"Intelektualiści"pochylili się ze służbową troską nad braćmi Kaczyńskimi i pozostańmy w głębokim przekonaniu, że troska jest szczera i niekoniunkturalna. Moment jest dziwaczny, bo pochył z troską odbywa się w czasie, gdy rządzący naszym krajem zabierają się "do d...y" intelektualistom właśnie. Ja tam słuchając posła Niesiołowskiego spodziewał bym się kopa i choćby dlatego bym się nie pochylał, ale ja podejrzliwy jestem, a poseł Niesiołowski to szczery demokrata i gdzieżby tam zamachiwał się na głos opinii publicznej.
Gdzie jasnie oświeceni mają dziennikarzy objaśnił poseł Palikot, szef komisji "Przyjazne Chamstwo" w formie sms'a, co też signum temporis. Oburzenie red. Ziemkiewicza, którym zaział z łamów Rzepy nieszczególnie na czasie, bo powinien był swoim wytrawnym zmysłem dostrzec, że poseł Palikot uznaje warsztat jego zawodu za interesujący, o ile wykonywany przez fajne laski, po winie i w negliżu.
Posłowi Palikotowi zawód dziennikarza musi się zresztą kojarzyć z zamierzchłą historią ludzkości (uwaga intelektualiści - aluzja), bo sam pewnie nie może uwierzyć, że rok temu znakomita większość ludzi pióra widziała w nim światowca, w czasie gdy on nigdy nawet nie próbował ukryć, że był, jest i zamierza być chomątem*. Stąd może snuć przypuszczenia, że znaczna część dziennikarskiej braci widziała w nim Marka Aureliusza, bo miała nadzieję na interes.
Interes wydaje się, że nie wypalił wszystkim po równo i niekoniecznie według zasług, a statuetki dostają ci z Tefauenu, bo liczy się gest w stosunku do szefa, o wykonawców mniejsza. Oburzenie takiej, dajmy na to, "Wyborczej" nie na miejscu, bo gdzie tam zasięgowi rażenia gazety do szklanego ekranu. Rząd fachowców i "gospodarka durniu" więc nie będą szastać statuetkami na prawo i lewo. Uprzedzam atak przez atak - to nie rząd rozdaje statuetki, ale niezależne gremia :-)
W każdym razie mata, costa chcieli.
Rzecz jasna nie będę aż tak szalony, by pod koniec nie wspomnieć o pewnej oczywistej oczywistości. Poseł Palikot jest wzorem dżentelmena, poseł Niesiołowski symbolem Sierpnia, Września i Cudu nad Wisłą, wraz z Bugiem, Narwią, a szczególnie Wieprzem, poseł Nitras to ikona Europy, a gen. Dukaczewski to nowy Piłsudski, tyle że lepszy, bo po wyższej uczelni.
Tacy właśnie są zaiste, a nie wyglądają jedynie z powodu tych wstrętnych Kaczorów, którzy swoją złośliwą emanacją wyzwalają w nich chama. Można by powiedzieć, że oni tak głupawo wyglądają na tle. Gdyby tła nie było, to by się nie wydało.
Ale nic to! Nawet ociekajace intelektem spojrzenie Radka Sikorskiego nie jest w stanie zniechęcić potencjalnych wyborców do głosowania na "tak". Trzy razy "tak"! I dlatego Palikotom rośnie, a faszystom spada. Było czterdzieści, pięćdziesiąt, sześćdziesiąt. Bedzie i dziewięćdziesiąt dziewięć, coma pińć, razem z dynamicznym wzrostem upraw buraka.
I wtedy bedzie można zmienić godło państwowe z ptaka (brrr!) na buraka właśnie. Pastewnego. Parlament zlikwidować razem z abonamentem, a komisji "Przyjazne Chamstwo" nadać uprawnienia konstytuanty. Pisiorów w niej nie będzie, bo się sami wymiksowali, ha! ha!
Mógłbym tak jeszcze długo, ale nie chcę ociekać jadem w nieskończoność. Na koniec więc jeszcze tylko myśl złota dla Palikota.
Otóż, to jest europejskie i nowoczesne, panie pośle, żeby proponować dziennikarkom by przychodziły nago i po tanim winie, ma pan rację. Zrobi pan jednak olbrzymi krok w kierunku pełnej nowoczesności, gdy podobne propozycje bedzie pan składał również panom dziennikarzom, bez preferowania płci.
Red. Rymanowski mógłby wpaść w skarpetkach, bokserkach, dosiądnięty przez red. Olejnik przebraną za warszawską syrenkę. Miałby pan o czym opowiadać, kiedy po niespodziewanie udanej karierze spotkałby się pan na kolacyjce w gronie koleżków z pana cywilizacyjnego kręgu (lędźwiowego). Pozdrawiam pana serdecznie!
A pozostałych pozdrawiam radośnie do k..y n...y
P.S.
Oczywiście, k... nie będę odpowiadał na jakieś kretyńskie komentarze, chyba że fajnym laskom i tylko tym nawalonym jak szpadelki, to chyba jasne?
* to nie jest epitet. To beznamietny opis
Inne tematy w dziale Polityka