Przeraziłem się. Bo zaraziłem się. Nie wiem od kogo... Zawsze unikałem sytuacji i zachowań ryzykownych... Ale nie mogę tego dłużej ukrywać, bo wirus przenosi się również za pośrednictwem mediów elektronicznych... Muszę być odpowiedzialny! Nie mogę zachowywać się jak pieszczoch GW - poeta Moll! Nie wiem kiedy, jak i dlaczego, ale... JESTEM FASZYSTĄ.
Skąd o tym wiem? Dowiedziałem się dzisiaj i spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba albo szczególnie podchwytliwe pytanie red. Moniki Olejnik (z gatunku: dlaczego nie szanuje Pan żony?). Przeczytałem żale ob. Czarzastego. Praworządnego ob. Czarzastego. Intelektualisty i ideologa lewicy Czarzastego. Czystego jak łza Czarzastego (bo nikt mu nigdy niczego nie udowodnił). Wpadli, skuli, przystawili broń do głowy, op... przetrzepali mieszkanie i wyszli... No nazizm, faszyzm i pinochetyzm jak z obrazka. No i co? TRAGEDIA!
Wiem, że powinienem się tego wstydzić, ale ja... zatarłem ręce, zacisnąłem pięść i powiedziałem: yes! yes! yes!
Teraz już wiecie. Leżę krzyżem i modle się, żeby ten syn Czarzastego znał kolesi z Wołomina. Żeby się okazało, że ręce zatarłem, ale policja miała jakieś podstawy, żeby nie wyszło, że ja odczuwam satysfakcję, że Czarzasty, w gaciach w kratkę i w kajdankach, na podłodze i jeszcze go pan policjant op...
To nie są żarty. Pomóżcie...
Inne tematy w dziale Polityka