Rolex Rolex
74
BLOG

BÓL GŁOWY OD SUKCESÓW I O ŻYDOWSKIM HONORZE

Rolex Rolex Polityka Obserwuj notkę 18

Najpierw będzie o sukcesach, potem o honorze. Odnieśliśmy, jako kraj, sukces w postaci zablokowania kandydatury Eriki Steinbach na członka Rady Fundacji "Widomy Znak", czy jak to się tam nazywa. Zablokowanie nastapiło pod wpływem furii pełnomocnika rządowego d/s relacji polsko-niemieckich, uporowi premiera i łaskawości Fraulein Merkel.

Tym samym osiagnęliśmy zamierzone cele, bo były nimi, przypomnijmy, podważenie moralnego prawa do urządzania centrum przeciw wypędzeniom sprawcom wypedzeń, to jest: niemieckiej klasie politycznej (a Bundesrepublika jest w sensie prawnym spadkobiercą III Rzeszy). Uznawaliśmy, że takie Centrum (uwzględniajace dramat niemieckiej populacji dawnych Prus i Śląska spowodowany kilkuletnimi rządami niemieckich socjalistów-nacjonalistów) powinno powstać gdzie indziej, a dramat pownien być ukazany w kontekście wielomilionowej rzeszy wypędzonych i zgładzonych członków innych narodowości.

Nasz postulaty zyskały poparcie i dlatego w Berlinie powstanie nie Centrum poświęcone wypędzonym różnych narodów - ofiar niemieckiego reżimu, ale Centrum poświęcone wyłacznie wypędzonym z ziem pozostających przed 1945 pod administracją niemiecką, a obecnie stanowiących integralną część Rzeczpospolitej Polskiej i Republiki Czeskiej.

Dzieki naszej przemyslanej akcji, uporowi i konsekwencji, w budowę Centrum zaangażowana będzie organizacja BdV, a jej szefowa - budząca kontrwersję Erika Steibach, nie wejdzie w skład rady fundacji "na razie", co oznacza, że wejdzie później, powiedzmy: po wyborach do PE.

Ale wtedy to się jakoś wytłumaczy, zresztą ta Erika nie jest wcale taka zła, bo kiedyś otwarcie mówiła o rewizji granic, dzisiaj liczy raczej na rozwiązania ekonomiczne wynikające z prawa europejskiego (prawa do swobodnego osiedlania się).

Na marginesie: zawiedzie się, bo dlaczego pracowici Niemcy uciekający z byłego NRD, mieliby inwestować w Górny Sląsk? Przecież dla nich to jeszcze dalsza prowincja. Nieruchomości po zachodniej stronie Odry są tańsze niż po wschodniej i - póki co, to Polacy tworzą tam siatkę zwartego osadnictwa, wbrew fochom niewykształconych skinowskich meneli z enerdowskich blokowisk.

W każdym razie to jest niebywały sukces, dzięki któremu (podstępnie) zgodziliśmy się na realizację niemieckich postulatów DALEJ IDACYCH niż te przeciwko którym protestowaliśmy uprzednio przy okazji pojawienia się koncepcji Centrum.

Dlatego nie dziwi, że pan premier osobiscie wykona telefon do Angeli Merkle, by podziękowac jej za łaskawe skorzystanie z naszej słowiańskiej szczodrobliwości.

W zamian muzeum w "Auschwitz" dostanie autobus. Dobrze, że nie wesoły autobus. Jakoś tak na dniach w UK obchodzić będziemy "dzień czerwonego nosa na gumce". Ten autobus to chyba w ramach tych obchodów.

W kontekście Auschwitz wypowiedział się nasz ulubiony bloger Eli, który zawrzał oburzeniem, gdy któryś z komentatorów zaproponował zrzutę z Izraela na konserwację największego żydowskiego grobowca na świecie. Słusznie, bo jak świat światem to Ukraińcy odbudowali Cmentarz Orląt, Rosjanie hojnie wspomogli zagospodarowanie lasku katyńskiego, a Włosi pielęgnują z zapałem polskie groby pod Monte Casino.

Moja propozycja jest taka, by wprowadzić dla wycieczek z Izraela bilety po 100 euro, ze zniżką 50% dla ochroniarzy, i 75% dla tych uzbrojonych.

Wtedy bedą jeżdzić do Dachau, a Auschwitz bedzie się mniej zużywał z pożytkiem dla przyszłych pokoleń. Pewnie Bawarczycy nie poskąpią jakiegoś autobusu na dojazdy.

I jeszcze jedna panabarburowa uwaga. Otóż Pan Barbur był łaskaw powiązać fakt "ostatecznego rozwiązania" z chrześcijaństwem, a szczególnie, jak rozumiem, z chrześcijaństwem instytucjonalnym. Nie wiem, jak Pan Barbur powiązał np. takiego Eichmanna czy Himmlera z wodą święconą, ale to już zakamarki jaźni pana Barbura.

Niewykluczone jednak, że taki sekwens skojarzeń nie jest wyjatkowy i w taki własnie sposób myślą rodacy pana Barbura in gremio. Wobec tego i w tym przypadku mam radę. Należy z daleka trzymac się od wszystkiego, co choćby na milimetr pachnie chrześcijaństwem, a w szczególności od amerykańskiej waluty, której producent - rząd amerykański, składa przy okazji objęcia urzędu przysięgę na Biblię, a ta - o zgrozo, zawiera również wspomnienia o Jezusie z Nazaretu.

Jeśli jednak rodacy pana Eliego bedą nadal dawali się utrzymywać chrześcijańskim purytanom z Nowego Świata, to domagam się - w sytuacji, gdy nie chcą sypać groszem na groby własnych przodków w Polsce, by się corocznie dorzucali do utrzymania... np... o! Bazyliki Grobu Pańskiego, bo warto przypomnieć, że o ile ofiary Auschwitz pochodziły w wiekszości z Warszawy, Krakowa, Łodzi i Lublina, to On urodził się, umarł i zmartwychwstał TAM.

 

Szalom i Auf Wiedersein!

 

Z OSTATNIEJ CHWILI: Podziemna drukarnia PRON-WYZWOLENIE znowu SYPIE słowem i DONOSI z nieustającą aktywnością o realiach.

 

 

 

 

Rolex
O mnie Rolex

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka