrajem drogi, z tacą, tak jakby drogą szedł jakiś zagubiony kelner…
***
Odsetek samobójstw w Polsce jest wysoki. Więcej osób popełnia samobójstwa niż ginie w wypadkach komunikacyjnych (6 tys. versus 4,5 tys). W ostatnich kilku latach ilość samobójstw wzrosła.
Co jest przyczyną tego wzrostu ilości osób, które w Polsce odbierają sobie życie?
Chciałabym uspokoić od razu usłużnych zwolenników największej partii opozycyjnej. To prawda, w okresie rządów PIS - czyli w czasie przedkryzysowej prosperity - liczba samobójstw w Polsce spadała, w szczególności tych z przyczyn ekonomicznych. Natomiast wzrost tego wskaźnika to nie wina Tuska, tylko kryzysu ekonomicznego. Wskaźnik samobójstw koreluje z danymi ekonomicznymi (w tym w szczególności – poziomem bezrobocia) na całym świecie.
Dodajmy, że w latach 2005 – 2007 wskaźnik samobójstw w Polsce pomimo pewnego spadku nadal był wysoki. Odsetek samobójstw bynajmniej nie jest zresztą jednoznacznie najwyższy w krajach najbiedniejszych, dających najsłabsze perspektywy godnego życia (wystarczy spojrzeć, jak niskie są wskaźniki samobójstw np. w Mali czy w Meksyku):
Co roku na świecie odbiera sobie życie około 1 mln osób. Przyczyny samobójstw z indywidualnej, personalnej perspektywy są dość dobrze zbadane. To najczęściej choroba psychiczna, nieporozumienia rodzinne, przewlekła choroba, zawód miłosny, zła sytuacja ekonomiczna (w szczególności – obniżenie statusu ekonomicznego), itd. Te przyczyny występują jednak przecież we wszystkich krajach na świecie.
Co mówi nam zatem o Polsce i Polakach tak wysoki wskaźnik samobójstw?
Spróbujmy poszukać odpowiedzi na to pytanie.
1. Koszty zmiany ustroju są wysokie
Przejście z gospodarki centralnie sterowanej do wolnorynkowej to duży koszt społeczny. Dla części osób – zbyt duży. Część społeczeństwa odczuła to jako zmianę na gorsze i nie poradziła sobie w nowej rzeczywistości. Szczególnie boleśnie odczuli to mieszkańcy wsi:
2. Słabną więzi rodzinne i oparcie w religii
Przemiany społeczne to nie tylko kwestie ekonomiczne, ale też zmiana modelu rodziny, czynniki kulturowe i religijne. W pierwszym roku po rozstaniu z bliską osobą (rozwód, śmierć) ryzyko samobójstwa rośnie czterokrotnie. Na zamieszczonej wyżej mapie wskaźnika samobójstw na świecie zobaczyć możemy, że w krajach ubogich, gdzie jednak silne są więzy rodzinne i / lub oparcie w religii, wskaźnik samobójstw jest niski. To zapewne decyduje o niskim wskaźniku samobójstw w krajach islamu.
3. System pomocy osobom bezrobotnym jest niewystarczający
25% prób samobójczych podejmowanych jest przez osoby bezrobotne. W miastach, gdzie likwidowany jest jedyny duży zakład pracy wskaźnik samobójstw wzrasta dwukrotnie. To bezrobocie jest przyczyną dużego wzrostu samobójstw na wsi oraz w grupie osób po 50 roku życia.
4. Zbyt duże jest w Polsce społeczne przyzwolenie na picie alkoholu
Alkohol rzadko jest bezpośrednią przyczyną samobójstw, mało tego – często doraźnie łagodzi on tendencje samobójcze. Badania wskazują jednak, że ilość samobójstw wśród osób nadużywających alkoholu (chodzi tu o mocne alkohole, nie wino) jest zdecydowanie większa. To samo dotyczy narkotyków. Osoby nadużywające alkoholu i innych środków odurzających doprowadzają swoje życie do takiego miejsca, gdzie samobójstwo staje się rozwiązaniem.
5. Szczególnej presji poddawani są w Polsce mężczyźni
W Polsce mężczyźni popełniają samobójstwa dwukrotnie częściej (w porównaniu do kobiet) niż w przeciętnie w krajach rozwiniętych (w Polsce wskaźnik 6:1, w innych krajach 3:1). Albo zatem kulturowo w Polsce od mężczyzn wymaga się zbyt wiele, albo polskie kobiety są tak silne, że wytrzymają więcej.
6. Szczególnie trudno żyje się w Polsce osobom po 50 roku życia
W Polsce najwięcej samobójstw popełniają ludzie dojrzali:
Taki rozkład wiekowy samobójstw właściwy jest dla krajów bogatych. W krajach biednych najwięcej samobójstw jest wśród ludzi młodych, około 20 r. ż. W Polsce to właśnie osoby w wieku około 50 lat poniosły największy koszt transformacji ustrojowej (byli kształceni i przygotowani do życie w zupełnie innym systemie społecznym).
7. Narzekanie naprawdę szkodzi
Badania przeprowadzone w Polsce i Włoszech na grupie osób z trudem odratowanych po próbie samobójczej wykazały, że osoby te nie różniły się od innych osób z ich środowiska pod żadnym względem, taka sama była ich sytuacja materialna, rodzinna, zawodowa. Jedyną zmienną, która różniła ich od pozostałej części populacji był – pesymizm.
Drodzy Państwo, życzę nam wszystkim w Nowym Roku dużo optymizmu.
____________________________________________________
Żródła:
http://wyborcza.pl/1,75478,15713588,2013__rekord_samobojstw__Mezczyzni_pod_presja.html, http://bjp.rcpsych.org/content/179/3/194, http://www.dailymail.co.uk/news/article-2743457/WHO-calls-action-reduce-global-suicide-rate-800-000-year.html, http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2012875,5,3,39530,Czestosc-samobojstw-w-Polsce.html, http://www.czytelniamedyczna.pl/3464,wybrane-czynniki-socjodemograficzne-i-kliniczne-jako-predyktory-prob-samobojczyc.html, http://www.pctox.pl/e107_files/downloads/Suicide%20rates.pdf, http://natemat.pl/35151,wzrost-samobojstw-mamy-tak-wysoki-jak-w-grecji-zycie-odbiera-sobie-ponad-6-tys-osob-rocznie, http://jerzyzyzynski.info/2014/10/fakty-ekonomiczne-i-spoleczne-o-sukcesach-rzadu-donalda-tuska/,
Inne tematy w dziale Społeczeństwo